Kieś i Janowski mają niestety rację. Ministerstwo zrobi wszystko aby pieniądze na te kierunki trafiły na "flagowe" uczelnie. I tak dziw, że tak jednak pozwolili utworzyć architekturę i urbanistykę. Na rolnictwo mimo wieloletnich i powtarzanych starań nie pozwolili. Panie Wierzbicki, nie wiem czy Pan wie, ale po biotechnologii co dziesiąty student rejestruje się jako bezrobotny. Na 273 absolwentów tego kierunku w woj. dolnośląskim 25 to bezrobotni (9,2%). Znacznie więcej niż wśród politologów (6,1%), absolwentów wychowania fiz (4,1%), pedagogów (5,0%), socjologów (4,7%) czy inżynierów automatyki i robotyki (4,6%). Więc po jaką cholerę ta biotechnologia? Bo 4 lata temu mówiło się, że to przyszłościowy kierunek? Na razie jak widać biotechnologowie najgorzej radzą sobie na rynku pracy. Nie ma to jak każdy swoje mądrości wygłosi na podstawie tego co w prasie przeczytał, a nikt nie zajrzy do źródeł, które pokazują coś zgoła innego.
Napisany przez ~alan, 21.09.2011 05:32
Najnowsze komentarze