Poniedziałek, 5 sierpnia 2024

imieniny: Marii, Oswalda, Stanisławy

RSS

Pasiak i dokumenty trafiły do wodzisławskiego muzeum. To pierwsze efekty akcji muzealników [ZDJĘCIA]

01.03.2022 07:49 | 1 komentarz | ska

W piątek do Muzeum w Wodzisławiu Śląskim trafiły niezwykłe eksponaty, związane z martyrologią jednego z mieszkańców naszej ziemi. To bluza pasiaka należąca do Józefa Marcola oraz liczne dokumenty związane z pobytem w obozach, a także zdjęcia. Te niezwykłe dary przekazał muzealnikom jego wnuk - Jan Nowak, dzięki kontaktom Adama Grzegorzka. Są to bardzo cenne świadectwa naszej ciężkiej przeszłości.

Pasiak i dokumenty trafiły do wodzisławskiego muzeum. To pierwsze efekty akcji muzealników [ZDJĘCIA]
Jan Nowak wraz z żoną i córką Julią przekazali pamiątki po przodku muzealnikom. fot. Muzeum w Wodzisławiu Śląskim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Według przekazów Józef Marcol urodził się w pobliskiej Moszczenicy 17 listopada 1900 roku. Z zawodu był palaczem kotłów przemysłowych, gdzie pracował w kopalni Emma w Radlinie. Brał udział w III powstaniu śląskim, a następnie uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku i dostał się do niewoli. W styczniu 1940 roku został wysłany na roboty przymusowe do Lintz w Austrii, gdzie był współorganizatorem polskiej organizacji konspiracyjnej. Na podstawie donosu został aresztowany 23 września 1943 roku i skierowany do więzienia w Kluczborku. Następnie 27 grudnia przewieziono go do KL Auschwitz i zarejestrowano pod numerem 166873. Z Auschwitz przetransportowany został do KL Gross – Rosen, a następnie do KL Dachau. Tam 29 kwietnia 1945 roku doczekał się wyzwolenia przez wojska amerykańskie i powrócił do rodzinnej Moszczenicy, gdzie zmarł w 1951 roku, dożywszy zaledwie 51 lat.

Zbadają bluzę w laboratorium kryminalistycznym

Pasiak, jak i dokumenty zachowały się do dzisiaj w stosunkowo dobrym stanie, gdyż przechowywane były z należytą czcią, niczym relikwie. - Niemniej siłą rzeczy swoiste piętno na tych eksponatach odcisnął zrąb czasu i eksponaty winne być poddane zabiegom konserwatorskim. Zanim do tego dojdzie, chcemy aby sama bluza została zbadana w laboratorium kryminalistycznym przez specjalistów w celu identyfikacji i rejestracji na niej śladów. Eksponat bowiem jest świadectwem zbrodni dokonanym na jej właścicielu. I jak widać przeszedł bardzo dużo - mówi Sławomir Kulpa, dyrektor wodzisławskiego muzeum.

Akcja przyniosła efekty

Przypomnijmy, że pracownicy Muzeum w Wodzisławiu Śląskim wyszli z apelem do mieszkańców, którzy posiadają w domach pamiątki historyczne, które mogliby przekazać na rzecz muzeum. Materiały i przedmioty mogą wzbogacić planowane nowe wystawy, już w wyremontowanym gmachu Pałacu Dietrichsteinów. 

- W murach zabytkowego, XVIII wiecznego budynku znajdą się między innymi zupełnie nowe wystawy, które w sposób przekrojowy będą przedstawiały dzieje tej ziemi od prehistorii do końca XX wieku. Zwiedzając je, nasi muzealni goście będą mogli poznać zarówno wielką politykę jak i życie codzienne wodzisławian na przestrzeni dziejów. Zajrzą do dawnych wnętrz, przeniosą się do czasów PRLu, odwiedzą rynek przed stu laty… - zapowiada Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim. 
- Zbieramy pamiątki związane z Wodzisławiem i ziemią wodzisławską, zdjęcia, archiwalia, dawne narzędzia, meble, obrazy… Interesują nas zwłaszcza rzeczy sprzed 1945 roku, w dobrym stanie, nie zniszczone. Nie zbieramy książek, ani przedmiotów współczesnych, chyba, że bezpośrednio dotyczą tutejszego terenu. Jeżeli ofiarodawca się zgodzi, wówczas jego dary przedstawimy w mediach społecznościowych, anonimowo lub z nazwiskiem darczyńcy. Jak można nam przekazać przedmioty? Zadzwońcie pod numer 32 455 25 74, lub napiszcie maila na adres: kontakt@muzeum.wodzislaw.pl. Dołączcie zdjęcia i krótki opis (wymiary, czas powstania, ciekawostki z danym przedmiotem związane). Jeżeli zaistnieje taka potrzeba, możemy przyjechać i zobaczyć daną rzecz na miejscu - informują muzealnicy.