Piraci drogowi wpadli w ręce Policji
Jastrzębscy kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość kierowania samochodem. Przekonali się o tym policjanci z drogówki, którzy w poniedziałek prowadzili akcję prędkość.
Działania policjantów miały na celu przypomnienie użytkownikom naszych dróg o stosowaniu się do ograniczeń prędkości na poszczególnych odcinkach, a także wyeliminowanie „piratów drogowych” stwarzających niebezpieczne sytuacje na naszych drogach poprzez rzetelne naliczenie punktów karnych za poszczególne ujawnione wykroczenia drogowe.
- Mundurowi wykorzystali dostępny sprzęt służący do pomiaru prędkości. Podczas działań skontrolowano 69 pojazdów oraz ujawniono 49 wykroczeń polegających na przekroczeniu prędkości. Policjanci ponownie apelują do kierujących o zdrowy rozsądek i rozwagę! - mówi mł.asp. Bogusława Dudek, oficer prasowy jastrzębskiej Policji.
Komentarze
14 komentarzy
te wszystkie łapanki są już mega męczące...mam Yanosika bo bez tego ani rusz. Dajcie spokój, ile można stać i łapać
Przyznam szczerze, że takie kontrole prędkości jest dla mnie trochę już bezsensowe, sam sobie używam yanosika, aby mandatów nie łapać. Myślę, że stan dróg też pozostawia wiele do życzenia...
Policja takie coś ma w d...ie. Oni są nastawieni na wysokue mandaty, bo tylko za takie są nagradzani. Miesiąc temu rowerzysta-kolarz jadacy na KOLARZÓWCE , nowo wyremontowaną Mazowiecką, jechał sobie ulicą, a za nim korek 30 samochodów. Tuż obok ten głąb miał nowiutką ścieżkę rowerową, wybudowaną za grube miliony. Wszystko to się działo pod okiem policji, a "kolarzowi" włos z głowy nie spadł.
Dziś o godzinie 8:36 na światłach z przejściem dla pieszych przy SUPERSAMIE w kierunku na centrum przeszedł młody mężczyzna z telefonem w ręku na CZERWONYM przed nosem radiowozu o numerze służbowym P288. Zero reakcji ze strony policjantów. Jest tam monitoring można sprawdzić. Jeżeli pieszy łamiący prawo nie poniósł konsekwencji to proszę ukarać załogę radiowozu za niedopełnienie obowiązków. Kierowca jak i pasażer powinni ponieść surową karę.
Portal proszę o rozpatrzenie tego.
Chciałem podziękować policji za czuwanie na ul.Libowiec, która jest torem wyścigowym dla mieszkańców SPS SCI. Miło jest patrzeć jak mieszkańcy sąsiednich powiatów są temperowani wysokimi mandatami. U siebie na wioskach jeżdzą ostrożnie, bo tam ich dzieci chodzą do szkoły.
Wkoncu cos zrobili.
Policja ma codziennie mnóstwo roboty. Przygłupów tu nie brakuje. Widać to nawet po zwiększonej ilości wypadków. A opamiętania nie widać.
1. Droga hamowania nie jest równa. To tłumaczenie godne ludzika bez wiedzy.
2. Przed jadącym maluchem ma się szansę uskoczyć. Przed głupkiem jadącym 100/godz nie zdąży się. Głupek kierowca zakłada, że wszyscy go widzą. Bo przecież jest "wspaniały".
Dwa razy widziałem jęki przygłupów. Jeden, jęczał jak rozwalił samochód ojca. A wszyscy się z niego śmieli. Nawet ktoś oferował, że mu pożyczy młotek, żeby sobie wyklepał karoserię nadająca się do wyrzucenia. Drugi raz, nie był tak zabawny. Głupek, który wyskoczył z bocznej drogi uderzył w motocyklistę jadącym wolno, bo to była stara JAVA. Przerażony i zaszokowany tym co zrobił próbował zakryć skórą ranę na nodze i robić sztuczne oddychanie. Bo motocyklista już nie żył. Wrzeszczał, "ludzie pomóżcie!" Mimo, że widział jak z pod kasku wypływa mózg. "Piękny widok, który powinien widzieć każdy przygłup.
Rysiu, pojąłeś, czy nie masz wyobraźni.
Poszukaj mądralo o systemach ABS ESP i innych a potem zobaczysz że sprawny i wyszkolony kierowca takim maluchem lepiej wyhamuje niż "seba" w mercedesie.
Takie nowoczesne systemy są dobre dla niedołęg społecznych ale jak się zepsuje w trakcie to mamy nowy krzyż przy drodze.
Do Karać: Powiedz mi jaka jest różnica gdy ktoś jedzie maluchem 55km/h, a nowym samochodem klasy wyższej 100km/h jak ich droga hamowania jest równa?
Do Archi : i o to tez w tym wszystkim chodzi, to moje zdanie, po co zmieniać samochody w policji, oddziaływanie prewencyjne tez sie przyda !
Każdy, kto szaleje na drogach publicznych jest potencjalnym zagrożeniem zdrowia i życia innych użytkowników. Ci nierozumni kierowcy powinni płacić bardzo wysokie kary zaczynające się od 5 tysięcy. Ale jest różnica pomiędzy tym, kto jedzie 55 km/ godz. w terenie zabudowany a tym kto jedzie 100 km/godz. I tą różnicę należy uwzględnić. To samo dotyczy pijanych. W innych krajach europy bardzo dotkliwymi karami nauczono kierowców przestrzegania przepisów. Polacy mieszkający za granicą gdy przyjadą do Polski nie przestrzegają nakazów. Uważają, że dogadają się z policjantem, który ich złapie.
Jak policja będzie nonstop jeździła cywilnym na żorskich tablicach po obwodnicy to kierowcy będą wiedzieć i jeździć jak należy. Trzeba pomyśleć i zmieniać auto !
Brawo, trzeba eliminować piratów drogowych, więcej takich działan na terenie naszego miasta !!!