Policyjny pies wziął udział w akcji poszukiwawczej w Zofiówce
W niedzielę wieczorem mieszkańcy zauważyli nad miastem duży helikopter policyjny. Przyleciała nim przewodniczka wraz ze specjalnie szkolonym psem, który wziął udział w akcji w kopalni Zofiówka.
Użycie policyjnego psa do poszukiwania pod ziemią jest pierwszym w historii przypadkiem, kiedy w tego typu działania, włączyli się stróże prawa.
Z inicjatywy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postawiło w stan gotowości zespoły poszukiwawcze z psami. Wśród nich jest mł. asp. Małgorzata Konopko oraz jej czworonożny partner Nero, którzy w niedzielę wieczorem przylecieli policyjnym śmigłowcem do Jastrzębia-Zdroju. Ciasne szczeliny i wysokie stężenie metanu wciąż utrudniają pracę pod ziemią, dlatego tak ważne jest, by skorzystać również z umiejętności i wyostrzonych zmysłów zwierząt.
- Młodszy aspirant Małgorzata Konopko wstąpiła w policyjne szeregi 10 lat temu. Trzy lata temu została przewodnikiem i od tej pory, w codziennej służbie towarzyszy jej Nero. W całej Polsce niewiele psów ma takie umiejętności jak ten owczarek belgijski. Nero jest przeszkolony w poszukiwaniu osób zarówno w wodzie, jak i na lądzie. W poniedziałek, policjantka zjechała ze swoim psem blisko kilometr pod ziemię, żeby pomóc ratownikom w odnalezieniu ostatniego z górników, do którego po katastrofie z 5 maja, wciąż nie zdołano dotrzeć. Akcja ratunkowa odbywa się w trudnych warunkach, jednak obecnie są one na tyle stabilne, że zarówno pies policyjny, jak i dwa psy strażackie zostały dopuszczone ze swoimi przewodnikami do penetracji chodnika - mówi mł. asp. Bogusława Dudek, oficer prasowy jastrzębskiej policji
Komentarze
6 komentarzy
do Sprostowanie nie ma psów do poszukiwania tylko zwłok
Nie , na hulajnodze miała przyjechać bo jakiemuś cymbałowi to nie pasuje że śmigłowcem.
Należy dodac ze NERO to pies do poszukiwań zwłok, pozostałem dwa z PSP Jastrzębie są do poszukiwań ludzi żywych. Więc który pies jakie tropy oznaczył?
Leszek ta Pani nie jest z Jastrzębia, zdaje się że z północy polski przyleciała ale nie napisali tego.
Aż śmigłowce musieli przylecieć.
I nic