3-latek uciekł z przedszkola i błąkał się po mieście
Może to wydawać się zaskakujące, ale 3-latek niepostrzeżenie oddalił się z przedszkola i zaczął swoją wędrówkę po mieście. Jedna z jastrzębianek zaopiekowała się chłopcem i wezwała policję.
Jedna z mieszkanek zwróciła uwagę na 3-letniego chłopca, który znajdował się sam na ulicy, nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka i jak się nazywa. Kobieta wezwała policję. W pewnym momencie na przystanku pojawiła się matka dziecka. 27-latka oświadczyła, iż jadąc autobusem przez centrum miasta do domu, zauważyła radiowóz w zatoczce autobusowej oraz swojego syna, wobec którego podejmowana była interwencja. Kobieta oświadczyła, iż 3-latek powinien być do godziny 15.00 w przedszkolu i nie ma pojęcia, jak syn znalazł się w tym miejscu.
- Stróże prawa natychmiast pojechali do przedszkola, do którego uczęszcza chłopiec. W rozmowie z nauczycielką placówki, którą opiekuje się jego grupą-mundurowi ustalili, iż 3-latek najprawdopodobniej niespostrzeżenie oddalił się z sali. Następnie korzystając z zamieszania spowodowanego pierwszym dniem roku przedszkolnego opuścił również placówkę edukacyjną. Cała sytuacja miała miejsce w czasie, kiedy rodzice przyszli odebrać swoje pociechy z przedszkola. Na szczęście 3-latkowi nic się nie stało. Śledczy prowadzą czynności wyjaśniające to zdarzenie – informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
26 komentarzy
Takie sa skutki braku personelu bo opiece nad czlowiekiem trzeba poswiecic czas przy tej pracy nie da sie pracowac na akord jak w przedszkolu w szkolach w Domach pomocy spolecznej i innych placowkach tu te trzeba zwiekszyc etaty to jest praca ciezka a brak pieniedzy jest wszedzie najwazniejszy jest czlowiek .
Postawcie się na miejscu tej nauczycielki. Do placówki przyjmuje się jak najwięcej dzieci - bo pieniądze, a próbuje się ciąć etaty innych pracowników np. odpowiedniej ilości pomocy, nauczycieli wspomagających. Wrzesień jest bardzo trudnym i ciężkim okresem dla dzieci, rodziców, nauczycieli! Jedna osoba nie jest w stanie poradzić sobie z 20stką płaczących, wyrywających się dzieci, tęskniących za rodzicem! Jedno ucieka, drugie wspina się na parapet, inne chowa się pod stołem a jeszcze inne chce do toalety... Nikt się nie rozdwoi! Tak, jak wypadki zdarzają się w każdej innej pracy, tak i tutaj miało prawo się coś wydarzyć! Dla mnie tylko jest niedopuszczalne to, że drzwi wyjściowe z przedszkola nie są zamykane na klucz! Tak by nikt niepożądany nie mógł tam wejść lub, jak w tym przypadku bez problemu oddalić się z przedszkola. Pani dyrektor powinna sobie to wziąć do serca, zanim winę zrzuci się na nauczyciela, często pozostawionego samemu sobie.... Pozdrawiam
Ojciec ?
Jak możesz przezywać tę kobietę. Jest cudowną nauczycielką z powołaniem jakich mało w naszym mieście. Znam ją bo dzieci w mojej rodzinie właśnie przede wszystkim jej zawdzięczają to jakimi są wspaniałymi dużymi dziećmi dziś. Raz jeden jedyny raz zdarzyło się tak, że musiała się zająć dzieckiem, które akurat zrobiło siku w majtki i wyszła z nim do toalety, dzieci zostawiając pod opieką salowej. Do jasnej ciasnej, jedyny raz. WAM SIĘ NIE ZDARZA? Powiedzcie że jesteście niewinni, że nigdy nie dopuścili Panstwo do sytuacji w której Waszemu dziecku mogła stać się krzywda. I tak rękami i nogami będę broniła tej cudownej wychowawczyni. Jest tylko człowiekiem, kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień.
Współczuję jej niesamowicie. I z bólem czytam Wasze komentarze, które Ją obrażają. Nie zasłużyła na to.
ładnie ten malec zaczyna - pierwszy dzień i już wagary!!!!
zwolnic pi..... i wyrok zakaz wykonywania zawodu. ciekawe jakby sie stala tragedia male dziecko na drodze ...... masakra. niewinna ktory to powiedzial bara.. lecz sie
Z tego co mi wiadomo, to dziecko uciekalo nie jeden raz z domu do dziadkow. Takie rzeczy zgłasza się w placówce wychowawczej. Źle mówię? . Nie zwalajcie winy jedynie na placówkę i wychowawczynię.
