Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Akcja policji i sanepidu w restauracji w Mszanie. Lokal był pełen gości

19.04.2021 12:11 | 21 komentarzy | juk

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. wspólnie z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wodzisławiu Śl. dokonali kontroli jednej z restauracji mieszczącej się na terenie gminy Mszana, w której to odbywało się przyjęcie na ponad 20 osób.

Akcja policji i sanepidu w restauracji w Mszanie. Lokal był pełen gości
18 kwietnia wodzisławscy mundurowi z wraz z pracownikami wodzisławskiego Sanepidu dokonali kontroli w restauracji Chata Staropolska. (fot. FB/Chata Staropolska)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od kilkunastu tygodni możemy zauważyć znaczny wzrost zakażeń COVID-19 na terenie całej Polski. Nie inaczej jest w powiecie wodzisławskim, gdzie od miesiąca w kwarantannie i izolacjach znajduje się ponad 3 tys. osób. - Sytuacja ta wymaga od Policji wytężonej pracy i podejmowania działań mających na celu egzekwowanie wprowadzonych obostrzeń w związku ze stanem epidemii. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie niosą za sobą nieodpowiedzialne zachowania - przekazuje Patryk Błasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. zauważając, że od października 2020 r. na terenie całej Polski obowiązują przepisy dotyczące ograniczeń w funkcjonowaniu działalności lokalów gastronomicznych.

Wczoraj (18.04) w godzinach południowych wodzisławscy mundurowi z wraz z pracownikami wodzisławskiego Sanepidu dokonali kontroli lokalu gastronomicznego mieszczącego się na terenie gminy Mszana. - Jak wynikało ze wcześniejszych zgłoszeń lokal, miał prowadzić normalną działalność i organizować imprezy okolicznościowe - mówi Patryk Błasik. Dodaje, że w trakcie kontroli policjanci ujawnili ponad 20 osób biorących udział w zaplanowanej imprezie okolicznościowej, z kolei przedstawiciele sanepidu ujawnili uchybienia w działaniu lokalu, co skutkowało wydaniem decyzji o natychmiastowym zaprzestaniu działalności polegającej na podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stole lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z wystawionego menu, spożywanych na miejscu oraz związanej z konsumpcją i podawaniem napojów. Decyzja opatrzona została rygorem natychmiastowej wykonalności. - Ponadto w trakcie czynności policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - przekazuje Patryk Błasik.

Mszański lokal, w którym odbyła się kontrola to Chata Staropolska. W mediach społecznościowych opublikowali swój komentarz do całej sprawy. "Wczoraj wytyczono cięższe działa: przed 13 zjawiło się u nas kilka radiowozów/wydział kryminalny, katowicka prewencja i lokalna policja/z kilkudziesięcioma policjantami i Sanepid. Kontrola trwała kilka długich i trudnych dla nas godzin, przeszukano cały obiekt, z pokojami hotelowymi włącznie. Sprawdzono kuchnię, sale, pomieszczenia służbowe, a nawet kosze na śmieci. Ilość funkcjonariuszy biorących udział w tej "akcji" była dla nas szokująca: wychodzi na to, że restauratorzy są szczególnie niebezpieczną grupą zawodową. Być może istniało ryzyko, że kelnerki zbudują barykady z terminali i tac, kucharze rzucą się na policjantów z patelniami, a Panie, które odpowiadają za czystość obiektu ruszą szturmem z mopami, żeby bronić Niepodległej Chaty Staropolskiej. Nie bagatelizujemy pandemii! Rozumiemy, że zarówno Policja, jak i Sanepid wykonują swoją pracę. Rozumiemy, czym jest polecenie służbowe" czytamy. Dalej poinformowano, że w takcie kontroli nikogo nie zatrzymano, ani też nie wydano nakazu zamknięcia lokalu.