Bardzo duże zainteresowanie dotacjami na założenie firmy
Do połowy lutego można się starać o fundusze na założenie własnej firmy.
720 tys. zł to pula na tworzenie nowych miejsc pracy jaką na dzisiaj dysponuje Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu. Połowę tej kwoty, czyli 360 tys. zł zarezerwowane jest na rozpoczęcie działalności gospodarczej, druga część to środki na stworzenie nowego stanowiska pracy w przedsiębiorstwach już istniejących. Szacuje się, że wsparcie otrzyma 40 osób, po 20 w każdej z form pomocy. Jednorazowe dofinansowanie może wynieść do 18 tys. zł.
Przyjmowanie wniosków trwa od początku miesiąca i zakończy się 15 lutego. Na założenie firmy w pierwszej godzinie przyjmowania dokumentów wpłynęło 30 wniosków. Z każdym dniem przybywa po kilkanaście kolejnych. Mniejsze zainteresowanie notuje się w przypadku przedsiębiorców ubiegających się o dotację na stworzenie stanowiska pracy. Codziennie wpływa kilka wniosków.
Termin na drugi plan
W tym roku o przyznaniu dotacji nie decyduje już kolejność składania wniosków, ale ich zawartość merytoryczna. Ocena złożonych wniosków będzie odbywała się dwuetapowo - najpierw ocena formalna wniosku, potem merytoryczna. Do drugiego etapu nie przejdą wnioski, które uzyskają mniej niż połowę punktów oceny formalnej. - Bierzemy pod uwagę m.in. przygotowanie konkretnej osoby do prowadzenia firmy, jej wykształcenie i kwalifikacje. Oceniamy m.in. czy działalność na którą ma być przekazana dotacja jest rozwojowa i ma przyszłość. Szczegółowe kryteria wyznaczy rada zatrudnienia 8 lutego – mówi Anna Słotwińska-Plewka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu.
Pula z Unii
Już wiadomo, że liczba wniosków, które zostaną ocenione pozytywnie będzie większa od puli funduszy możliwych do rozdysponowania. O tym kto dostanie pieniądze zdecyduje atrakcyjność przedstawionego biznesplanu. Pozostali nie stoją na pozycji straconej. Mogą otrzymać pieniądze nieco później. PUP w Wodzisławiu może liczyć jeszcze w tym roku na ok. 1,7 mln zł z funduszy unijnych. Dzięki temu pieniądze na założenie firmy może otrzymać kolejne 40 osób (kwota do 18 tys. zł). Europejskie pieniądze wydane będą ponadto na staże i szkolenia.
Uwaga haczyk
By otrzymać dofinansowanie na rozpoczęcie pierwszej działalności gospodarczej trzeba być bezrobotnym i złożyć w PUPie biznesplan. Założona firma musi funkcjonować co najmniej rok. Działalność gospodarcza nie może być w tym czasie zawieszona. Rok w tym przypadku jest dłuższy o jeden dzień, ponieważ zakładając firmę na przykład 1 maja możemy ją zlikwidować 2 maja. Musi ona funkcjonować do 1 maja roku następnego. – Takie są przepisy i wiele osób o tym nie wie. Mieliśmy kilka takich sytuacji i niełatwo było ten problem rozwiązać – mówi Anna Słotwińska-Plewka.
Lepiej już było
Łącznie w tym roku przewiduje się, że na tworzenie 60 firm PUP przeznaczy ok. 1,1 mln zł. W ubiegłym roku wsparto ok. 90 firm na kwotę 1,5 mln zł. Najlepiej sytuacja wyglądała w 2010 r. kiedy udało się zrealizować pozytywnie aż 300 wniosków, a do podziału było ponad 4 mln zł.
(raj)
Komentarze
9 komentarzy
(ps. ograniczenie znaków w komentarzach jest jak dla mnie bezsensowne)
Informacji o tym jak poprawnie przygotować wniosek, co należy w nim napisać uzyskałam dzięki szkoleniom, jakie organizowane są na terenie mojej gminy. Wszystko, o co chciałam zapytać zostało mi w prosty sposób wyjaśnione i dodatkowo - fachowa pomoc ze strony prowadzącego pozwoliła mi na oddanie wniosku na dofinansowanie z UE. Gdybym chciała złożyć poprawny wniosek w wodzisławskim PUPie - bez znajomości w urzędzie ciężko byłoby mi uzyskać potrzebne informacje.
