Największe ssanie dotyczy budowniczych maszyn
Rafako szuka ich do pracy. - Szkoda, że PWSZ ich nie kształci - mówiła dziś w starostwie Anna Zembaty-Łęska, dyrektor Biura Zarządzania Personelem.
Dzisiejsze posiedzenie komisji rozwoju poświęcone jest sytuacji na rynku pracy w powiecie. Prowadzi je Leonard Malcharczyk i pyta zaproszonych gości o recepty na walkę z bezrobociem. Na plac Okrzei wybrali się m.in. przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy (dyrektora Edmunda Stefaniaka zastępuje Krystyna Krupa) i największego pracodawcy w powiecie - Rafako. Oświatę reprezentują dyrektorzy mechanika, budowlanki i CKU.
- Czy nasze szkoły źle kształcą? - dopytywał szef komisji słysząc od Anny Zembaty-Łęskiej, że z 260 nowych pracowników Rafako to absolwenci Politechnik - Śląskiej, Opolskiej i we Wrocławiu. Z PWSZ nie, bo brakuje tam kształcenia na kierunku budownictwo maszyn, na które w Rafako jest jak stwwierdziła dyrektor personalny spółki "największe ssanie".
Przedstawiciel PWSZ Juliusz Kieś tłumaczył, że kształcenie techniczne jest drogie i niedoceniane przez resort szkolnictwa wyższego. - Subwencja nas ogranicza, ciężko znaleźć specjalistów do kształcenia - dodał. Dyrektor ZSM Sławomir Janowski potwierdził to i powiedział, że kształcenie jest o krok za przemysłem, bo działa w ramach ustalanych odgórnie. - Otwarcie nowych kierunków to lata starań i przepychanek - podsumował.
Z opinią reprezentanta PWSZ nie zgadzał się na posiedzeniu radny Artur Wierzbicki (PO) podpowiadając władzom uczelni by poszukały dokładniej w ministerstwie nauki. - Są kierunki strategiczne dla gospodarki jak biotechnologie, inżynieria środowiskowa, budowa maszyn, automatyka i mają nawet stypendia dla ich studentów. Potrzeba chęci by kształcić inżynierów-mechaników - zauważył.
Ludzie:
Artur Wierzbicki
Radny Powiatu Raciborskiego.
Leonard Malcharczyk
Radny Powiatu Raciborskiego.
Komentarze
13 komentarzy
ale za to powiatowy urząd pracy jest rzadzony przez emeryta ,sekretarza PZPR towarzysza Stefaniaka.Juz on wie jakie sa najlepsze rozwiazania komunistyczne.Każdemu praca ,byle jak ,ale praca.Czy PUP chociaż raz rozpoznał jakie są rzeczywiste potrzreby kadrowe na naszym terenie???
Po co ,jak każde wolne stanowisko "idzie "jak dym po znajomkach.Ludzie z kwalifikacjami,ale bez układów zostają z ręka w nocniku.Popatrzcie na rzeczywiste i fomalne kwalifikacje naszych notabli w mieście.Ryba zawsze śmierdzi od głowy. Jednak nie moge zrozumiec jednej rzeczy.Tyle lat juz minęło od przemian i skąd w państwowych urzędach są jeszcze emeryci a do tego KOMUCHY DZIAŁAJĄCE OFICJALNIE W PARTII CZERWONYCH PAJĄKÓW???
@~Tak , Racek właśnie ".PWSZ w Elblągu zakręciła się i dostała 1.7 miliony na zwiększenie absolwentów z kierunku : mechanika , budowa maszyn i ochrona środowiska." I tu wlasnie opisales najwieksza bolaczke calego polskiego szkolnictwa wyzszego. Dostali kase wiec naprodukuja kolejnych byle-jakich magistrow co nic nie umieja...
