Zdrój: Pobili 61-latka i ukradli telefon komórkowy
Policja złapała trzech mężczyzn, którzy pobili i okradli 61-latka przed jego domem. Dwaj 25-latkowie i jeden 29-latek zostali objęci dozorem policyjnym.
Napad miał miejsce na Osiedlu Zdrój w niedzielę w nocy. 61-latek mieszkający w pustostanie wyszedł przed dom, aby sprawdzić, dlaczego psy ujadają. Wtedy napadło na niego trzech mężczyzn, którzy oślepili go gazem pieprzowym i pobili drewnianymi kijami. Bandytów spłoszył stróż jednej z firm, który przyszedł na miejsce. Mimo to zdążyli zabrać pobitemu telefon komórkowy.
Wezwani na miejsce policjanci, przeszukali pobliski teren i na jednej ze stacji paliw zatryzmali samochód, którym jechali sprawcy pobicia. Jak ustalili mundurowi, wszyscy trzej mieszkańcy powiatu rybnickiego mają sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, wydane za jazdę po pijanemu.
- Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Mimo, że żaden z nich nie przyznał się do rozboju, zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi zastosować wobec każdego z nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru - informuje policja.
Sprawcom pobicia grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
8 komentarzy
A jak twoim zdaniem powinna wyglądać napaść?czy jest powód czy nie to nie powinno jej być chciałeś dodać...
Sprawcom pobicia grozi kara do 12 lat pozbawienia obowiazku pracy poniewaz beda mieli szanse za publiczne pieniadze normalnych, ciezko pracujacych ludzi siedziec w lokum z pelnym wyzywieniem i mediami. Super, rewelacja no.. :)
Każdy człowiek w Jastrzębiu i nie tylko tutaj musi czuć się bezpiecznie. Bez względu na porę. Każdy potencjalny napastnik musi się bać. I tak powinno być kierunkowane prawo. Złapany napastnik musi ponieść bardzo dotkliwą karę. Zasada podstawowa to: Jeśli ktoś bez zdania racji atakuje bezbronna osobę, nikogo nie zaczepiającą anie nie prowokującą, automatycznie zgada się, że jego ludzkie prawa są zawieszone.
Haa... Widziałem jak ich zatrzymali. Grzecznie i spokojnie, a powinni gnojków spałować jak \"ZOMO na Wujku\". Do tego zasądzić prace na rzecz miasta i zadośćuczynienie dla poszkodowanego. Wtedy może dotarłoby do pustych głów, a i przykład dla przyszłych bandytów byłby skuteczny i dobry.
całkowicie zgadzam się z zdaniem 33Gość33, co da dozór? kara finansowa + prace społeczne (ale nie sprzątanie ulic tylko młot w dłoń i nich kamień pod budowę autostrad kruszą), a jak drugi raz rękę na bezbronnego podniosą to... obciąć rękę!!!
Jakim nadzorem? Znów jakaś głupota. Potężna kara finansowa na rzecz poszkodowanego jako zadość uczynienie i praca na rzecz miasta przez pół roku. Jeśli potrzebny jest ktoś do dozorowania to muszą pracować dłużej żeby opłacić nadzorcę. Napaść na człowieka bez powodu musi być karana bardzo dotkliwie. Napastnicy nie są ludźmi wiec można ich niszczyć.
pustostan, który jest dla tego człowieka domem
Jego dom czy jego pustostan bo już nie wiem.