Rynek w Pszowie chcą nazwać imieniem Jana Pawła II
Pojawił się temat nadania przebudowywanemu rynkowi imienia Jana Pawła II. Pomysł zrodził się podczas rozmów Marka Hawla, burmistrza Pszowa z Pawłem Kowolem, przewodniczącym rady miasta.
Ankieta
zobacz wszystkieCzy uważasz, że nazwanie rynku w Pszowie im. Jana Pawła II to dobry pomysł?
- Uważamy, że to zasadna propozycja. Jan Paweł II jest honorowym obywatelem Pszowa, 25 kwietnia będzie jego kanonizacja, więc naszym zdaniem można to upamiętnić nadając rynkowi imię papieża. Wszak nieczęsto się zdarza, żeby honorowy obywatel stawał się świętym - mówi burmistrz Marek Hawel.
Zapytać mieszkańców
Z tematem zostali zaznajomieni radni na sesji 26 lutego. Mają teraz czas na konsultacje z mieszkańcami. Decyzja czy nadać imię Jana Pawła II rynkowi miałaby zapaść na sesji w marcu. Fakt ten upamiętniałaby tablica umieszczona np. na rynkowym murze. Tablicę stworzy projektant rynku, aby współgrała z wyglądem całości. Nadanie imienia ma być jednym z punktów uczczenia kanonizacji papieża Polaka przez mieszkańców Pszowa. Odbędzie się uroczysta sesja rady miasta, w bazylice odprawiona będzie msza. 25 kwietnia o godz. 19.00 w MOK Pszów zostanie wystawiony spektakl „Brat naszego Boga”. Wkrótce też miasto ogłosi tematyczne konkursy plastyczne dla dzieci i młodzieży.
Zdążyć z rynkiem
Byłoby idealnie, gdyby do 25 kwietnia był gotowy rynek. Wówczas można by jednego dnia otworzyć go oficjalnie i odsłonić tablicę. Niestety prace nie posuwają się odpowiednio szybko, zaś władzom miasta skończyły się sposoby mobilizacji wykonawcy. Za każdy dzień zwłoki urząd nalicza już firmie karę za zwłokę. - Możemy jeszcze wyrzucić firmę z placu budowy i ogłosić nowy przetarg, ale to dopiero przedłużyłoby inwestycję. Nie myślimy więc o tym. A należy pamiętać, że pierwotnie rynek miał być ukończony w październiku - mówi burmistrz. Może więc być tak, że tablica zostanie przygotowana na 25 kwietnia, ale trafi na rynek dopiero po zakończeniu robót.
Co zostało?
Przed wykonawcą jeszcze sporo pracy. Trzeba położyć nawierzchnię, skończyć plac zabaw, jeden z tarasów, zamontować ławki, oświetlenie, kosze na śmieci. Dopiero po położeniu płytek można będzie zamontować górną część fontanny.
(tora)
Komentarze
21 komentarzy
Tak, Pszów przechrzcić na Papieżów najlepiej... a rynek który rynkiem nie jest, bo nigdy nim nie był, to może być conajwyżej placem, skwerem czy deptakiem.
beznadziejne, RYNEK to rynek i już....
pewnie krematorium te co miałobyć w Rybniku
Stare baby godały na przystanku,że tam Lidla budują a przy kościele,że farorz to dokupił na cmentarz.To się pytom czy ktoś może wie na 100% co tam bydzie
W Pszowie juz zodyn market nie powstanie, kopalnia zawrzyli to miasto umarło, wszyscy z Anny robia na Rydach to i tam tez robia ZAKUPY, PROSTE!
Niech mieszkańcy Pszowa sami się opowiedzą czy chcą by rynek się nazywał czyimś imieniem.Co to za problem,niech przyjedzie radio 90FM, i zapyta z 20 przypadkowych przechodniów,czy życzą sobie by rynek nazywał się im JP II,jestem pewna,że jak dwóch się za tym opowie,to będzie dużo!Przy okazji,nie wiecie co będzie koło Lamżowca na tym parkingu kopalnianym???Bo stare baby plotkują,że Lidl a inne,że to farorz pszowski na cmentarz dokupił.
