Ukończyłam ZSE w Raciborzu i również miałam zajęcia z Panią Okaj. Nie wspominam ich dobrze, zawsze wiązały się ze stresem, pani Teresa potrafiła często zwymyślać (co traktowała jako sposób motywowania ucznia). Ale to czego się tam nauczyłam, zapamiętam pewnie do końca życia. Pani Teresa była bardzo wymagająca i surowa, gdy przechodziła korytarzem, można było obserwować tzw. "falę" - wszyscy grzecznie wstawali na baczność. Nie da się ukryć że potrafiła sobie wychować młodzież, a w obecnych czasach i przy obecnej młodzieży jest to bardzo ważne żeby nie dać sobie wejść na głowę. Owa poszkodowana uczennica mogła usłyszeć wiele niemiłych słów ze strony Pani Teresy, ale szczerze wątpię, żeby Pani Okaj posunęła się do uderzenia jej i to jeszcze na oczach innych uczniów. Mam nadzieję, że ta sprawa się wyjaśni bo szkoda by było niesłusznie rujnować opinię jakiegokolwiek nauczyciela.
Napisany przez ~była uczennica , 15.04.2011 15:53
Najnowsze komentarze