Dni Jastrzębia 2012 zakończone. Działo się!
To już koniec największej tegorocznej imprezy w Jastrzębiu-Zdroju. W drugim dniu święta naszego miasta wystąpił Krzysztof Krawczyk, Kabaret Smile oraz Ewa Farna. Mimo niepewnej pogody stadion był pełny.
Na początku niedzielnej imprezy zaprezentowały się Rewia Taneczna "Klips" oraz Teatr Tańca "Revolta". Chwilę później dla najmłodszych wystąpiło "Centrum uśmiechu na sportowo".
Pierwszym wykonawcą, który pojawił się przed jastrzębską publicznością był Krzysztof Krawczyk. Wokalista zaśpiewał swoje największe przeboje. Zarówno starsi, jak i ci młodsi, śpiewali utwory razem z gwiazdą.
Humorystyczną przerwę w koncertach zapewnił kabaret "Smile". Oprócz dawki śmiechu, kabareciarze włączyli publiczność do czynnego udziału w skeczach, np. poprzez udział w zaśpiewaniu piosenki.
Gwiazdą wieczoru była Ewa Farna z zespołem. Polsko-czeska wokalistka zapewniła duża dawkę energii dla jastrzębskiej publiczności, która jak było widać, bawiła się znakomicie. Dwóm osobom udało się nawet wejść na scenę i zaśpiewać razem z Ewą Farną. Po raz pierwszy gwiazda zaprezentowała kilka starych utworów w zupełnie nowych aranżacjach. Mimo półtoragodzinnego występu nie zabrakło bisu.
Komentarze
12 komentarzy
07.07.2012 na stadionie wystąpi kayah i FEEL, czyli obejrzymy na stadionie kicz do n-tej potęgi
zgadzam się z \'Ona\'.. a najgorsze jak tym jedzeniem Cię ubrudzą albo wypalą dziurę w ubraniu..
Wiecie co dla mnie jest najgorsze na takich imprezach?
Palacze dymiący prosto w twarz i ludzie którzy przepychaja sie przez tłum z jedzeniem.Frytki,hamburger,hot-dog,popcorn,lody.Deszc-wiekszosc ludzi stloczona na górnych schodach pod wiatą a jeden facet w ciągu 4o minut przepychal sie przez ten tłum raz z hot-dogami,za chwile z popcornem a chwilę później z 4 lodami ,rozpychając sie łokciami.
To ja sie pytam,czy on przyszedl na koncert,czy sie nażreć?
Guri kwestia gustu. Ja mimo że nie słucham Farny na co dzien to uważam jednak ze dała czadu chyba większego niz Budka. Fakt, zawsze się znajdzie hołota i cwaniaki ale trzeba sie z tym liczyć już na wejsciu.
Druga rzecz, gdzie wy widzicie że Farna przytyła? O.o
Przytyło się coś Ewie;)
Ewa autem przyjechała?
Tak, komentarz \"Palony/ej\" świetnie recenzuje to co tam się działo. Pijani, agresywni dla wszystkich ludzie, pełno cwaniakowania, a z drugiej małolaty drące się non stop (nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby były pod sceną a nie pod wpływem alkoholu na drugim końcu stadionu), a pod względem artystów to Farna nie pokazała klasy, poszedłem po paru jej utworach i nie byłem jedyny. Najlepszy zespół to Budka Suflera, grający w 1 dzień. PS, patrzyłem na niektórych ludzi i było mi głupio, że znajduję się z takim bydłem w jednym miejscu.
Świetnie do Krawczyka było,smile słabe bylo, jednie udał im się skecz gdzie miał magistra
Średnio mi się podoba, tym bardziej że jeszcze jakiaś tępa spasiona laska jarała fajki i wszysko na mnie leciało, myslałem że jej zęby wybije, jak można być w 2gim rzędzie przed sceną i jarać faje...
Przed Farną dałam sobie na looz, wszyscy zaczeli się pchać przepychać, parę razy wylądowałam na ziemi, i jeszcze głupie laski miały pretensje że ja na nie wpadam mimo że same się pchały - dzicz!
Najlepiej było w Sobotę i do Farny w Niedzielę.
Pozdrawiam.
Ne zła zjej dziewczyna fajna jest, chciałem odniej autograf lecz cholerka z tego wszystkiego za bardzo się trząsłem i nici z tego.
Ale ta Ewa spasiona
Revolta to ten skład gdzie co nie które dziewczyny mają zero kultury słownej... ostatnio miałem \"przyjemność\" czekania na autobus z jedną z nich...a skąd wiem... bo ubrana w strój \"revolta\" i z torbą na ramieniu...
Był czad! Ewa wymiata!