7-letnia złodziejka. Kradła na wagarach
Tego chyba w Jastrzębiu jeszcze nie było, aby policja była wzywana do 7-letniej złodziejki. Dziewczynka uciekła ze szkoły i na wagarach postanowiła dokonać kradzieży.
Sprawczyni kradzieży, nie czekając jak zawsze na świetlicy na swoją mamę, samowolnie opuściła szkołę. Udała się do sklepu spożywczego, gdzie ukradła słodycze o wartości około 25 złotych.
- Jastrzębscy policjanci zostali powiadomieni przez pracownika ochrony, który był świadkiem całego zajścia. Produkty wróciły do dalszej sprzedaży prócz jednego, które dziecko zdążyło wcześniej zjeść. Na miejsce przybyła matka, która odebrała 7-latkę. Teraz wobec dziecka Sąd Rodzinny zastosuje odpowiedni środek wychowawczy – mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
24 komentarze
Jak to 7 latka.sama.opuscila swietlice ?
To co napiszę możecie uznać za śmieszne.Dzieci nie mają świadomości że w sklepach trzeba płacić
@Tośiek
"trochę żyje na tym świecie"
Ale czasu na zapoznanie się z zasadami pisowni polskiej, czyli twojego języka ojczystego, to jakoś nie znalazłeś?
To jest bez stresowe wychowanie szkoła jest od nauczania a rodzice od wychowania wiem jak się rodzice zajmują dziećmi paka czipsów cola i komputer jesteście pokoleniem leniwym do młodych rodziców i roszczeniowym jetem rodzicem i dziadkiem trochę żyje na tym świecie
Biedne dziecko a radna Chojecka paczki dla alkoholików i patologii na świeta robi. Dzieci nie mają wartości bo patrzy przez swój wiek.
I tak jej nic nie zrobią. Prawo karne jest dla niej nie dostępne.
Pójdzie po rozum do głowy, grozi dorośli. Porozmawiajcie z dzieckiem i sprawdźcie jej rodzinę, co się tam dzieje zlego. Chciałabym spotkać z tym co napisał takiego newsa
A może ktoś pomyśli zanim oceni..može to dziecko było biedne,nie dostało nawet batonika na mikołaja i dlatego ukradło....ale śmiechu warte naprawde za takie coś sprawa do sądu .heh śmieszne naprawde .szkoda że mnie noe było w tym sklepie zapłaciłabym małej te słodycze...
Skoro ma 7 lat to była pod opieką szkoły i osoba która jej nieupilnowała powinna mieć sprawę w sądzie bo dziecku mogła stać się krzywda.
Myślę, że ukradła bo jej nikt nic nie kupi.Mialam taka koleżankę, której matka dla zasady nigdy nic nie kupiła.Na wszystko było szkoda pieniędzy.Ona nie kradla.Ale pamiętam jak przychodziła do mnie i przelykala sline jak jadłam coś słodkiego.Dzielilam się z nią bo było widać że pragnie cukierka czy lizaka. Podobnie było z zabawkami. Jak chciała coś mieć miała sobie odłożyć lub zarobić....ja dostałam lalkę na Mikołaja w drugiej klasie podstawówki ona na swoją odkładala do 8klasy.I kupiła sobie pod koniec podstawówki...
Tytuł i komentarze wstrząsające. Czy to dziecko było świadome powagi czynu?
Gość 8.45 tak żarcie w sklepach i nie płacenie za to standard a jeszcze wózek upaćkany tym wszystkim i gemby pełne frazesów.
Przecież mamuśki zawsze karmią dzieciaki w sklepach batonikami, a później wciskają opakowania między towar na półkach. Poczęstunki cukierkami i owocami, to też norma. Na bułkę też się skuszą.
Ludzie co wy piszecie? Z jednej strony, że bezstresowe wychowanie, a z drugiej, że emeryt "wykazał się bohaterstwem", że mógł ją puścić, bo inni więcej kradną?
Przecież jest wysoce prawdopodobne, że mała złodziejka nie skończyłaby na jednorazowym wyskoku. Co by było za kilka lat?
Trzeba reagować! Jak nie teraz, to kiedy?
To nowa moda, ukradnij coś w sklepie i pochfal się przed kolegami. Każdego dnia dochodzi do takich kradzieży, często w galeriach.
Nikt tu nie atakuje dziecka. Nie podane jest jego nazwisko ani nawet imię, nie ma adresu szkoły, ani nawet miejsca kradzieży A wiec jak można zidentyfikować nieletniego złodzieja. A ze rodzicom jest wstyd to i dobrze, widać poświęcają dziecku za mało uwagi. Mają szanse nadrobić błędy wychowawcze. Lepiej późno niż wcale.
...jakim cudem wyszła ze szkoły??? Cudowna opieka na świetlicy? Poza tym... jeden dzieciak musi udowadniać drugiemu że "jest wart koleżeństwa". I to niestety te drugie wynoszą z domu. Po trzecie gratuluję tytułu. Autorze tych wypocin mądrych czy chciałbyś żeby twoje dziecko przeczytało taki tekst na swój temat będąc w podobnej sytuacji??? Siedmiolatka złodziej...oskarżenie padło a sutor tekstu nn.
Nie rozumiem komentarzy w stylu inni kradną a biedne dziecko złapał zły pan ochroniarz. Wyraźnie jest napisane, że ukradła słodyczy na kwotę 25 zł. Nie był to zatem jeden batonik. Bardzo dobrze, że została złapania. Mam nadzieję, że będzie miała nauczkę na całe życie.
wielkie halo...
Ochrona to większość emerytów . Wykazał się, dostanie premię na święta i pokazał że jest potrzebny.
Wielka mi rzecz dziecko skusił cukierek a ten ochraniacz mógł przymknąć oko na biedne dziecko tak to jest największe gnoje chodzą i bezkarnie czynią zło a z powodu jednego cukierka afera większa niż Amber gold.A ci co tu pyskami swoje mądrości leją niech popatrzą najpierw na siebie.
To jest q...a dramat. Siedmioletnia złodziejka? Dookoła pełno złodziei, kradną ile się da. A pan stróż emeryt górniczy wykazał się bohaterską postawą. Brawo, brawo, panie emerycie. Gdyby Breżniew żył dostałby pan medal za odwagę.
Macie swoje bezstresowe wychowanie! Brak zainteresowania ze strony rodziców. To co się teraz z dziećmi i młodzieżą dzieje to jest jakaś masakra. Zero wychowania, szacunku do innych oraz starszych ludzi.
Nic dobrego już z tego dziecka nie wyrośnie.