74. rocznica Powstania Warszawskiego. Zawyją syreny
Dzisiaj o godzinie 17:00 zawyją syreny. Będzie to uczczenie 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, a przy okazji test sprawności syren alarmowych.
Mieszkańcy Warszawy, ale również cała Polska co roku czci Powstańców Warszawskich, którzy 1 sierpnia 1944 roku podjęli nierówną walkę z okupantem niemieckim o wolność. Wielu z nich złożyło najwyższą ofiarę ginąc na polu walki.
W ramach testu emitowany będzie - dźwięk ciągły trwający trzy minuty - oznaczający odwołanie alarmu. W przypadku pojawienia się realnego zagrożenia na terenie województwa, miasta w dniu planowanego treningu, np.: zagrożenie powodziowe, katastrofa lub innego, zagrażającego większemu obszarowi województwa, miasta trening zostanie odwołany.
Komentarze
10 komentarzy
@tik tak.Ty i paru innych,piszących tutaj swoje wypociny,jest tego żywym przykładem.
To miasto jest przesiąknięte lewactwem. Z wypranymi mózgami przez TVN
NIE ZAWYŁY . CZY można znaleźć jakieś wytłumaczenie ??
Kompromitacja !!
Czy wiesz , że...Heinz Reinefarth, nazywany również "Katem Warszawy", w trakcie Powstania Warszawskiego dowodził niemieckim zgrupowaniem bojowym dokonującym pacyfikacji Woli (największej jednorazowej masakry ludności cywilnej dokonanej w Europie w czasie II WŚ). Szacuje się, że bezpośrednio podlegli mu żołnierze w ciągu kilku dni zabili ok. 50 tys. Polaków. Po wojnie Reinefarth osiadł w zachodnioniemieckim Westerlandzie, którego w 1951 roku został burmistrzem. Władze RFN konsekwentnie odmawi
Skąd w Was tyle głupoty i nienawiści do innych. Przecież już jesteście gotowi do walki między sobą. Wystarczy was lekko podpuścić. Chętnie zabijecie każdego, kto ma inne zdanie. Zdajecie sobie z tego sprawę? Co się z Wami dzieje? Na pocieszenie; nie tylko Wy jesteście nienawistni do siebie. Tak się dzieje w innych miastach. Wiem bo zaglądam do wielu miast w Polsce.
Były mieszkaniec
Zabierają głos ci, którzy nie mają pojęcia o Powstaniu. Nie rozmawiali z żadnym Powstańcem, ani nie poznali historii i konieczności tej wali.
Warszawiacy byli szczęśliwi, ze wybuchło Powstanie. Nareszcie zabijali Niemców. Choć bardzo szybko się rozczarowali. Powstańców zabili Rosjanie. Nie chcieli pomóc. To takie bandyckie działanie jak teraz widzimy w partii, która rządzi Polską. Nie takie same jak sowieckie, ale jest taki sam kierunek myślenia. Zniszczyć wszystko co nie jest zgodne z linią naszej partii. Na tym polega polityka morderców.
Kolejny obciach miasta a szczególnie Strażnik miejskich, którzy nie potrafili uruchomić syren. To miał być hołd Warszawskim Powstańcom. A co będzie, jak syreny musiałyby zawyć ogłaszając alarm dla miasta?
Oczekujemy wyjaśnień a nie milczenia. Nawet nie przepraszania. Przepraszam nie zmyje kolejnego obciachu. Wstyd, wstyd, wstyd !!!
@Tom Yerry
Fakty nie maja obecnie zadnego znaczenia.
Do podobnego mitologizowania przegranych bitew dochodzi w panstwach, ktore mozna uznac za niestabilne lub rozdarte konfliktami wewnetrznymi,
patrz: serbski mit kosowski, Ilinden w Macedonii czy albanski mit Skanderbega.
Polska idzie droga Jugoslawii, do rozlewu krwii brakuje tylko powaznego kryzysu ekonomicznego.
Slowa Prezydenta o tym, ze wladze PRL chcialy temat zamazac bzdura oczywista. Syreny wyly dawniej rowniez, w TVP leciala "Godzina W".
Slowa Prezydenta, ze walczacy powstancy obawiali sie przyszlego komunizmu - to rowniez bzdura. Nikt nie wiedzial czym jest.
?Powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią? ? gen. Władysław Anders.
W ciepły sobotni wieczór, 29 lipca 1944 r., doszło w Warszawie do niecodziennego spotkania. Gen. Tadeusz Bór-Komorowski zobaczył się z przybyłym z Londynu emisariuszem Rządu Polskiego, Zdzisławem Jeziorańskim ps. ?Jan Nowak?. ?Kurier z Warszawy? uzmysłowił wówczas Komendantowi Głównemu AK sytuację geopolityczną, jaka zarysowała się po konferencji w Teheranie, tj. podział stref wpływów i carte blanche dla Stalina w Europie Wschodniej. Przedstawił także twarde fakty, iż na żadną pomoc ze strony aliantów w razie ?bitwy o Warszawę? liczyć nie będzie można. Pomoc Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Stanisława Sosabowskiego także była wykluczona. Wypowiedział wówczas także znamienne słowa: akcja ?Burza? nie będzie miała żadnego wpływu na decyzję aliantów, a dla opinii publicznej świata zachodniego będzie burzą w szklance
Chwała Bohaterom!