?Powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią? ? gen. Władysław Anders. W ciepły sobotni wieczór, 29 lipca 1944 r., doszło w Warszawie do niecodziennego spotkania. Gen. Tadeusz Bór-Komorowski zobaczył się z przybyłym z Londynu emisariuszem Rządu Polskiego, Zdzisławem Jeziorańskim ps. ?Jan Nowak?. ?Kurier z Warszawy? uzmysłowił wówczas Komendantowi Głównemu AK sytuację geopolityczną, jaka zarysowała się po konferencji w Teheranie, tj. podział stref wpływów i carte blanche dla Stalina w Europie Wschodniej. Przedstawił także twarde fakty, iż na żadną pomoc ze strony aliantów w razie ?bitwy o Warszawę? liczyć nie będzie można. Pomoc Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Stanisława Sosabowskiego także była wykluczona. Wypowiedział wówczas także znamienne słowa: akcja ?Burza? nie będzie miała żadnego wpływu na decyzję aliantów, a dla opinii publicznej świata zachodniego będzie burzą w szklance
Napisany przez ~Tom Yerry, 01.08.2018 14:00
Najnowsze komentarze