Dokładnie nie wierzę, że nikt nie zwrócił uwagi z rodziców. Najlepiej zrzucić winę na opiekunów. Tak, zgadzam się sytuacja nie powinna mieć miejsca, nie powinna się wydarzyć, jednak ten jeden raz nie powinien przekreślić całego przedszkola. Jak wiem, mama nie zabiera dziecka z przedszkola. Ma tam także swoje starsze dzieci. Fakt.... dla mamy to straszna tragedia i jest zszokowana. Ale jechanie po opiekunach nie znając dobrze sytuacji jaka tam panowała w danym momencie piszecie takie rzeczy że głowa mała. Jesteście okropni. I zero empatii jest w was.
Nie rozumiesz wpisu !!!
Chodzi o to iż przechodzące samotnie dziecko nie zwróciło niczyjej uwagi
Nikt do niego nie podszedł !!!
Nie zapytał !!!
Znieczulica !!!!!
Jeżdżenie* po wychowawcach i opiekunach
Proszę zerknąć całościowo ....
Moje dziecko chodzi do tego przedszkola
Jest wspaniałe !!!
Rewelacyjne !!!
To rodzice innych dzieci mają pilnować dziecko za które w przedszkolu jest odpowiedzialna wychowawczyni??????\"To nie koniec świata\"???Czy ty jestes normalny?A jakby coś temu dziecku się stało????
Pewno jak zwykle na ploteczkach były u dyry
To najlepsze przedszkole w Jastrzebiu!
Rewelacyjne, to ze podczas zamieszania coś takiego się zdarzyło to nie koniec świata!!!
Rodzice mogli zwrócić uwagę ... ze widza dziecko które idzie bez opieki...
Ale nie ! Lepiej obciążyć wychowawców cała wina... znamy nasze dzieci i przy nas robią rzeczy niedopuszczalne ...
@Fado
no przez te otwarte \"dżwi\" na pewno wyjdzie bez \"zaóważenia\" :)))))
Niestety tak jest w państwowych przedszkolach (nie we wszystkich). Ludzie zatrudnieni w nich zazwyczaj są bez powołania. Lepiej dopłacić i cieszyć się szczęściem maluszka w prywatnym.
3latek .. Ciekawa jestem co czuja ci rodzice , pierwszy raz dali dziecko do przedszkola a tu na start taka sytuacja . Dobrze ze nic się nie stało . Mam nadzieje ze ta pani zostanie ukarana , bezpieczeństwo maluchów jest najważniejsze ! ;\\ Tutaj nie ma miejsca na chwile nie uwagi !
Moje dziecko też kiedyś przyszło same z przedszkola nr 14 ulica Zielona . Do tej pory żałuję że tego nie zgłosiłem
Straszne :( kompletny brak odpowiedzialności .W Zdroju w przedszkolu koło szkoły muzycznej dżwi otwarte zawsze tylko patrzeć jak też jakieś dziecko wyjdzie
Coś strasznego. Jestem zdegustowany jakim cudem mogło do tego dojść. Opiekunkę tego dziecka zwolnić ze skutkiem natychmiastowym!
jak można tak olać sprawe i powierzonego malca ??? co ta pani z ogromną wypłatą robiła ? dwie panie !!! czy więcej pań ?
Kurpiowska 15
Przedszkole na kaszubskiej jak się nie mylę
Przedszkole nr.4.
Publiczne Przedszkole nr 4 w Jastrzębiu - Zdroju
Za pracowników odpowiada dyrektor. Skoro zatrudnia tak odpowiedzialnego pracownika do pracy i opieki nad dziećmi też powinien ponieść konsekwencje. W zdroju na do przedszkola w każdym momencie może wejść każdy...nie ma żadnej kontroli, a drzwi są otawrte na oścież...
o które przedszkole chodzi, napiszcie plis, bo strach o dzieci
pewnie zwolnią dyscyplinarnie nauczycielkę.
No to popracowała. hmm... bałabym się dać jej pod opiekę dziecko
Które to przedszkole podajcie więcej danych w którym z nich kadra nauczycielska jest tak zapracowana że dzieci wychodzą Kiedy chcą gdyby nie daj Boże wpadł pod samochód lub stał się ofiarą innego przestępstwa co wtedy