środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Sesja oświatowa: "To była polityczna rozróba"

05.01.2017 09:40 | 14 komentarzy | kb

Nie milkną echa wtorkowej sesji oświatowej, która została zwołana z inicjatywy Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość. Podczas niej pojawiły się zarzuty, że są opóźnienia we wprowadzaniu reformy oświatowej na terenie miasta. 

Sesja oświatowa: "To była polityczna rozróba"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Radni z klubów Dla Jastrzębia oraz Platformy Obywatelskiej byli zdziwieni nagłym zwołaniem sesji, zwłaszcza, że odbyła się ona w dniu, w którym zaplanowano spotkanie robocze związane z wprowadzeniem reformy oświatowej w Jastrzębiu. Radni podkreślają, że sesja nadzwyczajna spowodowała niepokój u nauczycieli, rodziców i uczniów.

- Nasze zdziwienie powoduje fakt, iż wszyscy radni wiedzieli, że żadna szkoła nie zostanie zamknięta, a nauczyciele zachowają pracę. Zdziwienie wyraziła również przewodnicząca Komisji Edukacji i Polityki Społecznej, gdyż nikt z nią tego spotkania nie uzgadniał. To był polityczny teatr, który nie miał na celu dobra dziecka, lecz posłużył się tym dzieckiem do szachowania politycznych przeciwników. Podczas obrad można było wyraźnie zauważyć dążenie do ośmieszenia pani prezydent i Wydziału Edukacji. Czy na tym polega praca radnych?  Zwracamy się z apelem, aby radni zadbali o dobrą sławę naszego miasta, a politykę zostawili w Warszawie - napisali w specjalnym oświadczeniu radni Klubu Dla Jastrzębia: Bernadeta Magiera, Urszula Sobik i Józef Kubera.

- Sesja oświatowa była ewidentną rozróbą, takimi politycznymi harcami. Tu wcale nie chodziło o dobro dziecka. Żadne terminy w przygotowaniu reformy oświatowej w mieście nie zostały niedotrzymane. Konsultacje odbywają się na bieżąco. A wiec, o co chodzi radnym z PiS? Czy o dobro dzieci, o którym tyle mówią, czy o skłócenie środowiska nauczycielskiego i napuszczanie jednych na drugich?  A może już rozpoczęli kampanię wyborczą? - pytał Roman Foksowicz.

Radna Alina Chojecka, wieloletnia nauczycielka, także wyraziła swoje oburzenie przebiegiem sesji.

- Taki sposób podchodzenia do sprawy obniża wizerunek całej Rady Miasta. Komu zależy na powstaniu wrażenia, że prezydent, Wydział Edukacji i całe środowisko oświatowe nic nie wie na temat wdrażania reformy w naszym mieście? Skandaliczne jest to, że o zamiarze zwołania sesji nie wiedziała nic przewodnicząca Komisji Edukacji i Polityki Społecznej. Czy w taki sposób powinno podchodzić się do ważnych spraw? - mówiła radna.