Pijany kierowca zatrzymany w Lubomi po krótkim pościgu. Policjanci zabezpieczyli jego samochód
1,7 promila alkoholu miał w organizmie kierowca, którego zatrzymali policjanci z wodzisławskiej drogówki w miniony weekend.
Zawrócił na widok radiowozu
W czasie prowadzonych w minioną sobotę działań "Trzeźwość", wodzisławscy policjanci zatrzymali kierowcę, który prowadził będąc pod wpływem alkoholu. Sytuacja miała miejsce około 8:00 w Lubomi na ulicy Nepomucena.
- Mundurowi zauważyli pojazd marki Volkswagen, którego kierujący na widok radiowozu skręcił w zjazd posesji, zawrócił, a następnie gwałtownie przyspieszył. Policjanci ruszyli za tym pojazdem i po chwili, na ulicy Asnyka, zatrzymali go do kontroli drogowej - informuje oficer prasowa wodzisławskiej komendy, asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Szybko wyszło na jak, dlaczego 47-latek próbowa uciekać. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,7 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, policjanci zatrzymali również jego prawo jazdy.
- Zgodnie z nowymi przepisami, które weszły w życie 14 marca br., stróże prawa tymczasowo zabezpieczyli jego samochód. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd - dodaje rzecznik komendy.
47-latek musi się liczyć z wysoką grzywną, zakazem prowadzenia pojazdów, karą pozbawienia wolności do trzech lat oraz utratą prawa jazdy i samochodu.
Nowe przepisy obowiązują od 14 marca
Zaostrzone zostały kary za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających. Osoba, która zdecyduje się na jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków, musi liczyć się z utratą swojego samochodu. Zgodnie z artykułem 44 b znowelizowanego kodeksu karnego, w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeknie przepadek pojazdu mechanicznego.
Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo po popełnieniu przestępstwa sprawca zbył, darował lub ukrył pojazd podlegający przepadkowi, orzeka się przepadek jego równowartości.
Przepadek będzie orzekany między innymi wtedy, gdy:
- zawartość alkoholu w organizmie kierującego przekroczy 1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm w wydychanym powietrzu;
- sprawca katastrofy, osoba sprowadzająca bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy albo sprawca wypadku drogowego dopuści się tych czynów w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegnie z miejsca zdarzenia, albo wypije alkohol lub zażyje środek odurzający po popełnieniu tych czynów-lecz przed badaniem trzeźwości albo badaniem na obecność środków odurzających;
- nietrzeźwy lub znajdujący się pod wpływem środka odurzającego kierujący:
- był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za takie przestępstwa związane z katastrofą i wypadkiem;
- znajduje się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo.
Policja apeluje o odpowiedzialne zachowanie na drodze.
Sprawdź także: Za jazdę pod wpływem alkoholu stracisz auto? "Policja będzie wykonywać swoje obowiązki"
Komentarze
1 komentarz
Z jednej strony dobrze że zabierają pijakowi auto i PJ, ale tak jak pisze RobertK że autem częściej jeździ współmałżonek - to czemu on ma ponosić konsekwencje. Teraz będzie masowa akcja przerejestrowywania - na współwłasność - i w świetle prawa już nie można skonfiskować auta. Kary powinny wynosić 1000 zł za KAŻDE 0,1 promila (czyli tu 17000 zł - co już równa się cenie tego auta), złapany kolejny raz - podwojenie stawki (za trzecim razem poczwórna stawka itd. ). Jak pijacy będą kupować gruzy za 1000 to parkingi policyjne staną się złomowiskami (bo koszty holowania, przechowywania, zabezpieczania, postępowania sądowego przekroczą wartość pojazdów). Po co wsadzać do więzienia (i utrzymywać) - choć z jednej strony to też bat na tych co mają kilka sądowych zakazów. Złapanych pijaków po pierwsze - kierować na przymusowy odwyk (oczywiście na jego koszt - miał kasę na alkohol, to znajdzie kasę na swoje leczenie). Dwa - zapewnić mu pracę przy rehabilitacji ofiar wypadków drogowych (tak z 2-5 lat). Trzy - w przypadku recydywy albo drastycznych wypadków - przymusowe wszycie esperalu. Oczywiście dodałbym pijacką mordę na bilboardy - bez bawienia się w ochronę danych - miałeś "odwagę" jechać po pijaku? - to miej "odwagę" na publiczne pokazanie mordy.