środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Czy górnictwem rządzą politycy i związki zawodowe?

19.06.2017 08:31 | 20 komentarzy | kb

Ostatni raport Najwyższej Izby Kontrolo dotyczący kondycji polskiego górnictwa wywołał spore kontrowersje. Od 2007 do 2015 r. na wsparcie dla tej branży z budżetu państwa zostało przeznaczonych prawie 66 mld zł. Kwotę 58,4 mld zł przeznaczono na pokrycie deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - na wypłaty emerytur i rent górniczych. 

Czy górnictwem rządzą politycy i związki zawodowe?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

NIK stwierdziła, że oprócz wsparcia sektora górniczego w postaci środków przeznaczonych na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (emerytury i renty) dokonywano zakupu strategicznych rezerw węgla. Według raportu NIK zakupu węgla dokonano od: Kompanii Węglowej (79 785,8 tys. zł), Katowickiego Holdingu Węglowego (95 063,0 tys. zł), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (94 871,7 tys. zł), Tauronu Polska Energia S.A. (110 193,9 tys. zł), a koszty usługi przechowania węgla za 2015 r. wyniosły łącznie 83,9 tys. zł. Zdaniem NIK utworzenie rezerw strategicznych nie było spowodowane zapewnieniem obowiązkowej rezerwy dla przedsiębiorstw energetycznych ani zwalczaniem sytuacji kryzysowej. NIK uważa, że taki zakup można uznać za niedozwoloną pomoc publiczną. W rzeczywistości było to zapewnienie spółkom górniczym środków na bieżąca działalność i zachowanie płynności finansowej.

Janusz Steinhoff, były minister gospodarki w latach 1997-2001, komentując raport NIK w sprawie górnictwa, stwierdził, że górnictwo jest branżą głęboko upolitycznioną. Spada wydobycie i wydajność pracy przy rosnących wynagrodzeniach dla górników. Koszty stałe mają wynosić ok. 50 proc. Były minister w rządzie Jerzego Buzka uważa, że wpływ na los przedsiębiorstw górniczych mają politycy i związki zawodowe. Dlatego kopalnie nie wypracowują sobie realnych programów restrukturyzacyjnych, a te, które powstają są oparte na krótkotrwałych, doraźnych skutkach.