Incydent w Ekonomiku: Oświadczenie Teresy Okaj
Dotarliśmy do treści oświadczenia przygotowanego dla mediów przez Teresę Okaj, nauczycielkę z raciborskiego Ekonomika, która miała uderzyć uczennnicę pierwszej klasy.
- (...) Plotki potrafia zniszczyć niejednego człowieka. Oświadczam, że nie uderzyłam uczennicy ani jej nie obraziłam. W każdej ze szkół w której byłam zatrudniona byłam pracownikiem solidnym, rzetelnym i kulturalnym. Nigdy nie byłam również zwolniona z żadnej ze szkół.
Myślę, że dalszym ciągu będę mogłą żyć w przekonaniu, że pracuję z młodzieżą mądrą, kulturalną i bardzo utalentowaną - zapewnia nauczycielka.
Więcej o sprawie już jutro w tygodniku Nowiny Raciborskie.
Komentarze
113 komentarzy
Ta kobieta potrafiła zniszczyć ucznia. Miała swoich ulubieńców i tych których dosłownie gnębiła jak tylko mogła. Klasa regionalna ? Od uczniów i ich rodziców wszystko wyciągnęła gdyż nikt nie chciał mieć problemów z ocenami z "braku zaangażowania" do jej pomysłów. Dosłownie wysysała pieniądze od rodziców na każdym kroku. Uważam że ta Pani powinna dawno temu zostać zawieszona za brak kompetencji w swoim zawodzie i zwyczajne zakłamania. Może i nie uderzyła tej dziewczyny ale z pewnością jest mnóstwo osób które podzielą moje zdanie iż ta kobieta nie powinna nigdy pracować jako nauczyciel.
Teresa Okaj jest nauczycielem ktorego powini sie bac uczniowie wagarowicze i lenie .Ona byla moja wychowawczynia 20 lat temu i mimo ze sie jej balam nigdy nie mialam z nia klopotow wrecz przeciwnie ona nauczyla mnie ze mam prawo wypowiedziec glosno to co mysle i ze powino sie wstawiac w obronie slabszych w mojej klasie byla dziewczyna w ciazy iT.Okaj robila wszystko zeby dziewczyny skonczyla szkole ,a ja jestem dumna ze to ona byla moja nauczycielka .Problemy z Teresom Okaj maja tylko Ci ktorzy chodza do szkoly bo nie moga inaczej
wyrok juz zapadl przeprosic musi pani i kare zaplacic wiec co pani tak klamie
znęcała się psychicznie na wybranych uczniach , brała łapówki od rodziców pod pretekstem pożyczki której nigdy nie oddawała,wiem bo od moich rodziców pożyczyła, uczyła mnie 10 lat temu ale do dziś mam do niej wstręt. Mogę sobie dobrze wyobrazić sytuację w której podniosła by rękę na ucznia.
Nikt nie wie jak jest w ekonomiku, a wszyscy pisza... :/ masakra ludzie zastanówcie sie co piszecie
ona zawsze w kółko to samo kulturalna i utalentowana a gnoi wszystkich
Który z nauczyciela z ekonoma jest the best? :D
Mam zamiar iść do ekonoma... czy słusznie? Co powiecie?
"ekonomiku"
Kto zna pania O-okrutna, wie ze bylaby zdolna podniesc reke na uczennice. Ta kobieta miala problemy z opanowaniem swoich emocji i nie ukrywajmy tego!!!Krzyczala, wrzeszczala, grozila-to co dzialo sie i dzieje w ekonomkiu jest niedozaakceptowania!!!
wiadamo ze wszyscy dzialaja na korzysc nauczyciela... nie uderzyla.. kamery nie dzialaja... tylko ciekawe czemu akurat wtedy nie dzialaly... a winny sie tlumaczy;p
Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. To że dla Ciebie była ok. te nier znaczy Ci na których się znęcała mają ci przyznać rację. Twój przyklad jest wyjątkiem od reguły
Dajcie spokój, wypowiadacie się na temat zdarzenia, w którym nikt z Was nie brał udziału. Ja powiem tylko tyle. Byłam uczennicą pani Okaj i chociaż było niełatwo na lekcjach to dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem Jej wdzięczna za wszystko. Była naprawdę "ostrą" polonistką, ale przynajmniej się człowiek uczył, a nie robił sobie kpin z nauczyciela. Dzisiejsza młodzież natomiast jest zdolna do wszystkiego i nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że jakaś grupa osób zdecydowała się zniszczyć karierę Pani Okaj. Ja osobiście nie wyobrażam sobie by Pani Okaj mogła na kogokolwiek podnieść rękę.
yes! 100-tny komentarz ;P powiem to co wiekszosc! wywalic pania o!
