Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Natrętni kloszardzi na pszowskim dworcu

16.06.2011 12:02 | 33 komentarze | tora

 

Okolice dworca autobusowego i pobliskich sklepów upodobali sobie bezdomni i kloszardzi. Nie przeszkadzaliby mieszkańcom i pasażerom, gdyby nie żebrali, często natarczywie o pieniądze.

Natrętni kloszardzi na pszowskim dworcu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

- Mieszkańcy sygnalizowali nam ten problem. Pieniądze niby na jedzenie, ale wiadomo, że na alkohol. Słyszałem, że jak ktoś odmówił, to był wyzywany. Ja też wychodząc z zakupów zostałem zaczepiony kilka razy – mówi Marcin Grzenia, radny, członek komisji bezpieczeństwa w radzie miasta. Temat natarczywych kloszardów wraca co jakiś czas. Odkąd miasto zainstalowało dwie kamery monitoringu w rejonie dworca, skończył się tam przynajmniej problem przestępczości. Wcześniej były nawet przypadki pobicia policjanta – mówi Marek Hawel, burmistrz. Dziś przejawów agresji już się nie notuje. Mimo to mieszkańcy czują dyskomfort, a wieczorami nawet strach z powodu zaczepek ze strony bezdomnych. - Wiąże się to z niewystarczającym oświetleniem terenu wokół pobliskiego dyskontu. Gdyby było jaśniej, przypuszczam, że tylu zaczepek by nie było. Interweniowałem już w tej sprawie, ale to jest teren prywatny – mówi Marcin Grzenia. Komisja bezpieczeństwa w corocznym raporcie o stanie miasta wystąpiła do burmistrza z wnioskiem o zwrócenie się do policji, by częściej patrolowała rejon dworca. Marek Hawel mówi, że bezdomni zaczepiając o pieniądze nie łamią prawa, więc policja nie ma tu podstaw do interwencji. Co innego, gdyby ktoś wymuszał pieniądze groźbami. Takie przypadki należy od razu zgłaszać policji, albo do magistratu, który przekaże temat komisariatowi w Pszowie. Burmistrz wyjaśnia, że sposobem radzenia sobie z problemem natarczywych bezdomnych są dodatkowe patrole policji opłacane z budżetu miasta. W tym roku z budżetu Pszowa poszło na ten cel 10 tys. zł. Burmistrz jest przekonany, że patrole przynoszą skutek. - Sam byłem świadkiem interwencji przy Żabce za dworcem, gdzie ktoś spożywał alkohol na chodniku. Na skrzyżowaniu pieszy patrol złapał też kryminalistę poszukiwanego listem gończym – mówi burmistrz.