Piątek, 29 listopada 2024

imieniny: Błażeja, Saturnina, Fryderyka

RSS

Polacy mordowali Polaków. O książce Rafała Hetmana w bibliotece

17.11.2022 22:27 | 32 komentarze | KaBa

„Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie” - to tytuł książki Rafała Hetmana, o której rozmawiano w środę w Miejskiej Bibliotece Publicznej. W spotkaniu uczestniczył autor, który opowiedział o książce.

Polacy mordowali Polaków. O książce Rafała Hetmana w bibliotece
Rafał Hetman opowiadał o dramatycznych wydarzeniach z powojennej historii Polski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Historia bez znieczulenia - tak można określić ostatnią książkę jastrzębianina Rafała Hetmana. „Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie” - to tytuł, który został wydany w znanym i cenionym wydawnictwie Czarne w serii Sulima. Ta książka reporterska osadzona jest w polskiej rzeczywistości, tuż po II wojnie światowej.  Autor - na podstawie analizy dokumentów i relacji świadków - zrekonstruował wydarzenia w niewielkiej miejscowości Dębrzyna, na Podkarpaciu. Grupa mężczyzn rabowała i mordowała w lesie osoby wracające do domów z przymusowych robót w III Rzeszy. Polacy zabijali swoich ocalałych z wojny sąsiadów.

Jakie były motywy tych zbrodni?

- Chodziło o rzeczy prozaiczne: pasek, zawartość walizki, ubrania. Rzeczy, które nie przedstawiały przecież większej wartości materialnej. Jak relacjonował jeden ze świadków tamtych wydarzeń, „mordowano swoich rodaków za parę szmat”. Wówczas w latach 1945-1946, kiedy struktury nowo powstałego państwa nie były jeszcze dostatecznie rozwinięte, grupy uzbrojonych ludzi dokonywały rabunków, a następnie zabijały swoje ofiary - mówił podczas spotkania Rafał Hetman.

Autor przybliżył czytelnikom, jak powstawała książka. Opowiedział o rozmowach z żyjącymi jeszcze ludźmi, którzy jako dzieci, wiedzieli o historii przesiąkniętego krwią lasu. Obawa przed ujawnieniem prawdy o tamtych wydarzeniach, widoczna była nawet po upływie dziesięcioleci od tragedii.  Rafał Hetman podkreśla, że ludzie do dzisiaj nie chcą mówić o nazwiskach sprawców, których potomkowie są ich sąsiadami.

Po co wracać do tak dramatycznych wydarzeń z historii naszego kraju? Między innymi takie pytania padły podczas spotkania z autorem książki.

- Rekonstruuję wydarzenia mające miejsce w lesie w Dębrzynie. Odwołuję się do dokumentów znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej. Są też rozmowy z żyjącymi jeszcze świadkami wydarzeń. Czytelnik sam wyrabia sobie zdanie i osąd na przedstawiony temat. Myślę, że to ważne móc samodzielnie odnieść się do tego, co było. Poznać historię taką, jaka była. Jest to dalekie od prostych uogólnień, które możemy znaleźć w szkolnych podręcznikach do historii - podkreślał Rafał Hetman.

Jak spotkanie z autorem ocenili czytelnicy?

- O tych wydarzeniach w Dębrzynie dowiedziałam się niedawno. To szokujące. Uważam, że tak, jak trzeba znać chlubną kartę naszej historii i o niej głośno mówić, tak należy wiedzieć również o tym, z czego nie jesteśmy dumni, czego możemy się wstydzić. Historia nie jest jednowymiarowa, jak się to może wydawać - podsumowała spotkanie jedna z uczestniczek.

Warto zaznaczyć, że spotkanie w bibliotece prowadziła Agnieszka Witczak, która wykazała się - jak zwykle - doskonałą znajomością problematyki, kierując uwagę słuchaczy na istotne wątki prezentowanej książki.