Niedziela, 29 grudnia 2024

imieniny: Dawida, Tomasza, Gosława

RSS

Najdroższe przedszkola w Rydułtowach i Gorzycach - Wodzisław nadrabia karaniem rodziców

13.09.2011 13:45 | 37 komentarzy | raj

W powiece wodzisławskim koszty za pobyt dziecka w przedszkolu wahają się od 160 zł miesięcznie do 210 zł. 

Najdroższe przedszkola w Rydułtowach i Gorzycach - Wodzisław nadrabia karaniem rodziców
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeszcze w tym tygodniu rząd ma przedstawić listę gmin, w których władze przesadziły z wysokością opłat za przedszkola. Z pewnością nie znajdą się na niej samorządy powiatu wodzisławskiego. W porównaniu z innymi miastami Polski (Kraków 3,50, Swarzędz 6,90 zł za dodatkową godzinę) opłaty są u nas umiarkowane.

Kilkadziesiąt złotych różnicy

Najdrożej jest w Rydułtowach i Gorzycach, gdzie rodzice za każdą dodatkowa godzinę ponad bezpłatną pięciogodzinną podstawę programową muszą zapłacić 2 zł. Zakładając ośmiogodzinny pobyt dziecka w przedszkolu (3 godziny dodatkowe) opłata wyniesie 126 zł miesięcznie. Do tego należy doliczyć dzienną stawkę żywieniową, która wynosi ok. 4 zł za trzy posiłki - 84 zł miesięcznie. Łącznie rodzic płaci więc 210 zł. Najtaniej jest w Radlinie (1,25 zł) i Marklowicach (1,2 zł). W tym ostatnim przypadku opłata stała wyniesie 75 zł, a po doliczeniu stawki żywieniowej (również 4 zł) rodzic zapłaci miesięcznie 159 zł, o 50 zł mniej niż w Rydułtowach.  W pozostałych gminach naszego powiatu opłaty wyglądają następująco: w  Godowie i Wodzisławiu stawka wynosi 1,8 zł, w przypadku Pszowa, Mszany i Lubomi za godzinę rodzice muszą zapłacić 1,5 zł.

Spóźnienie kosztuje

Kontrowersje budzi sprawa dopłat za zbyt późne odebranie dziecka z przedszkola. W Rybniku za każdą godzinę spóźnienia rodzic musi zapłacić 40 zł. W Raciborzu i Wodzisławiu stawka wynosi 20 zł. Ulega podwojeniu, gdy przedszkole jest już zamknięte. Dodatkową opłatę płacą także rodzice w Pszowie. Przyjdą za późno - dokładają 10 zł za każdą godzinę ponad te wyszczególnione w umowie. W większości gmin powiatu wodzisławskiego nie ma dodatkowej stawki. – Opłatę wprowadziliśmy m.in. ze względu na kosztu zatrudnienia wychowawców. Za każdym razem ktoś musi zostać z dzieckiem w przedszkolu i należy mu się dodatkowa zapłata. Zdarzało się, że rodzic zjawiał się o godz. 21.00 – mówi Barbara Chrobok.

(raj)