Wtorek, 2 lipca 2024

imieniny: Jagody, Urbana, Martyniana

RSS

03.07.2018 09:45 | 13 komentarzy | kb

W poniedziałek Malwina znalazła się w samych środku Polski. Tak, dokładnie w geometrycznym środku Polski, w miejscowości - Piątek. Podróż obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji.

Jastrzębski smok na półmetku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Malwina wczoraj osiągnęła środek Polski dokładnie wyznaczony, bo geometryczny. Dojechała do miejscowości Piątek. Skuter zaczyna odczuwać trasę - zacina się i „traci moc”. Ale we wtorek rano był sprawny do jazdy. Malwina nocuje to pod namiotem, to na kwaterach. Także i jej droga daje się we znaki. Ostatnie noce są chłodne i spanie pod namiotem to taka trochę ekstremalna przygoda.

Na swojej drodze Malwina spotkała małego Krzysia, jadącego do szpitala w Krakowie. Skorzystała z placu gościnnej gospodyni. W poniedziałek natomiast została zaproszona na poprawiny, gdzie świętowała wspólnie z młodą parą.

-  Po tym jak spędziłam jakiś czas pod wiatą, żeby schronić się przed deszczem i jak skuter odmówił posłuszeństwa pomyślałam, że ten dzień nie może skończyć się dobrze. W końcu jak przestał padać deszcz, a skuter odpalił pomyślałam, że muszę jechać jak najszybciej, żeby nadrobić stracone km. Zaczęłam czuć jak skuter traci moc...  Otrząsnęłam się i pomyślałam o tym, aby znaleźć jak najszybciej miejsce, w którym będę mogła przenocować na trasie. Jednak żadnego miejsca.  Jadę dalej. Kolejne kilometry, patrzę oooo…. Agroturystyka. Pukam, jest pokój. Pytam o sklep, pan mówi, że za rogiem, zamknięte. Kilka razy dzwonię, wychodzi kobieta. W sklepie jest więcej klientów, rozmawiamy i po chwil zapraszają mnie na poprawiny po weselu! Super rodzina i mega poprawiny! Że będę na takiej imprezie podczas podróży, nawet mi się nie przyśniło.  Aaa… i jeszcze nawet dostałam na wynosi, mam gdzie spać - relacjonuje Malwina.