Dni Wodzisławia 2012 - Monika Brodka i Varius Manx
Drugi dzień Dni Wodzisławia to przede wszystkim koncerty Moniki Brodki i Varius Manx. Zobacz zdjęcia wykonane przez fotografów ze Stowarzyszenia Fotobalans.
Komentarze
17 komentarzy
niby głupia nędza czy lyski ale zabawa jest na 1002 a w miastach to do dupy wszystko
przecież jesteśmy w uni
bo tam same gorole mieszkaja i złodzieje w jastrzębiu
bo niektórzy z jastrzębia mają sie za jakiś lepszych z miasta niby.....aaa rzeczywiście to słoma z butów wystaje....
Wystarczyło coś po śląsku powiedzieć i już były głupie zaczepki, wulgaryzmy i złośliwości. Po raz kolejny przekonałem się, że autochtoni nie są mile widziani na takich imprezach. Ale z drugiej strony naprawdę nie ma czego żałować. W tej chwili niektóre wiejskie imprezy takie jakie robi Nędza czy Lyski mogą być sympatyczniejsze i fajniejsze niż Dni Jastrzębia. Ciekawe że jakoś jak się bawi Bohumin nie przeszkadzają im tam Polacy czy Ślązacy, a w Jastrzębiu mieszkańcy okolicznych miejscowości od razu są wyzywani i poniżani tylko z tego powodu że mówią innym akcentem. Na Dniach Wodzisławia mimo wszystko była już wieksza kultura i z jakimiś zaczepkami się nie spotkaliśmy. Wydajecie sobie takie świadectwo a potem sie dziwicie, że Jastrzębie nie jest lubiane.
Na stadionie jest fajnie ,rynek to kicha
Mam nadzieję, że Ogrodnik kiedyś odejdzie i Dni Wodzisławia wrucą tam gdzie ich miejsce czyli na rynek i niebędziemy musieli naśladować goroli z Jastrzębia którzy nie mają ani rynku ani innych tradycji !!!
Zaczepiali przyjezdnych na dniach Jastrzębia?? A co masz na twarzy wypisane, że mieszkasz gdzies indziej???
imprezka fajna ale z cennikiem za karuzele to przesadzili ,miasto nakłania aby mieć dużo dzieci a mój mąż nie zarabia na godzinę tyle co chcą za przejazd karuzelą
Było super.Bezpiecznie i zajefajna zabawa.Brawa dla Wck za wspaniałą robotę
Brodka dla seniorów? Wraz z zespołem tworzą najbardziej nowatorską muzykę. BDB robota, skromna dziewczyna i bardzo mądra!
Eeee nie przesadzajcie z tym wychwalaniem waszych lokalnych imprez. Obecne dni Wodzisławia są dla seniorów, Dni Jastrzębia dla pijaków, a najlepszą imprezą tego weekendu dla młodzieży było Around the rock w Czerwionce. I na tą imprezę zjechali się prawdziwi koneserzy muzyki z całego regionu! Powtarzam - konserzy i znawcy. Tam nie było chołoty takiej jaka schodzi się na dni miast.
Było całkiem nieźle. Wybawiłem się za cały rok :)
No to wstyd dla Jastrzębia. Ale ja też słyszałam od paru osób, że tam się ludzie nie potrafią bawić na takich imprezach na wolnym powietrzu.
wydaje mi sie że jesteś z rybnika a nie z gogołowej. poza tym piszesz wymyślone prze swoją fantazję historie.
nie wiem po co te porównania, że gdzie indziej jest większe dno?
Niektórzy narzekają, że w Wodzisławiu piło się hektolitry piwa w czasie dni miasta. Szkoda, że nie byliście w Jastrzębiu. Tam piwo było ważniejsze od "jakiegoś tam śpiewu". Ostatni raz byłem na Dniach Jastrzębia i to nie ze względu na repertuar ale chamstwo, pijaństwo, zaczepki i niesympatyczną atmosferę. To ma być zabawa żeby pić na umór a potem zaczepiać przyjednych? Wolałem przyjechać do Wodzisławia gdzie niektórzy też rozrabiali ale w mniejszych proporcjach niż w Jastrzębiu.