Ruszył na pomoc, uniknął ciosu i obezwładnił agresora
Mężczyzna zauważył, że na przystanku autobusowym młody chłopak zaatakował seniora. Bez chwili wahania pobiegł na miejsce, obezwładnił napastnika i wezwał policję.
Do zdarzenia doszło na przystanku autobusowym przy ul. św. Wawrzyńca w Wodzisławiu. Na ławce siedziało dwóch mężczyzn, młodszy i starszy. W pewnej chwili młodszy zaatakował seniora - uderzył go w głowę, w wyniku czego ten upadł na ziemię. Napastnik kopał i wyrwał mu plecak, żądając telefonu komórkowego.
Sytuację ze swojego balkonu zauważył jeden z okolicznych mieszkańców, który bez chwili wahania ruszył na miejsce. Agresor wymierzył cios w jego kierunku, jednak mężczyzna błyskawicznie go obezwładnił, po czym zadzwonił na policję.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali, jak się okazało, nietrzeźwego 26-latka, wezwali również karetkę pogotowia. 66-latek, przebadany na miejscu przez ratowników, wrócił do domu.
Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu wszczęła śledztwo w tej sprawie. Napastnik po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania rozboju. Przyznał się do popełnienia czynu.
Zastosowano wobec niego dozór policji, dostał również zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. Za przestępstwo, którego się dopuścił, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. O dalszym losie 26-latka zdecyduje sąd.