Numerki to była jedna wielka bzdura, krew mnie zalewała jak widziałem bystrych i chytrych emerytów, którzy naciskali po 4 numerki i czekali które okienko będzie pierwsze, później przeskakiwała melodyjka a ludzie czekali jak cepy aż pani w okienku wystrzeli wszystkie puste bo babci już nie było. Dam jeszcze jedną radę: bałagan bierze się m.in. z tego, że często ludzie są na poczcie bo dostali awizo. Spróbujcie porównać zapis na liściku awizo z tym co jest na tablicy. Ja zawsze mam wątpliwości czy trafię do dobrego okienka. Urzędnicy używają swojego pokrętnego języka i myślą, że wszyscy pół życia spędzili na poczcie i znają tą nowomowę. Tak to już jest jak proste rzeczy chce się przekombinować.
Napisany przez ~pocztowietz, 07.02.2012 06:35
Najnowsze komentarze