Sobota, 5 października 2024

imieniny: Igora, Apolinarego, Placyda

RSS

Zapomniani nauczyciele. Ginęli za Ojczyznę

30.04.2020 08:58 | 15 komentarzy | kb

W ostatnim tygodniu kwietnia nauczyciele w Polsce obchodzą Dni Pamięci, wspominając  tych pedagogów, którzy oddali życie za Polskę. Przypomina o nich Katarzyna Gibes, nauczyciel historii w ZS Nr 2 im. Wojciecha Korfantego.

Zapomniani nauczyciele. Ginęli za Ojczyznę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Także jastrzębscy nauczyciele podjęli walkę z okupantem. Ich nazwiska figurują w Jaspedii, wiele miejsca poświęcono im także  w ciekawej  pracy monograficznej wydanej z okazji  50-lecia  SP Nr 1 (autorstwa Danuty Łydzińskiej i Ireny Stencel). 

Wspominano ich podczas tegorocznej Gali Korfantego w Zespole Szkół Nr 2 - stali się bohaterami wielu prac konkursowych, gdyż większość z nich wzięła udział w powstaniach śląskich.

Warto poznać losy tych wybitnych pedagogów i patriotów…

Rufin Szweda - urodził się w Jejkowicach w 1903r., brał udział w trzech powstaniach śląskich. Po ukończeniu Seminarium Nauczycielskiego, objął posadę w Jastrzębiu Górnym  - pierwszą i ostatnią. Był wszechstronny - uczył niemal wszystkich przedmiotów, prowadził zespoły śpiewacze, opiekował się Oddziałem Młodzieży Powstańczej, zorganizował Świetlicę. Jego uczeń, późniejszy żołnierz AK, Rafał  Sitek  wspominał go tak -„On naprawdę kochał tę młodzież, a my jego. Był naszym przyjacielem”.  Kiedy wybuchła wojna, Rufin Szweda ewakuował się na wschód.  Wrócił jednak w maju 1940 roku, tu aresztowali go Niemcy. Zmarł z wycieńczenia w Mauthausen (niektóre źródła podają Dachau)  5 lipca 1941 roku.

Józef Tkocz – urodził się w Wełnowcu w 1901r.,brał udział w  powstaniach  śląskich. Porzucił studia malarskie, żeby zostać nauczycielem. Od 1926 roku uczył rysunku w szkole w Jastrzębiu Górnym. We wrześniu 1939 roku dostał się do Rumunii, stamtąd na Bliski Wschód. Jako żołnierz Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, walczył o Tobruk, został ranny pod Al.- Ghazalą. Jako inwalida wojskowy  tworzył polskie szkoły, malował, współpracował z Komitetem Uchodźców Polskich. W 1946 roku w Jerozolimie w gmachu Polska YMCA zorganizowano wystawę jego prac. Po powrocie do kraju w 1946 roku pozostał skromnym, lubianym przez uczniów nauczycielem szkoły w Moszczenicy, a później w Jastrzębiu Górnym.

Teofil Michalik - urodził się w Szerokiej w 1899r.,studiował filozofię i germanistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie pracował w gimnazjum  w Bielsku. W 1939r.udał się na Wschód, wrócił jednak w kwietniu 1940 roku i podjął pracę w Żywcu jako pracownik fizyczny. Prowadził też tajne nauczanie. Niemcy aresztowali go w styczniu 1943 roku, w marcu stał się więźniem Auschwitz. W styczniu 1945 roku szedł w „marszu śmierci” przez Jastrzębie. Udało mu się zobaczyć z żoną Ireną, jednak nie powiodły się starania o jego uwolnienie.  Wyruszył  w dalszą drogę do Wodzisławia Śląskiego, stamtąd w otwartych węglarkach do KL Mauthausen, a  następnie do podobozu Ebensee. 6 maja 1945 roku obóz został wyzwolony przez wojaka amerykańskie, ale  Teofil Michalik zmarł z wycieńczenia  8 maja 1945 roku...Jego żona Irena pracowała w szkole w Jastrzębiu Górnym do swojej śmierci w 1956 roku.

Na koniec warto przypomnieć, że w zbiorowej mogile ofiar „marszu śmierci” w Jastrzębiu Górnym spoczywa Aurelia Piękosz, profesor gimnazjum.  W dniu wymarszu ukryła się w słomie, w stodole. Esesmani zakłuli ją bagnetami…                                                                        

Przedwojenni nauczyciele zasłużyli na wdzięczną  pamięć  swych uczniów, jednak współczesne pokolenia nie powinny  zapomnieć o ich tragicznych  losach.

Katarzyna Gibes

Nauczyciel historii w ZS Nr 2

im. Wojciecha Korfantego