Bardzo nieprzyjemna, niemila kobieta....emocje swoje powinna trzymac na wodzy- zwlaszcza w jej wieku!!! WSTYD!!!
kiedys tez dentysci wyrywali i leczyli zeby bez znieczulenia...zal mi cie, jestes zalosna/y..nikt nie ma prawa uzywac przemocy fizycznej!!! ..potem wszyscy wezma sobie przyklad z takiej nauczycielki i cala szkola zacznie sie "okladac"...sa inne sposoby rozwiazywania konfliktow!!
Kiedyś - jeszcze kilkanaście lat temu - jak jakiś dzieciak zasłużył to dostał w banie i się nawet w domu nie przyznał. A teraz wszyscy sie skarżą, do sądu oddają i młodzież to jedne wielkie kur.....estwo i badziewie. Strach myśleć co będzie za 20 lat.
Miluski ma racje..powinna zostac usunieta ze szkoly..kto ja mial to nieprzyjemnosc poznac to wie- jest bardzo wredna, wyniosla i zle traktuje zarowno uczniow jak ich rodzicow..
Podly to jestes Ty,jak nie znasz sprawy to sie nie odzywaj,widac,ze jestes rozchwiany emocjonalnie i przemawia przez Ciebie nienawisc,podly czlowieku!!!!!!!!!!!!
wywalic podle stare babsko
Wywalić ją ... trzymają takie emerytki na godzinach, a młodym dupeczkom nie dają szans :D
Oświadczenie kupy się nie trzyma, jest bez logiki, nic z niczego nie wynika. To, że tej pani nie wywalili, że była (we własnej opinii?) pracownikiem solidnym, rzetelnym i kulturalnym, nie świadczy o tym, że ta pani uczennicy nie uderzyła ani nie obraziła. O tym mogą zaświadczyć dowody, a nie przeszłość tej pani. W prezentowanym oświadczeniu ta pani stawia się w roli ofiary, zamiast poczekać na rozwiązanie problemu przez odpowiednie instytucje. Socjotechniczna amatorszczyzna, która może przeszłaby jako wypracowanie pierwszoklasisty na ocenę dostateczną.
Czy te ładne oczy mogą kłamać...
Przepraszam słowo, a nie słowa
pz kazdy sadzi wedlug siebie, widocznie siebie tez za nia uwazasz, mlodzi ludzie uczniowie sa nasza przyszloscia..jak maja byc madrzejsi jak uczy ich chocby taka agresywna, nie okazujaca respektu do wiekszosci uczniow pani O.?
Powinni sie za ta pania Okaj zabrac i to porzadnie. Zlamala kodeks-usunac ze szkoly!!!!!Problemy z nia juz sa od wielu lat!!!!
Myślę, że w sprawie te komentarze też będą brane pod uwagę. Wiem, że są anonimowe, ale skoro tyle ludzi wypowiada się jednogłośnie, tzn., że jakaś prawda w tym musi być. Jeśli zaś nie uderzyła, to myślę, że choć przynajmniej powinni się zająć jej zachowaniem na lekcjach. W końcu poniżanie, wyzywanie i psychiczne znęcanie się, z tego co mi wiadomo, też jest zabronione i podlega karze
@pz Bez obrazy, ale mam nadzieję, że Ty jesteś w tych pozostałych 10 %. Sprawdź proszę w słowniku czy istnieje słowa "krzyczyć", jeśli go tam nie ma, to nie dziwię się, że Pani O. "krzyczyła":). Pani O. mnie nie uczyła, a jakoś udaje mi się błędów nie robić, no chyba, że tak mi się tylko wydaje.
kto ich kształci ?? Jaki pan taki kram.
z tego co ja wiem,to Ty jestes taka,myslisz,ze jestes anonimowa,mylisz sie,oczerniasz kogos niewinnego,a moze piszesz o sobie??? pewnie tak,
jak ma nie krzyczyc, wyzywac jak 90% uczniow to idioci?
Nauczyciel powinien byc wzorem, przykladem dla uczniow. Pani Teresa Okaj nie szanuje wlasnych uczniow, wyzywa, krzyczy na nich, traktuje jak smieci, ignoruje(nie odpowiada im "dzien dobry" nawet kiedy tak pieknie wstaja na bacznosc gdy przechodzi)..."jesli oczekujemy od kogos szacunku, powinnismy go okazac pierwsi". Natomiast w zwiazku z jej agresywnym zachowaniem to uwazam ze powinna poniesc konsekwencje.
Powinna zostac usunieta ze szkoly. Ta kobieta nie ma w wiekszosci dobrej opinii. Wyniosla, arogancka i czesto odbieralem takie wrazenie ze upokarzanie i znecanie sie nad uczniami to jej hobby. Pelna nienawisci i bardzo toksyczna. Kiedy szla po korytarzu to wszyscy stawali na bacznosc jak w wojsku(bo tego wymagala). Nie jest normalna i to z cala pewnoscia.
oczywiscie ze Teresa Okaj byla zdolna do tego by uderzyc uczennice, problemy z ta nauczycielka tocza sie juz bardzo dlugo, poniza upokarza i psychicznie wykancza uczniow, krzyczy przepraszam wydziera sie na nich,
Jest niezrownowazona kobieta i powinna ponienies konsekwencje za swoje czyny! Dosyc! zlamala kodeks i powinni ja wyrzucic!
