KOMPANIA: Związki zawodowe rozpoczynają spór zbiorowy
Związki zawodowe działające w Kompanii Węglowej rozpoczęły procedurę sporu zbiorowego z pracodawcą. Związkowcy żądają m.in. odstąpienia od planowanych zwolnień pracowników administracji oraz gwarancji funkcjonowania wszystkich kopalń KW do czasu wyczerpania złóż.
- Po przeanalizowaniu projektu programu restrukturyzacji Kompanii Węglowej na lata 2013-2020 nie mieliśmy jako związki zawodowe innego wyjścia. Spór zbiorowy obliguje zarząd spółki do rozpoczęcia rzeczywistego dialogu ze stroną społeczną, do przeprowadzenia merytorycznych negocjacji na temat zgłoszonych postulatów. Jeżeli do takich negocjacji nie dojdzie, nie możemy wykluczyć żadnych form protestu ze strajkiem włącznie - mówi Stanisław Kłysz, wiceprzewodniczący górniczej Solidarności.
Gotowy projekt programu restrukturyzacji spółki został przekazany związkom zawodowym w piątek 29 listopada. W dokumencie znalazły się wszystkie niekorzystne dla pracowników założenia, o których zarząd już wcześniej informował radę pracowników. Program zakłada m.in. zwolnienie 1020 pracowników administracji, obniżenie, a następnie zamrożenie płac, a także łączenie kopalń, ograniczenie wydobycia i tworzenie spółek córek z zakładów dotychczas wchodzących w skład KW. - To nie jest tak, że sprzeciwiamy się jakimkolwiek działaniom naprawczy. Jednak te działania powinny przede wszystkim być nakierowane na rozwój, a nie zwijanie Kompanii Węglowej. Natomiast w dokumencie przygotowanym przez zarząd jest mowa wyłącznie o ograniczaniu, redukcjach i cięciach - podkreśla wiceszef górniczej „S”.
W piśmie informującym pracodawcę o rozpoczęciu procedury sporu zbiorowego związkowcy domagają się m.in. utrzymania obecnego stanu zatrudnienia, a także poziomu wynagrodzeń skorygowanego o wskaźnik inflacji. Wśród zgłoszonych postulatów znalazło się też żądanie dotyczące gwarancji funkcjonowania wszystkich zakładów specjalistycznych KW w dotychczasowej strukturze oraz wszystkich kopalń należących do spółki, aż do wyczerpania złóż. - Obawiamy się, że łączenie kopalń ma służyć wyłącznie temu, aby można je było łatwo zlikwidować. Bo wtedy nie będzie się mówić o zamykaniu kopalni, ale o likwidacji ruchu, pola wydobywczego czy złoża - zaznacza Stanisław Kłysz.
Zarząd Kompanii Węglowej ma czas na realizację postulatów zgłoszonych przez związki zawodowe do 12 grudnia. Od ponad miesiąca we wszystkich kopalniach i zakładach Kompanii Węglowej trwa pogotowie strajkowe.
Komentarze
8 komentarzy
Redakcjo proszę was aby zmienić ten obrazek z tym roześmianym górnikiem....co temat o górnikach zawsze jeden i ten sam obrazek :) juz mi te twarze śnią się po nocach i mam koszmary....
Ja nie mówię, że praca górnika to lekka i przyjemna praca.
Ale chodzi mi po prostu o to, że za chwile to wszystko padnie i nie będzie wcale pracy. Szanuje waszą pracę, sam bym raczej nigdy na dół nie zjechał. Bardzo Was szanuje ale trzeba patrzeć przyszłościowo, bo niestety, Ci prezesi, którzy są na górze, jak to wszystko padnie pójdą do innych spółek i dalej będą prezesować, a Wy? Co wtedy ? A jeśli chodzi o biura to masz racje, jakie 13 i jakie 14 ? Te osoby nie wypracowują zysku, no może jedynie bym dał jakieś przywileje działowi handlowemu - dlatego że on później ten węgiel próbuje komuś opchnąć.
Inna rzecz, że aż tyle tych przywilejów też by nie musiało być. Ktoś za nie musi przecież zapłacić. A jeżeli mierzyć ilość przywilejów ryzykiem jakie ponosi się na codzień w pracy, to kierowcy zawodowi powinni ich mieć znacznie więcej. Taki np kierowca autobusu, codziennie przewozi setki osób, za które odpowiada. Kierowca tira, karetki pogotowia, ciężarówki. Policzmy ile zginęło kierowców zawodowych, bądź też było ciężko rannych a ilu górników.
Do poniżej: Oczywista sprawa, przywileje tylko i wyłącznie dla tych co pracują na dole, przy wydobyciu. Pracujący na górze 12 wypłat i ani grosza więcej. I moim zdaniem górnicy powinni sobie o to zadbać.
Do Andre ,powiec mi człowieku a dlaczego maja górnicy się zrzec tych przywilejów na rok ? Co oni takiego zrobili? To oni haruja ciężko na to żeby spółka funkcjonowała,a nie na tych darmozjdów, co w ciepłych biurach siedzą ,i doprowadzili kompanie węglową do takiej sytuacji jaka jest. Poco im w biurach ,wegiel barbórka i 14 -sta pensja,jak te babska w życiu dołu nie widziały. Pozabierać przywileje tym ,co w biurach pracują i tyle.
A może byście się, drodzy górnicy zrzekli chociaż na rok , dwa swoich barbórek, węgla - ja wiem, że Wam się wszystko należy. Ale za chwilę będzie tak, że nie będzie wyjścia i pozamykają kopalnie bo po prostu nie będzie kasy na ich utrzymanie. Lepiej chyba mieć trochę mniej przez jakiś czas niż w ogóle nie mieć.... Czyż nie ? A zarząd swoją drogą - gdyby sobie poobcinali, to by się też trochę grosza znalazło.....
A może polikwidujcie wszystkie związki i etaty nadsztygarów w tych związkach .Niezły grosik by się uzbierało . ( na kopalni 12- związków na garnuszku ).
a moze ta rada KW sobie obetnie o 80% zarobki to kasa sie znajdzie na nasze wyplaty