Cieszy mnie jedynie fakt, że w tym roku wnioski mają być rozpatrywane biorąc pod uwagę m.in. przygotowanie konkretnej osoby do prowadzenia firmy, jej wykształcenia i kwalifikacje.
Cieszę się tylko, że gdy sama myślałam o złożeniu wniosku do PUPu, ktoś mnie od tego odciągnął i zaproponował lepsze rozwiązanie.
* komentarz do wypowiedzi ~mykam po janikach:
Nie uważam, że w młodym wieku czekają mnie nieprzespane noce i od razu popadnięcie w długi. Jeśli działalność, którą chce się założyć (w moim wypadku - studio fotograficzne) jest również pasją i dobrze potrafimy wykonywać usługi, które chcemy wykonywać, mamy trochę zapału i chęci i nie boimy się wyzwań - możemy otworzyć firmę bez takich strat o jakich piszesz.
Przez pierwszy rok, głównie dla młodych mamy niższy podatek oraz ubezpieczenie (jeśli się nie mylę, to koszt ok. 450 zł). Jeżeli można uzyskać środki pomostowe przez pół roku lub rok w zależności od potrzeb, to by nie musieć zwracać dofinansowania np. z Unii Europejskiej wystarczy utrzymać na rybku firmę przez rok. Więc nawet jeśli pomysł na biznes byłby niewypałem, nie byłoby klientów, ani zarobków - mając takie wsparcie - niczego nie można stracić i tym samym - popaść w długi jeśli jest się rozważnym.
Cytuję to, co powiedziano mi na spotkaniu z doradcą zawodowym w wodzisławskim PUPie "z pani oryginalnym zawodem w powiecie wodzisławskim pani pracy nie znajdzie", "proszę sobie poszukać kogoś, kto będzie chciał przyjąć panią na staż" lub "proszę założyć własną firmę". Pytając o inne formy (kurs pozwalający zwiększyć kwalifikacje, które przydałyby mi się do np. prowadzenia własnej działalności jest niemożliwy, ale jeśli znajdę kogoś, kto mi na papierze potwierdzi, że jak ów kurs zrobię to mnie zatrudni to mogę go odbyć). Przyznaję szczerze - nie mam dużego doświadczenia w moim "nietypowym" oraz "oryginalnym" (jak mówią o fototechniku) zawodzie, ale szkoła, praktyki oraz praca, którą miałam przez 6 miesięcy związana była z moim zawodem. Pytając o możliwość zasiłku - muszę przepracować 365 dni. Ale jak mając takie perspektywy można tyle przepracować? To chore! Szkoda, że żeby dostać jakiekolwiek informacje w PUPie musimy chodzić od pokoju do pokoju, raz na I piętrze raz na II, bo do każdej "pierdułki" mamy inny pokój i kilka pań, które w najlepsze sobie plotkują, a nic konkretnego nie potrafią zrobić. Gdy miałam jakieś 'trudniejsze' według urzędników pytanie lub 'zbyt banalne' bo "jak można o tym nie wiedzieć?" albo "proszę o tym sobie poczytać w internecie" to tylko świadczy o tym, że teraz lepiej napisać dobry projekt i zgłosić go jako dofinansowanie z Unii Europejskiej, bo tam dostajemy pełen zakres szkoleń potrzebnych do prowadzenia własnej działalności oraz możemy poza dofinansowaniem, które de facto jest 2 razy wyższe - starać się o środki pomostowe na opłaty przez pół roku lub rok.
"- Bierzemy pod uwagę m.in. przygotowanie konkretnej osoby do prowadzenia firmy, jej wykształcenie i kwalifikacje." Mlody czlowiek po studiach i tak nie ma szans na dostanie dotacji bo nie doswiadczenia. Z tego powodu tez niema szans na jakakolwiek prace. I potem takiemu jeszcze gadaja ze jak nie umiesz znalezc pracy to zaloz wlasny biznes....
