Sprzedawczyni z Pszowa, widząc w jakim stanie jest mężczyzna, natychmiast zareagowała
47-latek, dzięki reakcji świadka, został zatrzymany przez policję. Mężczyzna, choć był kompletnie pijany, po zrobieniu zakupów, zamierzał prowadzić auto. Kobieta wybiegła ze sklepu i wyjęła kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając kierowcy niebezpieczną jazdę.
Pijany kierowca przyjechał po zakupy. Zareagowała sprzedawczyni. Do zdarzenia doszło przy ulicy Pszowkiej w Pszowie. Na miejsce wezwano policję.
- Jak się okazało na miejscu, sprzedawczyni zwróciła uwagę na stan klienta, od którego był wyczuwalny silny zapach alkoholu. Kiedy wsiadł on do swojego subaru, uruchomił silnik i ruszył, kobieta wybiegła ze sklepu, otworzyła drzwi jego samochodu i szarpiąc się z nim, wyciągnęła kluczyki ze stacyjki - relacjonuje przebieg zdarzenia, rzecznik wodzisławskiej komendy, asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego subaru, okazało się, że ma w organizmie niemal 3 promile. 47-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego został zatrzymany, stracił prawo jazdy. Odpowie teraz za kierowanie pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Komentarze
3 komentarze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Osobiście przerabiałem podobny przypadek, kiedy do piekarni Bobrzyk w Rydułtowach przyjechał nawalony gość, zrobił tam zakupy, wsiadł do samochodu i po prostu zasnął. Chwilę po nim robiłem zakupy i panie z piekarni przedstawiły mi sytuację ale bały się zadzwonić na policję. Zadzwoniłem, opisałem sytuację, a komentarz dyżurnego policji - skoro sobie śpi to niech sobie śpi. Dlatego mam wywalone na policję.
Świetna postawa, brać przykład z tej Pani.