Miał zakrwawioną twarz. Kto go tak załatwił?
Policjanci interweniowali w sprawie pobicia 24-letniego mieszkańca Jastrzębia. Ten jednak nie chciał wskazać, kto go tak urządził, mimo że napastnik był mu znany.
- W niedzielę policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o tym, że 24-letni mężczyzna został pobity. Na miejsce wysłano patrol, który zastał jastrzębianina z zakrwawioną twarzą. Udzielono mu pomocy przedmedycznej. Poszkodowany nie chciał jednak powiedzieć, kto go pobił, chociaż początkowo twierdził, że zna napastnika. Policjanci sprawdzili zgłaszającego w policyjnej bazie i okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyznę przewieziono do policyjnego aresztu - mówi mł. asp. Bogusława Dudek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
13 komentarzy
Była to jakaś Locha na pewno .
Do miriam. Ty to tez chyba półtorej nieszczęścia.
Do filip. A ciebie juz wyleczyli? Czy tylko podleczyli?
Do Radio Teheran. Słuszna racja.
Czyli zamknęli tego który zadzwonił po policję ? Tak piszecie te info ze niech was drzwi obrotowe przyczasną
Ten Radio Teheran to upośled, przez to że jego rodzice to rodzeństwo.
do Radio Teheran. Alez ty glupi jak but widac po wpisach.
Dzicz!!
Pierońskie gorole!
radiu teheran potrzeba dobrego psychiatry
Ma szczęście ze żyje ....
"prawdziwi mężczyźni" "nie skarżyć na policję". Tak bardzo prawilnie. W sumie racja, niech troglodyci się powybijaja
Sztywne zachowanie, brawo. I tak powini zachowywać się prawdziwi mężczyźni, a nie skarżyć na policji. A tak nawiasem mówiąc, ten "Radio coś tam", to chyba jakiś nieszczęśnik ze związku kazirodczego?
Radio Teheran również zdziczało
Miasto zdziczalo