Jubileusz 120-lecia OSP Lubomia. Otwarcie remizy strażackiej po rozbudowie i modernizacji [ZDJĘCIA]

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele pod wezwaniem świętej Marii Magdaleny w Lubomi, którą sprawował ksiądz proboszcz Jacek Starosta. W homilii lubomski duszpasterz przypomniał historię świętego Floriana, patrona strażaków, zwracając uwagę na jego męczeńską śmierć. Proboszcz przypomniał również postać Jana Segeta, założyciela zorganizowanej jednostki straży pożarnej w Lubomi i dziękował za posługę lubomskich strażaków - Dzisiaj to jest ten czas, aby podziękować także za tę posługę na rzecz wspólnoty miejscowej, bo wielu mieszkańców, wielu naszych parafian doświadczyło bezpośrednio pomocy ze strony strażaków - mówił celebrans na początku Eucharystii. Po mszy świętej strażacy, delegacje, zaproszeni goście, władze i mieszkańcy udali się na plac przy remizie OSP, gdzie odbył się uroczysty apel z okazji jubileuszu 120-lecia istnienia OSP Lubomia.

Historia OSP Lubomia

Prezes jednostki druh Bernard Burek przedstawił krótki rys historyczny jednostki, podkreślając wkład Jana Segeta I, pierwszego prezesa i Jana Segeta II, pierwszego naczelnika jednostki.

- Od najdawniejszych lat odnotowywano pożary i inne klęski żywiołowe. Do roku 1904 mieszkańcy Lubomi i okolicznych wsi gasili powstałe pożary w sposób niezorganizowany. Dzięki podjętym działaniom przez ówczesnego obywatela Jana Seget, po wielkim pożarze, który strawił ¼ wioski, zrodził się pomysł powołania pod rozkazy specjalnie wyszkolonego zespołu ludzi, wyposażonego w odpowiednie środki techniczne do walki z żywiołem ognia. Mobilizującym czynnikiem dla mieszkańców Lubomi był widok zorganizowanych jednostek strażackich z Raciborza i Bogumina, które przybyły gasić ten straszliwy pożar. Pierwszym prezesem jednostki był jej założyciel Jan Seget I, natomiast naczelnikiem straży został Jan Seget II. W następnych latach systematycznie doskonalono organizację jednostki, jednak wyposażenie w sprzęt było bardzo skromne, były to 2 beczki dwukołowe i parę wiader, bosaki i drabiny. Brak było pomieszczeń, dlatego sprzęt ten znajdował się u gospodarzy. W 1907 roku zakupiono pierwszą pompę obsługiwaną ręcznie - przypomniał druh Bernard Burek przedstawiając rys historyczny.

I i II wojna światowa oraz czasy PRL-u

- Po wybuchu I wojny światowej część członków straży pożarnej powołana została do wojska. Po odzyskaniu niepodległości wprowadzono pełne ustawodawstwo i regulaminy w języku polskim. W latach 20- tych jednostka otrzymała prowizoryczny budynek postawiony w miejscu, gdzie znajdował się kiosk Ruchu. W 1939 roku kiedy urząd wójta sprawował Alojzy Seget, zakupiono polską motopompę typu „Silesia ” wraz z wozem konnym. Do transportu sprzętu używano koni, którymi powozili okoliczni rolnicy. W okresie wojennym większość sprzętu strażackiego była zdewastowana i trzeba było zaczynać od nowa. Po wojnie organizowane były zabawy i teatry, z których pozyskane środki przeznaczano na zakup potrzebnego sprzętu. Pierwszym organizatorem tych poczynań był obywatel Karol Kozub, który wybrany został prezesem straży. W 1957 roku, po pożarach w kilku zabudowaniach, w dowód wdzięczności za trud i poświęcenie ufundowany został przez społeczeństwo sztandar oraz rzeźba św. Floriana. W roku 1966 jednostka nasza otrzymała używany samochód marki Dodge, który służył jako samochód pożarniczy. W tym samym roku powołany został komitet budowy strażnicy. Dzięki ofiarności społeczeństwa, Państwowego Zakładu Ubezpieczeń, pomocy władz i instytucji państwowych oraz dużemu zaangażowaniu strażaków, obiekt strażnicy został wybudowany w 1971, a uroczyście przekazany i poświęcony 16 lipca 1972 roku. W czerwcu 1979 jednostka nasza obchodziła jubileusz 75-lecia swego istnienia. Na okoliczność tego jubileuszu wręczony został okolicznościowy sztandar. W roku 1984 dzięki staraniom władz gminy jednostka otrzymała nowy samochód ratowniczo - gaśniczy, w tym roku także obchodziliśmy jubileusz 80-lecia podczas którego odznaczona została „ Złotym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa ” - mówił prezes Burek.

Dwa samochody gaśnicze, łódź ratownicza i profesjonalni strażacy

- W grudniu 1991 r. sprzęt i budynek strażnicy został przekazany z Komendy Rejonowej Zawodowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. na własność Urzędu Gminy, cztery lata później, 1 lipca 1995 roku zostaliśmy włączeni do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. Podczas jubileuszu 100-lecia w 2004 roku jednostka nasza odznaczona została najwyższym odznaczeniem jakim jest Złoty Znak Związku, poświęcony został nowy sztandar ufundowany ze środków urzędu gminy, sponsorów i mieszkańców. W roku 2014, podczas jubileuszu 110-cio lecia poświęcony został nowy średni samochód ratowniczo – gaśniczy GBA 4,5/35 zakupiony ze środków KSRG, WFOŚiGW oraz gminy Lubomia, konieczna była przebudowa garaży gdyż nowy samochód ze względu na gabaryty nie mieścił się w garażu. Stary samochód Star 244 GBM 2,5/16 przekazano dla jednostki OSP Borowce w gminie Dąbrowa Zielona. W tym też roku Zarząd Wojewódzki Związku OSP RP w Katowicach przekazał naszej jednostce sprzęt do ratownictwa wodno-lodowego Katamaran. W 2022 r. czyniliśmy starania o zakup lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego z napędem 4x4. Dzięki otrzymanej dotacji z urzędu gminy i środków z KSRG zadanie to udało się zrealizować i już 17 grudnia samochód ten został oficjalnie poświęcony i przekazany. W sierpniu 2023 roku Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach przekazała naszej jednostce profesjonalną łódź ratowniczą, o wartości 158 000,00 zł - poinformował prezes. 

Podziękowania, gratulacje i życzenia

Obecni na uroczystości goście złożyli strażakom podziękowania i gratulacje. Wręczone zostały również odznaczenia i statuetki. Wójt Czesław Burek dziękował obecnej na uroczystości byłej senator Ewie Gawędzie, wskazując, że nie chodzi o sympatie polityczne ale działalność byłego rządu i byłej senator. Zwrócił się również do posła Krzysztofa Gadowskiego, mówiąc, że teraz liczy na jego wsparcie. Strażacy złożyli również podziękowania wójtowi i wicewójtowi Bogdanowi Burkowi. Życzenia złożyli również między innymi była senator Ewa Gawęda, poseł Krzysztof Gadowski, komendant powiatowy PSP Jacek Filas. Obecni byli też między innymi radni i władze związku OSP, a także jednostki OSP działające w gminie Lubomia. Komendant Jacek Filas zwrócił uwagę na wysoki poziom wyszkolenia strażaków.