Pobili przechodnia, który zareagował na ich głośne zachowanie i zaatakowali taksówkarza, który ruszył na pomoc
Dwóch młodych mieszkańców Jastrzębia-Zdroju trafiło do aresztu tymczasowego, gdzie spędzą kolejne trzy miesiące. To następstwa brutalnego czynu, których dopuścili się na początku tygodnia. Pobity przez nich mężczyzna trafił do szpitala. Sprawcom czynu grozi do 12 lat więzienia.
Uderzali rękami i kopali po całym ciele, po czym skradli mężczyźnie telefon i uciekli. Wszystko działo się w rejonie Warszawskiej w nocy z 2 na 3 września. Jastrzębska policja odebrała zgłoszenie, że "dwóch mężczyzn kogoś bije", na miejsce natychmiast skierowano patrol.
- Policjanci na miejscu ustalili, że między mężczyznami doszło do kłótni, po czym dwóch zaatakowało trzeciego - przekazuje komenda.
Prokurator Rejonowy Arkadiusz Kwapiński wyjaśnia, że do ataku doszło po tym, jak przechodzień zwrócił uwagę mężczyznom na ich głośne, jak na późną porę, zachowanie. Pobity został również taksówkarz, który próbował interweniować i pomóc napadniętemu przez agresorów.
Poważnie pobity mężczyzna został zabrany do szpitala. Policja prowadziła intensywne czynności, by doprowadzić do zatrzymania sprawców, dzięki czemu 23- i 24-latek, już po kilku godzinach trafili w ręce mundurowych. Obaj byli nietrzeźwi. Młodszy z nich miał przy sobie marihuanę.
- Usłyszeli zarzuty rozboju i pobicia. Dodatkowo młodszy z nich usłyszał także zarzuty za posiadanie oraz udzielenie środków narkotycznych - przekazuje rzecznik komendy.
Mężczyźni byli już wcześniej karani za posiadanie narkotyków. - Ze względu na zagrożenie wysoką karą - za rozbój przepisy przewidują od 2 do 12 lat więzienia, a także z uwagi na groźbę matactwa, prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla sprawców, sąd do wniosku się przychylił - dodaje prokurator Arkadiusz Kwapiński. Obaj zatrzymani mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju, oczekując na proces, spędzą w areszcie trzy miesiące.
Komentarze
11 komentarzy
Maksymalny wymiar kary!
Powinni trafić do celi z Trynkiewiczem, oprowadził by ich po więzieniu !
Teraz będziemy utrzymywać ich w więzieniu a po wyjściu w ramach wdzięczności dadzą nam w łeb i okradną.
Z którego giekaesowego kondonu czy tam bastionu są owe zwyrole? Nawet byli dość "honorowi" bo pod Lamą albo Queenem kopią w czterech jednego a tu tylko w dwójkę ; )
Maksymalny wymiar kary, bez litości, lubię jak karma wraca i łapią takich tępaków. Namierzyli ich pewnie po skradzionym telefonie. Więcej tajniaków na ulicę do patrolowania w godzinach nocnych. To nie pierwsze pobicie w naszym mieście w ostatnim czasie gdzie osoba ląduje w szpitalu wracając do domu czy idąc do sklepu.
Zawsze mam przy sobie gaz(wydatek 50zł) i paralizator (wydatek 500zł) natomiast nie mam skrupułów (wydatek 0zł). Dodam że gaz jest na duże zwierzęta (niedzwiedzie)
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Każde pobicie powinno być usiłowaniem zabójstwa wg prawa i tak sądzone, zero litości dla stosujących jakąkolwiek przemoc.
Katluzior, racja...
Ale żyjemy w matrixie unii ojro-pejskiej, gdzie lewactwo i tzw. "obrońcy praw człowieka" bronią takich typów i walczą o to, aby w więzieniu mieli pyszne żarcie, duże przestrzenie i prostytutki (na życzenie)...
Po 25 lat ciężkiej pracy w kamieniołomie żywność suchy chleb i woda z nich już nie będzie podatników szkoda pieniędzy na ich utrzymanie .