68-latka nie zwróciła uwagi na pieszą na pasach. Niebezpieczna sytuacja na Gliwickiej w Rybniku [WIDEO]
Szczególna ostrożność i zmniejszenie prędkości to obowiązki kierującego zbliżającego się do przejścia dla pieszych. Kierujący obowiązany jest do zmniejszenia prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego i ustąpić mu pierwszeństwa. Zapomniała o tym 68-letnia mieszkanka Rybnika.
![68-latka nie zwróciła uwagi na pieszą na pasach. Niebezpieczna sytuacja na Gliwickiej w Rybniku [WIDEO]](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2023/03/30/218608_1680172016_14362300.jpg)
68-latka zapomniała o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w rejonie przejścia dla pieszych. Kierująca hondą została surowo ukarana na podstawie nagranie nagrania przesłanego na skrzynkę Stop Agresji Drogowej. W Rybniku na ulicy Gliwickiej nie ustąpiła pierwszeństwa pieszej, która znajdowała się już prawie w połowie drogi i zmuszona była zatrzymać się na jezdni, żeby uniknąć potrącenia. Za popełnione wykroczenie rybniczanka została ukarana mandatem, który wyniósł 1500 złotych i 15 punktami.
- Pamiętajmy, że warunki na drodze mogą zmieniać się bardzo szybko. Zmrok i świecące reflektory jadących z naprzeciwka samochodów to z pewnością czynniki, które negatywnie wpływają na komfort jazdy i widoczność. Nie mogą być jednak usprawiedliwieniem, gdy dojdzie do tragedii na drodze. Dlatego zawsze pamiętajmy o dostosowaniu prędkości do aktualnych warunków - apeluje policja.
Piesi, dla zwiększenia swojego bezpieczeństwa powinni nosić elementy odblaskowe, nie tylko poza obszarem zabudowanym. Nawet niewielki odblask noszony prawidłowo daje kierującemu czas na odpowiednią reakcję.
Komentarze
1 komentarz
Powiem Wam, że, po zmroku, te różne odblaskowe, podwajane słupki znaków drogowych i niektóre inne tabliczki, zamontowane, przy przejściach, potrafią nieźle "zamaskować" szaroburych pieszych, bo od tych wszystkich elementów dość mocno odbija się światło reflektorów. Dzięki temu wiem i nie mogę się wyprzeć, że zbliżam się do przejścia, ale, szczególnie ubrany na czarno, pieszy musi żywo machać gałązkami, żeby się jakoś objawić, w takim "błyszczącym otoczeniu". Róbcie, na Boga, jakieś odbiory, z prawdziwego zdarzenia, takie nakierowane na praktyczne podniesienie bezpieczeństwa, a nie tylko "formalne", bo papier przyjmie wszystko, a warto z tych zmian prawnych wyciągnąć 110% bezpieczeństwa, dla pieszych, bo to działa dobrze [patrząc na statystyki], ale może jeszcze lepiej.