Ukonczylam ekonomik kilkanascie lat temu (20) i bardzo dobrze wspominam czas tam spedzony. Pani Terese pamietam jako jedna z najbardziej otwartych pedagogow, ktora zawsze rozumiala zmieniajaca sie mlodziez. Zycze jej jak najlepiej a mlodym uczniom zeby mogli wyciagnac ze spotkan z nia tak duzo jak ja. Apeluje tylko do uzytkownikow forum o pamiec, ze swoimi anonimowymi wpisami mozecie bardzo ranic tak jedna jak i druga strone tej sytuacji.
Nie ma problemu z odnalezieniem mojego adesu w razie czego służę dalszymi informacjami. Gdybyś miał ochotę to również proszę o złożenie stosownego zawiadomienia do organów ścigania. Zupełnie innym problemem jest to, że ja nie obrażam i nie biję nikogo, a prawo do posiadania własnych poglądów ma każdy. Zapomniałeś Anonimie, że żyjemy w wolnym kraju, ale wolność nasza jest ograniczona dobrym imieniem innych. W przypadku zaś p.O trudno tak jednoznacznie na to wskazywać. Incydent w Ekonomiku nie był pierwszym (liczymy natomiast bardzo że był ostatni). Łatwe do sprawdzenia są skargi na tą kulturalną panią składane do rybnickiego kuratorium, zwłaszcza że było ich nie mało. Również toczyły się sprawy z powództwa cywilnego. Koniec zatem z mówieniem o zasługach i wielkich osiągnięciach prawda jest brutalna i należy w tym wypadku mieć nadzieję na sprawiedliwą ocenę. NIKT NIE MA PRAWA UŻYWAĆ PRZEMOCY FIZYCZNEJ W STOSUNKU DO INNYCH I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE w tej całej smutnej sprawie.
Ukończyłam ZSE w Raciborzu i również miałam zajęcia z Panią Okaj. Nie wspominam ich dobrze, zawsze wiązały się ze stresem, pani Teresa potrafiła często zwymyślać (co traktowała jako sposób motywowania ucznia). Ale to czego się tam nauczyłam, zapamiętam pewnie do końca życia. Pani Teresa była bardzo wymagająca i surowa, gdy przechodziła korytarzem, można było obserwować tzw. "falę" - wszyscy grzecznie wstawali na baczność. Nie da się ukryć że potrafiła sobie wychować młodzież, a w obecnych czasach i przy obecnej młodzieży jest to bardzo ważne żeby nie dać sobie wejść na głowę. Owa poszkodowana uczennica mogła usłyszeć wiele niemiłych słów ze strony Pani Teresy, ale szczerze wątpię, żeby Pani Okaj posunęła się do uderzenia jej i to jeszcze na oczach innych uczniów. Mam nadzieję, że ta sprawa się wyjaśni bo szkoda by było niesłusznie rujnować opinię jakiegokolwiek nauczyciela.
Zygmunt???? chyba nie jestes w temacie,nawet widze,nie masz pojecia po co byly te wyjazdy,skoro go nie masz,to nie wypisuj tutaj tych klamstw,zazdrosc to straszna cecha,proponuje zadzwonic do p.W.N. i skonsultowac to,a pozniej pisac te wypociny nie majace sensu.Czlowieku kim Ty jestes ze piszesz o jakis wybrykach,a moze Tobie trzeba sie lepiej przyjrzec,jak juz tu ktos wczesniej napisal,nie jestes anonimowy,to ze podpisales sie nickiem Zygmunt nie oznacza,ze szybko mozna sie dowiedziec jakie sa Twoje dane,
opowiadasz,jestes klamczucha,,intrygantka,zywisz sie czyims nieszczesciem,jestes tak sfrustrowana ze az zal,ze w dalszym ciagu wypisujesz te oszczerstwa,a wcale nie jestes anonimowa,uwierz!!
ja nie opowiadam bzdur i kazdy kto miał do czynienia z ta nauczycielka dobrze wie jaka ona jest naprawde za zamkniętymi drzwiami klasy!nigdy nie wiadomo jak sie zachować bo ona i tak znalazła sobie powód zeby o coś sie wydrzeć i z głupiego powodu kogoś poniżyć.powinna odejść ze szkoły! a Pan dyrektor zachował sie tak jak powinien i brawa za to dla niego ,bo w końcu jest od tego żeby uczniowie czuli sie w szkole bezpiecznie.