Osobiście przerabiałem podobny przypadek, kiedy do piekarni Bobrzyk w Rydułtowach przyjechał nawalony gość, zrobił tam zakupy, wsiadł do samochodu i po prostu zasnął. Chwilę po nim robiłem zakupy i panie z piekarni przedstawiły mi sytuację ale bały się zadzwonić na policję. Zadzwoniłem, opisałem sytuację, a komentarz dyżurnego policji - skoro sobie śpi to niech sobie śpi. Dlatego mam wywalone na policję.
Napisany przez mhl999, 10.03.2023 20:11
Najnowsze komentarze