środa, 3 lipca 2024

imieniny: Anatola, Jacka, Ottona

RSS

Komendant Ryszka wyprowadził staruszkę z płonącego domu. Pomógł mu inny świadek

28.03.2022 10:40 | 0 komentarzy | żet

Choć wiele osób przyglądało się pożarowi, tylko dwóch mężczyzn zdecydowało się działać.

Komendant Ryszka wyprowadził staruszkę z płonącego domu. Pomógł mu inny świadek
Szef policjantów z Raciborza w drodze do pracy zauważył dym na horyzoncie. Natychmiast pojechał na miejsce i pomógł w akcji ratunkowej.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do pożaru doszło przy ul. Drzewieckiego w Raciborzu 24 marca około 7.30. Paliło się auto zaparkowane na podjeździe. Ogień przeszedł już na elewację domu. Komendant Marek Ryszka zadzwonił po strażaków, a następnie zaalarmował domowników. Wśród trzech osób była 87-letnia kobieta. Policjant razem ze świadkiem wyniósł staruszkę z domu.

Strażacy szybko ugasili pożar. Prawdopodobnie przyczyną zaprószenia ognia było zwarcie instalacji elektrycznej podczas ładowania samochodu. Pisaliśmy o tym tutaj: Samochód spłonął na osiedlu przy Oborze. Dym widać było z daleka.

- Komendant Powiatowy Policji w Raciborzu nadkomisarz Marek Ryszka na ręce świadka, który zareagował na powyższe zdarzenie i pomógł komendantowi w alarmowaniu domowników oraz udzielił pomocy przy ewakuacji mieszkańców z zagrożonego domu składa bardzo gorące podziękowania. Postawa mężczyzny jest tym bardziej godna pochwały i naśladowania szczególnie dlatego, że pożar obserwowało w późniejszym czasie wielu gapiów jednakże żaden nie udzielił pomocy poszkodowanym za wyjątkiem komendanta i wymienionego świadka - komentuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.


Zobacz również:

Komendant Ryszka nie przepuści żadnemu zbirowi. "Dla mnie nie istnieje coś takiego jak wypalenie zawodowe" [WYWIAD NOWIN]