Poniedziałek, 1 lipca 2024

imieniny: Haliny, Mariana, Klarysy

RSS

Sprzedaż zwierząt w sklepach. Najważniejsza jest reakcja

12.01.2019 10:39 | 0 komentarzy | juk

Nasza czytelniczka bije na alarm i uważa, że zwierzęta sprzedawane w jednym z radlińskich sklepów budowlanych są traktowanie jak towar. Jej interwencja przyniosła pozytywny skutek, dzięki czemu warunki, w jakich żyją zwierzęta są coraz lepsze.

Sprzedaż zwierząt w sklepach. Najważniejsza jest reakcja
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Znajdujący się przy ul. Rybnickiej w Radlinie sklep sieci Majster oferuje materiały budowlane, wykończeniowe oraz dekoracyjne. Ponadto między alejkami z łopatami, kosiarkami i drzwiami znajduje się również sektor zoologiczny. Sklep proponuje nie tylko sprzedaż zwierząt, ale i wycieczki szkolne dla dzieci. Nasza czytelnicza uważa jednak, że warunki, w jakich żyją te zwierzęta, nie są najlepsze. - Są traktowanie nie jak żywe istoty, a jak towar najgorszego sortu - mówi zbulwersowana.

Tragiczne warunki

O problemie złego traktowania zwierząt w Majstrze poinformowała naszą redakcję mieszkanka Wodzisławia Śl. - Od kilku tygodni wiele osób mówiło mi, bym tam pojechała zobaczyć, w jakich warunkach żyją zwierzęta. W końcu znalazłam chwilę wolnego czasu i postanowiłam to sprawdzić - mówi pani Iwona.- Nie mogłam uwierzyć własnym oczom w to, co zobaczyłam w dziale zoologicznym - dodaje z przerażeniem. Jak relacjonuje pani Iwona warunki, w jakich żyły zwierzęta, były tragiczne - ani jedno nie miało wody, świeżego pokarmu a ich klatki były zanieczyszczone odchodami. Kiedy wodzisławianka podeszła do akwarium z myszoskoczkami jeden podbiegł do szyby i z pragnienia zaczął ją lizać. - Nie mogłam patrzeć, jak te zwierzęta są traktowanie. Dlatego te najbiedniejsze zabrałam do domu. Poprosiłam również przyjaciół, by zrobili to samo - mówi. Niestety niektóre okazy były w tak złym stanie, że po kilku dniach zdechły. - Najgorsze jest to, że ludzie robią sobie do tego sklepu wycieczki, jak do zoo. I nikt nie dostrzega albo nie chce dostrzec, w jakich okropnych warunkach te stworzenia żyją - dodaje ze smutkiem. Pani Iwona zawiadomiłam wszystkie możliwe instytucje oraz organy ścigania o złym traktowaniu w sklepie zwierząt.

Nie tylko w Radlinie

Pytania dotyczące zarzutów czytelniczki, wysłaliśmy do centrali sieci sklepów Majster. Próbowaliśmy również skontaktować się z przedstawicielami sklepu telefonicznie. Niestety bez skutku. Nie otrzymaliśmy także odpowiedzi na naszego maila.

Tymczasem problem niewłaściwego zwierząt w Majstrze nie dotyczy tylko sklepu w Radlinie. Według doniesień medialnych także w sklepach m.in. w Oławie, Bełchatowie oraz Jaworznie miało w przeszłości do podobnych sytuacji dochodzić. W jednym z marketów małpki marmozety były zamknięte w szklanym akwarium, bez dostępu do dziennego światła i roślinności. W drugim zwierzęta nie miały co jeść i pić. Natomiast w kolejnym sklepie chore szczury przebywały w brudnym i popękanym terrarium.