Najpierw trzeba mieć rynek. Czemu nie można go było zrobić jak rynek w Rydułtowach, Wodzisławiu czy Rybniku? Rynek. U nas były jakieś alejki pozarastane krzakami. A co teraz będzie? Dokładnie to samo! Jakieś góreczki, schodeczki, krzaki i drzewka. To nie jest rynek, a jakieś g.wno za przeproszeniem. Oj chyba burmistrzowi spadnie ogromnie poparcie przez takie wspaniałe i inteligentne decyzje.
Burmistrz Hawel chyba nie zna swojej miejscowości skoro twierdzi że posiada na swoim terenie...rynek.To tak zacytuję żeby go oświecić...." Na terenach dzisiejszej Polski układ przestrzenny rynku, jego funkcja i zadania związane były z przyjęciem prawa niemieckiego (najczęściej magdeburskiego)...."Rynki zostały wytyczone w większości polskich miast i niektórych wsiach, których prawa lokacyjne wydano w średniowieczu. Nie posiadają ich natomiast miasta lokowane później, przede wszystkim te, które rozwinęły się i uzyskały prawa miejskie w XIX i XX wieku" Ale nie ma się co przejmować Panie burmistrzu bo rynku nie posiadają także większe od Pszowa miasta jak Jastrzębie,Sosnowiec czy Katowice.Tylko mam jedną prośbę na przyszłość-burmistrzowi nie wypada wygadywać głupot...
Rynek to rynek, sama nazwa mówi za siebie, po co dodawać jakiekolwiek nazwy. ku.wa rynek to rynek, kiedyś to był torg, czyli centrum, dziś torgiem nazywo się cenytrum, czyli miejscem handlu nazywać co innego? W każdym mieście rynek nazywa się rynek, nie rynek imienia czekokolwiek.
Don_C-Ten kto zna historia Pszowa, to wie, że jeszcze w latach powojennych, były na obecnym rynku obory dla bydła, były tam zwykłe budynki dla bydła, potem rozwalili budynki dla bydła, bydło oddali rusom i wybudowali bloki bydlęce dla goroli. Rynku w Pszowie nie było, bo to wieś, te tereny należały do majątku pszowskiego, czyli do właśiciela majątku Pszowskiego, który zarządzał Pszowem, należały do niego pałac( obecna Biedronka i bloki na konopnickiej) oraz majątki pszowskie(pańskie pola, obok osiedla tytki , lasy pańśkie czyli okolice obecnej hołdy itp) Komuna wkorczyła pod flagą polski i zniszczyła wszystko, dziś pozostał praktycznie tylko syf.
wladze niech sie zajma lepszymi sprawami niz nazwa "rynku". mieszkam w Pszowie i jest mi wstyd..totalna dziura.. Rydultowy, Wodzisław- same zmiany,budowy itd tylko Pszow w miejscu stoi. nawet kompetentnej firmy do budowy rynku nie potrafia zalatwic
Trzeba zacząć od tego że w Pszowie nigdy nie było i nie będzie rynku co najwyżej plac w centrum więc nie wiem o czym rozmowa?
To już jest śmiechu warte,może pan Burmistrz by się zajął czymś pożytecznym,a nie wymyślaniem jak nazwać rynek.W życiu nie spotkałam się z nazywaniem rynku.Rynek to Rynek.I naprawdę Panie Burmistrzu,ten Pszowski Rynek jak na razie wygląda okropnie,i myślę że za dużo już się nie zmieni.Od 13 lat mieszkam w Pszowie i przyznaje że powinniście pomyśleć o biednych Rodzinach i Dzieciakach,a nie o nadawaniu imienia!!!!!!!!
Juz to widze... Rynek Sw JP II caly popisany sprayem zdemolowany u obsrany w psih kupach. Ludzi zeby upamietnic taka osobe to trzeba miec godne miejsce a nie rynek ktory bedzie przez chwile jakos.bedzie wygladac ...
