Niektórzy narzekają, że w Wodzisławiu piło się hektolitry piwa w czasie dni miasta. Szkoda, że nie byliście w Jastrzębiu. Tam piwo było ważniejsze od "jakiegoś tam śpiewu". Ostatni raz byłem na Dniach Jastrzębia i to nie ze względu na repertuar ale chamstwo, pijaństwo, zaczepki i niesympatyczną atmosferę. To ma być zabawa żeby pić na umór a potem zaczepiać przyjednych? Wolałem przyjechać do Wodzisławia gdzie niektórzy też rozrabiali ale w mniejszych proporcjach niż w Jastrzębiu.
Napisany przez ~pzdr z Gogołowej, 03.06.2012 18:59
Najnowsze komentarze