Wizyta na poczcie w Raciborzu przypomina rosyjską ruletkę
– Wizyta na raciborskiej poczcie przypomina ruletkę. Jeśli staniesz w złej kolejce stracisz nawet godzinę. Wystarczy, że przed tobą stanie pracownik firmy, z plikiem przelewów – piszą nasi czytelnicy. Poczta Polska zapewnia, że sprawdza jakość obsługi wysyłając „tajemniczych klientów”.
Problem w Raciborzu rozpoczął się w momencie wyłączenia systemu kolejkowania, czyli tzw. numerków. Kolejka była jedna, a w przypadku dłuższej obsługi jednego z klientów, system kierował pozostałych do wolnych okienek. Maszyna jednak się zacinała, zdarzały się również osoby, które nie pobierały numerków. Postanowiono ją wyłączyć. – Efekt jest taki, że teraz kolejki są cztery i gdy się stanie w niewłaściwej czeka się nawet kilkadziesiąt minut na obsługę, podczas gdy inne kolejki przesuwają się szybciej – pisze nasza czytelniczka. – Urządzenie NEMO-Q zostało zdemontowane w 2010 roku – mówi nam Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A.
Zgodnie ze standardem obsługi klienta, czas oczekiwania co do zasady powinien wynosić maksymalnie 10 minut. – W Urzędzie Pocztowym Racibórz stale są czynne cztery okienka na pięć możliwych, dodatkowo jest czynny kiosk pocztowy i wydzielone stanowisko masowego nadawcy. Przez okres przedświąteczny były czynne wszystkie okienka. Uruchomiono także okienko dodatkowe, a klienci byli obsługiwani na bieżąco – twierdzi Baranowski. Jak zapewnia przedstawiciel poczty, spółka cały czas pracuje nad przyspieszeniem obsługi klientów w placówkach pocztowych. – W tym roku wprowadziliśmy nowy sposób obsługi przesyłek poleconych, którego celem jest skrócenie czasu obsługi klientów. Wszystkie przesyłki w części nadawczej są skanowane. Pracownik placówki pocztowej nie musi już ręcznie wpisywać numeru na potwierdzeniu nadania. Po prostu przykleja odpowiednią nalepkę. Nowy sposób obsługi przesyłek poleconych eliminuje także możliwość pomyłki jaka mogła mieć miejsce przy ręcznym wpisywaniu numeru listu – dodaje.
Tyle teorii. Czy jednak ktokolwiek sprawdza ile czasu w kolejce w rzeczywistości spędzają petenci raciborskiej poczty? – W celu zbadania jakości obsługi klienta, przeprowadzane są kontrole wewnętrzne tzw. „badanie czasu oczekiwania na obsługę” oraz kontrole metodą „Tajemniczego Klienta”, podczas której następuje weryfikacja wiedzy pracownika na temat wybranych usług pocztowych. Ponadto Naczelnik UP ma obowiązek dbać o zapewnienie prawidłowej obsługi klienta oraz nadzorować prawidłowość świadczonych usług. Chciałbym także podkreślić, że w kilku rejonach Polski trwa pilotaż nowego sposobu wynagradzania listonoszy. Listonosze są premiowani finansowo za skuteczne dostarczenie przesyłki poleconej do odbiorcy, zamiast pozostawiania awizo. Liczymy, że to rozwiązanie zwiększy skuteczność doręczeń, a z drugiej strony skróci czas oczekiwania w placówkach pocztowych – wyjaśnia rzecznik.
(acz)
Komentarze
12 komentarzy
a ja jestem bardzo zadowolony z naszej poczty w Raciborzu, jestem stałym klientem poczty ;obsługa jest bardzo sprawna i fachowa ;a swoja drogą bardzo się ciesze , że nie ma już tego urządzenia z numerkami.
a ja polecam punkt pocztowy w Omanie na Zamkowej - nigdy nie ma kolejki :D chyba dlatego ze malo osob wie o nim - nadac mozna paczki i polecone :D punkt na Auchanie tez super :)
Ja korzystam z usług pocztowych na terenie sklepu Auchan. Tam nie ma dużych kolejek, a klienci obsługiwani są bardzo sprawnie. I zgadzam sie z tym, co wcześniej w komentarzu napisał "pocztowietz". Te numerki to była porażka i marnowanie papieru.
W kazdym zachodnim kraju dzialaja takie systemy "numerkowe". Sprawdzily sie. Tylko w Polsce jak zawsze musi byc na odwrot. Ten kraj faktycznie zamiast sie rozwijac, cofa sie. Mentalnosc i przyzwyczajenia z tamtego z systemu wygrywaja z zdrowym rozsadkiem.
TYPOWO POLSKIE...O CO KAMAN?
taki sam koszmar jest w Wodzisławiu na ul.Kubsza,kolejki jak za starych czasów, na dodatek jedna z pań pracujących przy okienku nie powinna wogóle pracować w tym miejscu,każdą czynność wykonuje tak długo,że klientów szlag trafia,i nie jest to nowy ,niedoświadczony pracownik, ta pani pracuje na poczcie od zawsze i zawsze tak pracuje,ja sie pytam gdzie jest naczelnik poczty ,że nie widzi co sie dzieje przy tym okienku,gdyby poczta była prywatna to ta pani dawno by nie pracowała przy obsłudze klientów,bo naprawdę to miejsce pracy nie jest dla niej.W Rybniku jest najlepsza poczta,sprawna obsługa,brak kolejek,
I jedno proste rozwiąznie: 1- wpłaty i wypłaty, 2- listy, 3-paczki i przesyłki, 4- awiza
W przypadu kilku różnych czynności ( bez różnicy które okienko lub otworzyć 5)
Numerki to była jedna wielka bzdura, krew mnie zalewała jak widziałem bystrych i chytrych emerytów, którzy naciskali po 4 numerki i czekali które okienko będzie pierwsze, później przeskakiwała melodyjka a ludzie czekali jak cepy aż pani w okienku wystrzeli wszystkie puste bo babci już nie było. Dam jeszcze jedną radę: bałagan bierze się m.in. z tego, że często ludzie są na poczcie bo dostali awizo. Spróbujcie porównać zapis na liściku awizo z tym co jest na tablicy. Ja zawsze mam wątpliwości czy trafię do dobrego okienka. Urzędnicy używają swojego pokrętnego języka i myślą, że wszyscy pół życia spędzili na poczcie i znają tą nowomowę. Tak to już jest jak proste rzeczy chce się przekombinować.
W moim, osobistym odczuciu zlikwidowanie systemu kolejkowo-numerkowego bylo jedna, z wiekszych bzdur, z jaka spotkalem sie w urzedach. Najpierw inwestuje sie pieniadze w system(ktory moim zdaniem dzialal dosc sprawnie), potem sie go wylacza bo ludzie nie ogarniaja technologii?! Wystarczyla by klarowna informacja zeby wszystko przebiegalo sprawnie. A tak, mamy kolejki jak za komuny przed miesnym. Nie dosc ze dlugie to jeszcze nie do konca wiadomo za czym sie stoi...
to nie miejscowy tylko regionalny portal wiec i ludzi sporo ;)
ja wlazlem przez facebook
Jak to jest, że wszedłem na artykuł po 2 minutach od ukazania się a byłem juz 15? Czyżby redakcja sama sobie klikała?