Skarby Jastrzębskich Targów Różności
Jastrzębskie Targi Różności gromadzą w Jarze Południowym wielbicieli dawnych artefaktów. Jeśli dobrze przyjrzeć się stoiskom, to można dostrzec prawdziwe perełki. Choćby pobieżne zapoznanie się z oferowanymi przedmiotami, jest podróżą w głąb czasów i całkiem niezłą lekcją historii.
Żelazko
Żelazko wygląda potężnie. Wiadomo, że musi mieć swoją wagę. Jednak biorąc do ręki przedmiot o wadze 3 kg, zastawiam się, jaką kondycję miały kiedyś gospodynie domowe. Prezentowany okaz ma, według właściciela, przynajmniej 150 lat. Był niegdyś na wyposażeniu góralskiej chaty w okolicach Brennej, przynajmniej tak mówi sprzedawca. Jak dawniej prasowano, skoro nie było to urządzenie elektryczne? Żelazko z prawdziwego zdarzenia miało duszę. Była to żelazna sztabka wkładana do środka, jednak należało ją wcześniej porządnie podgrzać na palenisku.
Lampa górnicza na benzynę
Lampa górnicza na benzynę, jak zapewniał sprzedający, używana w kopalniach jeszcze w drugiej połowie XX wieku. Pierwsze skojarzenie jest takie, że służyła do oświetlania. Jej tajemnica tkwi w czymś zupełnie innym. Była to lampa wskaźnikowa. Używana do wykrycia metanu, kiedy stawał się on zagrożeniem dla pracowników. Należało dokładnie obserwować płomień lampy. Płomień sięgający ¾ wysokości szklanego cylindra uważany był za „normalny”, niewykazujący zagrożenia. Kiedy lampa świeciła słabym płomieniem i kopciła, oznaczało to wzrost stężenia metanu w powietrzu. Zagrożenie wybuchu tego groźnego gazu było realne.
Młynek do kawy
Na Śląsku picie kawy było bardzo luksusową przyjemnością. Bonkawa, czyli napój z ziaren kawowca uchodził za rarytas. Kawą raczono się zazwyczaj w gronie rodzinnym i jej picie było celebrowane. Na Jastrzębskich Targach Różności można było podziwiać młynek ręczny do kawy, mający - według zapewnień właściciela - ponad 100 lat. Prezentowany młynek Geschmiedetes Mahlwerk, został wyprodukowany w Niemczech na początku XX wieku. Jak zapewniał właściciel, młynek jest odpowiednio zakonserwowany i sprawny.
Emblemat Socjalistycznego Związku Młodzieży Wojskowej i znaczek z czasów "Solidarności"
Socjalistyczny Związek Młodzieży Wojskowej to organizacja młodzieżowa działająca w strukturach Ludowego Wojska Polskiego w latach 1973-1976. Jej członkami byli żołnierze służby zasadniczej oraz młodsi oficerowie. Rządząca wtedy w Polsce (Polska Rzeczpospolita Ludowa) partia komunistyczna (Polska Zjednoczona Partia Robotnicza) „doskonaliła model organizacyjnego ruchu młodzieżowego”. Oryginalny emblemat, rodem z czasów PRL, to nie lada gratka dla kolekcjonerów przedmiotów z tego okresu historii Polski.
Tuż obok znajduje się oryginalny znaczek z lat 80., kiedy tworzył się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Przedstawia godło Polski - orła białego w koronie z umieszczonym na środku wizerunkiem Matki Boskiej. Grafika łączy patriotyzm z przywiązaniem do wiary katolickiej. U dołu znajduje się napis „Solidarność”, odnoszący się do masowego ruchu społecznego, jakim był niezależny od władzy związek zawodowy.
Jastrzębskie Targi Różności to oddolna inicjatywa mieszkańców osiedla Gwarków, realizowana z powodzeniem od 2015 roku. Organizatorem przedsięwzięcia jest Zarząd Osiedla Gwarków.
Komentarze
10 komentarzy
Stwierdzenie "skarby Jastrzębskich Targów Różności" jest adekwatne do "zabytkowe budynki na osiedlu VI"
Pospolity pchli targ, tam nie ma zabytków, są rzeczy kolekcjonerskie
Ciekawe wydarzenie, pchli Targ to część historii ludzi, którzy w swym życiu mieli wiele, a jednak pozostawili po sobie tyle cennych pamiątek, które teraz można kupić na tym targu, jeśli komuś się coś spodoba.
Niech kwitnie i rozwija się ta inicjatywa staroci w mieście.
do "~Ewa79 (185.246. * .154)"
Owszem, zgadza się, kiedy temat dotyczy "zabytków", ale patrząc na walające się zakurzone i wyblakłe książki, albo płyty... może jestem dziwna, ale z tego typu rzeczami należy obchodzić się bardziej starannie.
~JakiJak i ~Anka_Pisanka
Czym zabytek starszy, tym lepszy. Rzecz wiadoma i oczywista. A to, że przedmioty się powtarzają, tych rzeczy nie kupuje się tak, jak bułek, czy mleka - codziennie. Czasem ogląda, porównuje, zastanawia - to piękni tego typu zakupów.
Wyglądają, jak całe Jastrzębie.
Tam są rzeczy nieustannie te same, ale za każdym razem bardziej tylko zakurzone, wypłowiałe i droższe. Nie polecam!
Fajne rzeczy tam widzę
Do ~Kibbi
Witaj. W każdą trzecią niedzielę miesiąca.
Targi staroci w Jastrzębiu nadal się odbywają? W którym dniu miesiąca?