Poszło o tysiące działek narkotyków. Bandyci wtargnęli do mieszkania i pobili mężczyznę
Kryminalni zatrzymali dwóch sprawców podejrzanych o naruszenie miru domowego oraz pobicie 24-letniego mieszkańca Raciborza. Mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie tymczasowym, grozi im nawet 8-letni pobyt w więzieniu.
Wtargnęli do mieszkania 24-latka, pobili go i uciekli. Zgłoszenie o zdarzeniu w mieszkaniu przy ul. Mikołaja wpłynęło do raciborskich policjantów pod koniec listopada, po tym jak doszło do napaści. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zajście. Kryminalni rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawców.
Śledczy szybko wytypowali podejrzanych, zatrzymali ich kolejno 30 listopada i 1 grudnia. To dwóch mieszkańców Raciborza w wieku 25 i 39 lat.
- Jak ustalono, powodem najścia i pobicia był zamiar odebrania pozostawionego tam kilka dni wcześniej pakunku. Okazało się, że chodzi o narkotyki, policjanci zabezpieczyli 9 240 działek dilerskich amfetaminy - przekazuje rzecznik prasowy raciborskiej jednostki, nadkom. Mirosław Szymański.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie budził wątpliwości prokuratury, która wystąpiła w tej sprawie z wnioskiem o areszt. 25- i 39-latkowi przedstawiono zarzuty naruszenia miru domowego i pobicia.
25-latek usłyszał również zarzut udzielenia dużej ilości narkotyków. W piątek, 2 grudnia, raciborski sąd przychylił się do złożonego wniosku, mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w izolacji. Grozi im do 8 lat pobytu w więzieniu.