Dlaczego PWSZtka nie chce być atrakcyjniejsza za nie swoje pieniądze ?Rzeczywiście bywają takie konkursy na studia strategiczne dla gospodarczego rozwoju Polski. Różne uczelnie czeszą kasę. A studenty mogą dodatkowo dostawać pieniądze. Racek ma matematykę, robotykę i ekonomię ( w zakładzie głuchych). Pewueszetka też mogła dostać ekstra np. 3590544 zł.jak Szkoła Wyższa Psychologi Społecznej w Warszawie na potrzeby uatrakcyjnienia swojej oferty w Poznaniu.PWSZ w Elblągu zakręciła się i dostała 1.7 miliony na zwiększenie absolwentów z kierunku : mechanika , budowa maszyn i ochrona środowiska. Na tym polega zabawa z tworzeniem czegoś nowego pozyskując pieniądze z różnych programów ministerstwa. Zresztą zobacz ( co omija Racek ) gdzie student może dostać miesięcznie ekstra 1tyś złotych : http://www.nauka.gov.pl/finansowanie/fundusze-europejskie/program-operacyjny-kapital-ludzki/aktualnosci/aktualnosci/aktualnosci/artykul/kierunki-zamawiane-wyniki-konkursu/?cHash=a4b8a776f1 Czyli idzie. Ja też chcę tysiaka na AiR w Racku.... Ale mam sen, hi hi hi !
z tego, co pamiętam to miał być boom na biotechnologów i pootwierali tych kierunków gdzie się da, ale teraz odpowiedzialni umywają ręce, bo w polsce nie ma dla nich pracy, a za granicą są zbyt nisko wykwalifikowani. Większość biotechnologów pracuje jako przedstawiciel handlowy w firmie farmaceutycznej. Ciekawe ilu biotechnologów pracuje w zawodzie.
Kieś i Janowski mają niestety rację. Ministerstwo zrobi wszystko aby pieniądze na te kierunki trafiły na "flagowe" uczelnie. I tak dziw, że tak jednak pozwolili utworzyć architekturę i urbanistykę. Na rolnictwo mimo wieloletnich i powtarzanych starań nie pozwolili. Panie Wierzbicki, nie wiem czy Pan wie, ale po biotechnologii co dziesiąty student rejestruje się jako bezrobotny. Na 273 absolwentów tego kierunku w woj. dolnośląskim 25 to bezrobotni (9,2%). Znacznie więcej niż wśród politologów (6,1%), absolwentów wychowania fiz (4,1%), pedagogów (5,0%), socjologów (4,7%) czy inżynierów automatyki i robotyki (4,6%). Więc po jaką cholerę ta biotechnologia? Bo 4 lata temu mówiło się, że to przyszłościowy kierunek? Na razie jak widać biotechnologowie najgorzej radzą sobie na rynku pracy. Nie ma to jak każdy swoje mądrości wygłosi na podstawie tego co w prasie przeczytał, a nikt nie zajrzy do źródeł, które pokazują coś zgoła innego.
W rafako na hali srednia plac wynosi ponad 2 tysie. wiec nie narzekac.
O! Tak trzeba od razu . Dlaczego nie otworzyć energetyki ? Dlaczego nie otworzyć informatyki? ..... Jakie kierunki techniczne mają przyszłość, może Nowiny zrobią taką ankitę.Świat nie kończy się na Rafako , a z "inż." można nieźle żyć.
Jak PWSZ otworzy budowę maszyn to pani Ania stwierdzi że jest sanie na ludzi po energetyce :)
płace w rafako są tragiczne, kto po studiach chce zarabiać 1000 zł z haczykiem, więc jadą ludzie za chlebem i większym zarobkiem - proste !
A przyjmniecie mnie prostu po studiach bez zadnego doswiadczenia? Cos mi sie w to wierzyc niechce....
Rafako=wyzysk człowieka przez człowieka
wymagac od absolwenta kierunku budowa maszyn 5 lat doswiadczenia i oferowac 1400 zl brutto to wy potraficie. potraficie tez narzekac jak to ludziom sie nie chce pracowac. sami jestescie sobie winni. nikt normalny po studiach technicznych nie bedzie pracowac za takie pieniadze bo na kasie w biedronce mozna wiecej zarobic.
w kuźni zsoit kształciło pod wymogi rafametu i jak wyszło? jak sie dobrze zaplaci to sie fachowcy znajda...