Myślę, że ukradła bo jej nikt nic nie kupi.Mialam taka koleżankę, której matka dla zasady nigdy nic nie kupiła.Na wszystko było szkoda pieniędzy.Ona nie kradla.Ale pamiętam jak przychodziła do mnie i przelykala sline jak jadłam coś słodkiego.Dzielilam się z nią bo było widać że pragnie cukierka czy lizaka. Podobnie było z zabawkami. Jak chciała coś mieć miała sobie odłożyć lub zarobić....ja dostałam lalkę na Mikołaja w drugiej klasie podstawówki ona na swoją odkładala do 8klasy.I kupiła sobie pod koniec podstawówki...
Napisany przez ~ola, 11.12.2019 15:30
Najnowsze komentarze