Jak sklepy oszukują przed świętami
Przed świętami beztrosko oddajemy się zakupom, a nasza czujność jest uśpiona. Sklepy kuszą obniżkami cen, promocjami, a my temu ulegamy. Niestety możemy na tym wiele stracić, bo sprzedawcy oszukują nas na każdym kroku.
Jak więc nie dać się oszukać? Przed wyjściem na przedświąteczne zakupy warto sprawdzić ceny wybranych produktów w internecie, a przed zakupem wybrać się do kilku innych sklepów, sprawdzać ceny i daty ważności, a przede wszystkim uzbroić się w czujność.
Zobacz jakie sposoby ma na ciebie sklep:
1. Dwie metki
Dobrze obejrzyj wszystkie metki, szczególnie te na ubraniach! Czasem sprzedawcy naklejają na produkty dwie metki - z niższą i wyższą ceną. Atrakcyjniejsza cena jest na wierzchu i kusi oko, a prawdziwa, wyższa jest prawie niewidoczna. Przy kasie prawda wychodzi na jaw, ale często umyka ona uwadze klienta.
2. Inne ceny w gazetkach, inne na półce
Nie ufaj wszystkim promocjom z gazetek! Czasem gigantyczne promocje nijak mają się do rzeczywistości, bo przy kasie okazuje się i tak, że produkty są w dużo wyższych cenach.
3. Krótki termin ważności
Gratisy są często nic nie warte! Jeśli kupujemy jeden produkt, a drugi dostajemy gratis, to taka promocja powinna wzbudzić naszą czujność. Niestety to może być sposób sprzedawców na pozbycie się przeterminowanych produktów.
4. Porównuj ceny
Zanim coś kupisz, zorientuj się, jak wyglądają ceny w innych sklepach i zastanów się, czy dana rzecz może rzeczywiście tyle kosztować. Czasem produkt promocyjny w jednym miejscu jest i tak droższy niż ta sama rzecz bez promocji w innym sklepie.
5. Fałszywe gratisy
Sprzedawcy kuszą nas produktami o zwiększonej objętości. Zanim je kupisz, sprawdź, czy za oferowane 50 ml czy 50 proc. gratis i tak nie będziesz musiał przepłacić. Czasem zdarza się, że dużo mniej zapłacimy kupując po prostu dwa produkty o normalnej objętości.
(źródło: pieniadze.fakt.pl)
Komentarze
2 komentarze
Chyba najlepszy trick na jeleni to ten typu 19,99zł aktualna cena a obok jeszcze napisane 2x większą czcionką "cena przed rabatem 29,99zł"- a przed ta operacja produkt kosztował 12 złotych :) to jest stary i nadal najlepszy chwyt aby sprzedać wszystko zawsze i wszędzie ;]
Tak, to prawda, czas przed świętami to żniwa dla sklepów. Szczególnie raciborskie biedronki rozwalają mnie cenami.