Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Byli bliscy śmierci. Jest akt oskarżenia

01.03.2019 00:51 | 15 komentarzy | kb

Cała Polska była poruszona sprawą dwóch chłopaków, których nieprzytomnych znaleziono w czerwcu 2018 r. na klatce schodowej bloku na osiedlu 1000-lecia. Nie wiadomo było czy przeżyją. Rusza proces dilerów, którzy sprzedali im dopalacze.

Byli bliscy śmierci. Jest akt oskarżenia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu Zdroju  skierowała akt oskarżenia przeciwko Marcinowi B. i Michałowi K. o czyn z art. 156 § 1 pkt. 2 Kodeksu karnego. Michałowi K. zarzucono, że 16 czerwca 2018 r. na osiedlu 1000-lecia w Jastrzębiu Zdroju sprzedał substancję psychoaktywną Marcinowi B., który to następnie dał ją dwóm  chłopakom (w wieku 15 i 16 lat), co spowodowało u nich ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, tj. popełnienie przestępstwa z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. - informuje Prokuratura. Oprócz tego Michałowi K. zarzucono posiadanie niewielkich ilości amfetaminy.

 Śledztwo dotyczyło zdarzenia z 16 czerwca 2018 r., kiedy to na klatce schodowej jednego z bloków na osiedlu 1000-lecia funkcjonariusze Straży Miejskiej znaleźli dwóch młodych mężczyzn, którzy byli nieprzytomni. Pokrzywdzeni zostali przewiezieni do szpitala. 

 Śledczy ustalili, że stan pokrzywdzonych był związany z zażyciem dopalaczy. Dopalacz, po którego zażyciu doszło u mężczyzn do objawów ostrego zatrucia i zagrożenia życia, wypalili wspólnie z Marcinem B. Ten zaś, kupił wcześniej substancję psychoaktywną od swojego znajomego Michała K. 

 W wyniku przeprowadzonych przeszukań u Michała K.  i Marcina B. znaleziono nowe substancje psychoaktywne, u Michała K. - amfetaminę. 

 Dopalacz o nazwie ABD FUBINACA, jaki zażyli mężczyźni, jest uznawany za substancję stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Hospitalizacja obu pokrzywdzonych trwała ponad 7 dni, uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznali stanowił chorobę realnie zagrażającą życiu.  

Podejrzanym grozi kara od 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę będzie rozpoznawał Wydział Zamiejscowy w Rybniku  Sądu Okręgowego w Gliwicach.