Tak,zakładajcie firmy i juz w młodym wieku popadajcie w długi :) no bez obrazy dla nikogo ale czy osoba która nie może znaleść sobie pracy w dzisiejszych czasach ma szanse rozkręcic interes i utrzymać go przynajmniej 2 lata??? raczej nie w pierwszym kwartale tak dostanie w dupe że bez środków nasennych może zapomnieć że przynajmniej 2 godziny prześpi w nocy,,,stalowe nerwy,konkretna ilość gotówki no i nie ukrywajmy dobre znajomośći to dziś podstawa przynajmniej na początek aby jakieś tam zlecenia dostawać i troche wkręcic się na rynek,nie mówie że każdy bezrobotny nie ma szans bo na co dzień spotykam dużo ludzi po zawodówkach którzy o niebo lepiej sobie radzą w zyciu jak ci po studiach ale gorące marzenia mogą w większości młodych osób szybko się rozmazać,a kiedy wrócimy do reala to czeka ich gonitwa o każdą złotówkę aby przynajmniej na opłaty była kasa,,,a może coś zostanie do kapsy.
Na terenie Gminy Gorzyce, jest organizowany projekt unijny w ramach którego prowadzone są konsultacje indywidualne oraz szkolenie z zakładania firmy z Urzędu pracy oraz z Unii - działanie 6.2. Szkolenie odbywają się w sobotę. Udział w szkoleniu mogą wziąć osoby bezrobotne lub nieaktywne zawodowo. Wiecej informacji pod nr telefonu 324228703
Ja osobiście popieram "kpw" . Uważam, że biznesplan jak również zapoznanie się z prowadzeniem firmy jest bardzo ważne. Ile to już było przypadków, że nieporadne prowadzenie firmy prowadziło do upadłości, a nawet załamania psychicznego osoby prowadzącej. Myślę, że warto przeprowadzić przynajmniej wstępną selekcję, aby uniknąć takich skutków.
Nie ma co cię dziwić, i dobrze ze ejst selekcja jesli takich podstaw sie nie zna lub nie chce sie poznac to jak ma sobie ten ktos poradzić z firmą i jej utrzymaniem i rozwinięciem?? No właśnie to nie może byc tak że od byle komu sie da dotację.
Teraz rodzi się pytanie, co ma zrobić osoba, która np. na przełomie września - października będzie chciała otrzymać dotację? Rotacja bezrobotnych jest i wydawanie 100% kwoty z początkiem roku świadczy o głupocie urzędników. Konkursy powinny być organizowane kwartalnie. Tak by w każdym okresie roku była szansa na założenie firmy. Można przeżyć kwartał, ale nie rok (wniosek z końcem lutego 2012). Tłumaczenie, że będzie kasa z UE tutaj nie pomoże. Raz, że to zupełnie inna pula, dwa zasady ich przyznawania są zupełnie inne niż w UP. Reasumując co ma rada zatrudnienia do prowadzenia biznesu? To nieco odmienne bieguny. Ludzie, którzy w domyśle nigdy nie prowadzili DG mają decydować o tym czy dany biznes ma sens czy nie? Statystycznie oni wiedzą najwięcej jakich rąk do pracy brakuje. Tych często brakuje ze względu na niskie stawki czy bardzo częstą rotację pracowników. W składzie komisji powinni być dodatkowo przedsiębiorcy i księgowi wtedy ocena merytoryczna wniosku będzie pełniejsza. Dziwi mnie też pierwsza selekcja wniosków czyli ocena wniosków pod względem formalnym. Spora część osób nie wie jak podejść do tematu i mają spełnić wymogi formalne? Wiadomo, że w nich najczęściej popełnia się błędy. Należy zadać sobie pytanie co jest bardziej wartościowe? Dobry pomysł z perspektywami zatrudnienia kolejnych osób ale z błędami formalnymi czy oklepany pomysł bez błędów formalnych. Osobiście obstawiam to pierwsze. Niestety urzędnicy PUP tego najwyraźniej nie rozumieją. To urząd powinien zadbać oto, aby żaden wniosek nie miał błędów formalnych albo można je było poprawić. Niestety dla urzędnika PUP ważniejsze są paragrafy niż człowiek.
Dyskusja: