Uchwalono budżet na 2013. Deficyt prawie 58 mln
Na czwartkowej sesji Rady Miasta przyjęto projekt budżetu na rok 2013. Zakłada on dochody miasta na kwotę 405,9 mln zł, a wydatki na poziomie 463,8 mln zł. Różnicę ma pokryć nadwyżka z lat poprzednich.
Budżet na nowy rok zakłada wydatki rzędu 463,8 zł. Aż 35% tej kwoty zostanie przeznaczone na inwestycje. Dochody zaplanowano na ponad 405 mln złotych. Różnica zostanie pokryta z nadwyżka lat poprzednich. Warto dodać, że do dochodów nie wliczano podatku od wyrobisk - nadal nie wiadomo czy pieniądze z tego podatku trafią do miasta.
- To ostrożny, ale dobrze skrojony budżet - mówił Andrzej Kinasiewicz, przedstawiciel klubu Wspólnoty Samorządowej.
Żaden z klubów radnych nie zdecydował się zagłosować przeciwko projektowi budżetu. Za jego przyjęciem głosowało 18 radnych a 5 wstrzymało się.
W trakcie dyskusji Janusz Ogiegło poruszył kwestię zadłużania miasta. - Trzeba się zadłużać bo to pozwala na rozwój - powiedział radny PO. Podał też przykład Wrocławia, który jest bardzo zadłużony, a mimo to dynamicznie się rozwija.
- Zadłużenie kiedyś trzeba spłacić. My planujemy rozwój systematyczny, stały, ale ciągły. Prowadzimy politykę finansową w bardzo rozsądny, racjonalny sposób - odpowiedział mu prezydent Marian Janecki.
Komentarze
12 komentarzy
A ja rozwijam się bez zadłużenia!!!!! Władze zapomniały , że pożyczają cudze, a oddać będą musiały z moich podatków łatwo się szasta nie swoimi pieniędzmi.
PS jeszcze dodam, ze do WSZYSTKICH imprez zorganizowanych na stadionie wrocławskim miasto DOPŁACIŁO, miasto czyli podatnicy, nawet ci, którzy nie brali w tym udziału. Dopłaciło do walki adamka z Kliczko, do meczu Brazylia-Japonia, do koncertów Quinn i innych. JAk to się wszystko tam skończy?
W bardzo prosty sposób, ze za 10 lat zaczną odpadać tynki na tym stadionie, powstaną dziury w ulicach i nie będzie za co tego wyremontować, bo będzie trzeba spłacać zadłuzenie...
no nie wiem czy we wrocławiu prezydent wie co robi. Zbudował na kredyt stadion do którego miasto będzie dokładało ze 20 milionów rocznie, plus spłata kredytu za budowę, PLUS utrzymanie drużyny piłkarskiej, która w 49 proc. należy do miasta, ale utrzymanie w 100 proc., bo Solorz jako drugi współwłaściciel nie dołożył nic, plus dopłacanie do organizacji meczów tej druzyny, bo frekwencja jest daremna i koszty organizacji meczów nie zwracają się z wpływów za bilety!
Pozostałe inwestycje też bynajmniej dochodów nie będą przynosić, bo są to n.p. nowe pawilony w ZOO.....
A Wrocław miastem pięknym nie jest, wpływów z turystyki wielkich, w przeciwieństwie do Krakowa, nie ma i nie będzie miał. Zresztą świadczy o tym liczba lokali i innych obiektów prywatnych skierowanych do zarabiania na turystach - JEST MAŁA.
Pekin też się rozwija, a kupuje Polskie obligacje i to jeszcze szybciej niż Jastrzębie. Tylko tam ludzie pracują, a tu musimy się zadłużać, żeby się roziwjać.
Jeśli miesięcznie zarobię 2000 zł a wydam 2200 to mam 200 krechy, tym samym wpadam w spiralę zadłużenia, która się nakręca w nieskończoność. Przykład Wrocławia jest kompletnie nie trafiony, tam jest prezydent , który ma pojęcie o tym co robi.
Budżet budżetem. Jak wypadłą debata o śmieciach. Tu ten temat nas interesuje, bo będziemy bulić jak za zboże. Czy będzie info na temat śmieci?
Ciekawe czy Ogiegło też siedzi po uszy w niespłaconych kredytach skoro twierdzi, że to takie rozwojowe. Najlepiej się zadłużyć za cudze pieniądze. Co by było gdyby tak rozwojowo patrzyli w zeszłych latach? Dziś nie byłoby z czego spłacić deficytu i spirala by się nakręciła.
Świetnie, że przed miastem, które praktycznie nie miało zadłużenia jako przykład stawia się zadłużony Wrocław, który podobnie jak większość miast w końcu będzie musiał przestać się zadłużać, straci płynność finansową i padnie.
Wystarczy na naprawę chodnika na Małopolskie? Bo przy remoncie po jednej stronie ulicy jednocześnie ładowarką i samochodami niszczy się chodnik wykonany wcześniej.
a po co boisko na Zofiówce, przecież macie Biedronkę/
Janecki to straszny skąpiec, on woli zrobić pięć kroków do tyłu niż jeden do przodu, ale Ogiegło natomiast już pokazywał co potrafi, demolować, szastać kasą itd. Sławik byłby lepszy
no to jest szansa na boisko na zofiówce
Bezsens. Ostatnią nadwyżkę zostawili sobie zeby opłacić rok 2013... jakby nie mogli w 2012 zrobić tego co chcieli w 2013...