Wracając z wycieczki ruszyli na ratunek
Młodzi druhowie OSP Moszczenica wracali samochodem z Krakowa. Narzeczona jednego z nich zauważyła w oddali płomienie. Mężczyźni bez wahania ruszyli na pomoc, mimo że nie dysponowali specjalistycznym sprzętem strażackim.
W niedzielę, po godzinie 22:00, młodzi ludzie wracali samochodem z Krakowa do Jastrzębia. Nie przypuszczali, że wezmą udział w gaszeniu pożaru. Narzeczona jednego z nich zauważyła w oddali płomienie. Jak się okazało palił się dom w Kętach, w którym mogło znajdować się dziewięć osób.
- Wraz z kolegą zaczęliśmy walić w drzwi i okna, krzyczeć. Z domu wydobywały się kłęby dymu. Na wyższej kondygnacji widać było ogień. Szybko przyjechała policja, która zezwoliła nam na wyważenie drzwi. Szyby w oknach zaczęły pękać pod wpływem gorąca. Wraz z kolegą dostaliśmy się do środka. Spenetrowaliśmy parter w poszukiwaniu ludzi. Nikogo nie zastaliśmy, bo rodzina na szczęście wyjechała. Uratowaliśmy znajdujące się w domu zwierzęta - relacjonuje Adam Piwoński.
Na miejsce zdarzenia przybyło siedem zastępów strażackich, pogotowie energetyczne i gazowe.
Jastrzębianie, którzy bez wahania ruszyli do walki z pożarem to druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Moszczenicy: Adam Piwoński i Piotr Bracha.
- Strażakiem się jest zawsze, a nie bywa nim do czasu do czasu - podsumowuje niedzielną akcję druh Adam Piwoński.
Małopolskie służby mundurowe są pod dużym wrażeniem postawy jastrzębskich strażaków, którzy nie mając specjalistycznego sprzętu ruszyli do pożaru.
Bardzo dziekujemy za udostępnienie zdjecia portalowi http://oswiecim112.pl
Komentarze
23 komentarze
@
zawodowy
22.08.2017 19:45
No właśnie zareagowali bez wahania i chwała im za to.
A ty byś szukał instrukcji i przepisów i tak dalej aż by wszystko spłonęło. Tylko ciekawe co byś powiedział jak paliła by się twoja chata a Ci Panowie by stali z boku i szukali tych twoich przepisów?
Kto im za to zapłaci ?
To byli uczniowie ZS nr 2,z klas pożarniczych. Brawo, jesteśmy z was dumni.
Do
Zawodowy i do innych
Alez wy jesteście zawistni. Zrobili co zrobili i chwała im. A niektórzy z was zawsze tak na chłodno kalkuluja? Dla mnie duży wyczyn.
Inni tylko umieją narzekać na necie.
głupota i brawura. Teraz moda na takie chojractwo ( fotka na tle tragedii). Z artykułu wynika, ze obecni na miejscu policjanci nie wchodzili do budynku ponieważ są przeszkoleni i znają zasady postepowania w takich sytuacjach. Amatorzy ochotnicy nikogo nie uratowali ( jakie zwierzęta?) a w przypadku nieszczęścia całe społeczeństwo ponosiłoby koszty ich leczenia.
Brawo Panowie.
Mam nadzieje ze ich decyzja nie była podjęta napływem chwili emocji i chęcią pokazania się. Myślę że Ci strażacy dobrze przemysleli swoją decyzje o wejściu do budynku i ocenili ze pożar nie był na tyle rozwinięty aby mógł ich wewnątrz zaskoczyć. Pamiętajmy że podczas pożaru takiego budynku największym zagrożeniem nie jest sam ogień a gazy opary i tlenki powstające w skutek spalania. Podczas spalania starych podłóg itp.wydzielają się wodorotlenki i inne silnie toksyczne gazy. Wejście w takie miejsce bez aparatu jest bardzo ryzykowne. Wystarczy jeden oddech i koniec. . .
Wielki szacunek dla braci strażaków
Podziwiam
Szacunek wielki dla Was. I piękne słowa ,,strażakiem jest się zawsze\". Aby inni na służbach tak do tego podchodzili.GRATULACJE..
Brawo chłopcy!
Szacunek.
No i można być KIMŚ nie koniecznie jadą na jednym kole po gierkówce.
Czapki z głów panowie szlachta. Jest przed Kim pochylić głowę.
Pozdrawiam, tak trzymajcie Druhowie.
brawo chłopaki :)
Bierzcie przykład, wy wszystkie głupole piszące bzdety.
Tak. Strażakiem jest się zawsze. To najbardziej szanowany zawód w Polsce. Wiele, bardzo wiele potrafią. Gaszenie pożarów to tylko jedna z czynności, jakie potrafią !
Brawo chłopaki.
P.S. radny Piechoczek co z OSP Górne??
Brawo!!! ;)
Przyznaj się marzysz o takiej focie, marzysz i nic , zazdrość cię zżera kalifaktor, żenada
Fotka z hrabiną murowana
Brawo chlopaki????????????????
Brawo!
Brawo - duma*
Brawo chłopaki!!! Fajnie zobaczyć pozytywne zachowania wśród dzisiejszej młodzieży. Tak trzymać.