Niespotykana nigdzie poza Polską mania święcenia i wyświęcania wszystkiego dookoła, za niedługo będziemy chodzić na "św. rynek" do "św. sklepu" po "św. pół litra" ze "św. kiełbasą imienia kogoś tam" na zagrychę, aż cud że jeszcze mieszkamy w Polsce a nie np. w "Rzeczypospolitej Świętego JP II", czyżby jeszcze nikt nawiedzony na to nie wpadł ? Inna sprawa - jak już ten rynek powstanie i będzie miał swoją nazwę i wtedy na jego środku jakiś piesek załatwi swoją potrzebę to co powiemy, że gdzie się ze...ł, na JP II za przeproszeniem ?
Masakra, szanujmy się wzajemnie i szanujmy naszego papieża, pierwszy raz słyszę żeby rynek nazywać, a jeszcze imieniem świętego?. Jest "rynek" niech zostanie ul. Rynek, jak już koniecznie coś musi być
jo proponuja zmiana nazwy Pszowa........
Pierwszy raz słyszę aby rynek nazywać imieniem papieża... Później ktoś pojedzie do pszowa, będzie szukał adresu JP2 o za cholerę go nie znajdzie, a jak by adres był na przykład rynek 3, to już by od razu znalazł. Bez sensu jest nazywanie ulic nazwami, które nic nie wnoszą. Ulice powinne być tak nazwane, aby wskazywały dany adres, czyli przykładowo ulica kościelna, ulica rydułtowska, syryńska itp, wtedy po prostu po nazwach ulic, to łatwiej trafić w daną ulicę, a tak wszyscy będą szukać ul JP2 w Pszowie, a gdyby to nazwali rynekiem, to problemu by nie było. Coś mi się zdaje że znów "czarni" w tym grzebali...
A to nie da się już nic podchodzącego pod religię wymyślić? Czy tu wszystko musi obracać się dookoła tej żółtej firmy na środku Pszowa?! Jak nie Jana Pawła II to wykminią na bank innego świętego, pół świętego, księdza, trynki...(ups), czy cokolwiek innego związane z religią. Gdzie się nie pojedzie to dookoła stoją pomniki JPII, ulice JPII, napisy JP na 100%(choć to chyba nie ta bajka).
Wykminić jakąś normalną, miłą dla ucha nazwę... nie wiem...
"Rynek Jedi" (od tych mieczy co stoją przy parkingu),
"Wolna Amerykanka" (od terminów, wyznaczonych w kontraktach, które kończyły się bardzo dawno temu. A tutaj dalej ogrodzone i od czasu do czasu ktoś przyjdzie i gdzieś podłubie)
Albo po prostu "Rynek" (Bo tak i ch*j)
Już byście skończyli z tymi świętymi, patronami, księżmi i wszędzie obecnym JPII!!! W Pszowie w ogóle ludzie nie mieli nigdy rynku to niech będzie teraz po prostu tak jak w innych większych miastach - rynek. I wystarczy! Kult JPII kojarzy mi się z kultami jednostki w czasach komunizmu. Też wszędzie były ulice i pomniki Lenina...
Powiem tak Pszowski Rynek nazwijmy Jana Pawła a Warkę Piwiarnią Św Jana bo patron od wina Jak do mnie i pewnie wielu szanujących się Pszowików na taką nazwę zasługuje miejsce szczególne i pełne szacunku dla mnie był to wielki patron i człowiek i nie nazwałbym naszego pszowskiego rynku Jego nazwiskiem.
Nie, Nie, Nie!!. Naprawdę nie ma innego pomysłu? Równie dobrze można by nazwać rynek imieniem Cristiano Ronaldo. Nie podoba mi się pomysł Jana Pawła II, choć jestem osobą religijną. A co do przedłużania się prac wykonawczych, to chyba dobrze że się dłuży. Kary finansowe i inwestycja będzie tańsza, znowu można sobie zmienić samochód na nowy, aj nie, dofinansować obiady w szkołach...