Wypadek w Czerwionce. Nie żyją dwie osoby. Wracały z osiemnastki [ZDJĘCIA], [FILM]
Dziś w nocy pod kopalnią na 3 Maja w Czerwionce doszło do tragedii. Nie żyją dwie osoby w wieku 17 i 18 lat. Młodzi ludzie wracali z osiemnastki kolegi. W sprawie jest wiele niejasności.
Materiał wideo:
Wypadek miał miejsce kilka minut po godzinie 3.00, przed główną bramą kopalni Dębieńsko. Kierujący samochodem osobowym jadąc od centrum Czerwionki-Leszczyn ulicą 3 Maja wpadł w poślizg. Chevrolet wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejsce skierowano służby ratunkowe, jednak obrażenia dwóch osób jadących samochodem okazały się na tyle poważne, że lekarz mógł stwierdzić tylko zgon ofiar. Z naszych informacji wynika, że w samochodzie miała jechać jeszcze jedna osoba. Nie wiadomo czy była pasażerem czy kierowcą samochodu.
Aktualizacja godz. 13.20
Na miejsce ściągnięto prokuratora oraz naczelnika wydziału ruchu drogowego. Strażacy zwrócili uwagę na dziwne i niejasne ułożenie ciał w samochodzie. Jeden z mężczyzn znajdował się z tyłu, drugi leżał na siedzeniu kierowcy ze spuszczonymi na zewnątrz nogami. Drzwi od kierowcy były otwarte. Mężczyzna doznał bardzo poważnego urazu, który wykluczał jakiekolwiek możliwości przemieszczania się już po wypadku, w tym próby opuszczania pojazdu czy otwierania drzwi.
Z naszych informacji wynika, że zmarli to 17-letni Jakub L. i 18-letni Paweł C., mieszkańcy Czuchowa i Czerwionki. Policja nie potwierdza tych informacji. – Na ten moment nie podajemy żadnych szczegółów na temat tego zdarzenia – informuje starsza sierżant Anna Karkoszka z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Jak udało nam się ustalić, mężczyźni wracali z imprezy, na której świętowali osiemnaste urodziny kolegi. Podczas drogi powrotnej rozbili się na drzewie. Ślady zabezpieczone na miejscu mogą świadczyć o tym, że w pojeździe jechały jeszcze inne osoby. Mowa o śladach krwi na zewnątrz samochodu, wyciągniętym pasie bezpieczeństwa czy telefonie komórkowym znalezionym w pobliżu miejsca zdarzenia. Policja na miejscu przeszukiwała przyległy teren, jednak nikogo nie znaleziono.
W pobliżu miejsca zdarzenia znajdują się dwie kamery. Jedna z nich należy do kopalni. Zamontowana na rozdzielni obejmowała zasięgiem miejsce wypadku, który wydarzył się bardzo blisko niej. Z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, że w samochodzie poza ofiarami miały jechać jeszcze dwie osoby. Kamera miała nagrać moment ich ucieczki oraz przekładanie jednej z ofiar na siedzenie kierowcy. Policja jednak nie potwierdza tych informacji. Równocześnie przyznaje, że policjanci od rana prowadzą bardzo intensywne czynności operacyjne.
– Mamy do czynienia z bardzo poważnym wypadkiem drogowym, w którym zginęły dwie osoby. Policjanci od momentu wypadku bardzo ciężko pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności. Nie chcemy podawać niesprawdzonych informacji – mówi policjantka.
Aktualizacja godz. 13.45
Policja potwierdza nasze informacje, że w samochodzie miała jechać jeszcze co najmniej jedna osoba.
Komunikat KMP Rybnik
Policjanci z Rybnika poszukują Dawida D., uczestnika śmiertelnego wypadku, do którego doszło dzisiaj, około godz. 3.00 w Czerwionce-Leszczynach. Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu uczestnika tego wypadku, a także każdy kto posiada jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszony jest o kontakt z rybnickimi policjantami. Do wypadku doszło dzisiaj (29.01.2018r.), około 3.00, na skrzyżowaniu ulic 3 Maja z ulicą Przemysłową w Czerwionce-Leszczynach.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy wynika, że kierujący chevroletem jadąc w kierunku skrzyżowaniu z ulicą Młyńską, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, a następnie w betonową latarnię. Podróżujący tym pojazdem – 17 oraz 18-letni mężczyźni, w wyniku odniesionych obrażeń ponieśli śmieć na miejscu. Obecny na miejscu prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Rybniccy śledczy ustalają przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego w wypadku.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu uczestnika tego wypadku, a także osoby będące świadkiem zdarzenia lub posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Rybniku pod numerem telefonu (32) 429 52 55, wydziałem kryminalnym KMP w Rybniku osobiście, mailowo: kryminalny@rybnik.ka.policja.gov.pl lub telefonicznie: (32) 429 52 80. Można także skontaktować się z najbliższą jednostką policji tel. 997 lub wybrać numer alarmowy 112.
Aktualizacja godz. 23.32
Potwierdzają się nasze informacje o czterech osobach jadących w chevrolecie. Jedna z osób trafiła do szpitala.
Aktualizacja godz. 10.32
Policja oficjalnie potwierdza, że wczoraj do szpitala zgłosił sie jeden z uczestników i nie jest to poszukiwany mężczyzna.
Więcej informacji na ten temat pod poniższym linkiem:
KLIKNIJ>>> W samochodzodzie jechały cztery osoby. Przenieśli zwłoki
Aktualizacja godz. 11.46
Nikt nie zostawił młodych ludzi na pastwę losu. Mieli możliwość powrotu z dorosłymi osobami
KLIKNIJ>>> Chcieli go odwieźć po imprezie. On ukradł matce chevroleta
Aktualizacja godzina 13.05
Przed godziną 13.00 strażacy i policjanci prowadzący poszukiwania w lesie w Leszczynach znaleźli zwłoki młodego mężczyzny. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.
KLIKNIJ>>> Koniec poszukiwań. Znaleziono ciało Dawida D. Nastolatek odebrał sobie życie
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
25 komentarzy
młodość, brawura i .....młodość. Wielka szkoda tych młodych ludzi, niech ta tragedia będzie ostrzeżeniem, niestety tragicznym dla następnych młodych gorących głów a tym zmarłym, wieczny odpoczynek racz im dać Panie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
powiem tylko tyle wszystkim łatwo mówić i oceniać nazywać ich gówniarzami sugerować czy byli pijani czy też nie ale tak naprawdę dwoje młodych chłopaków zmarło w tragicznym wypadku samochodowym trzeci powiesił się prawdopodobnie z tego powodu ze prowadził ten samochód i to o tym musimy pamiętać przede wszystkim jest to wielka tragedia dla ich rodzin i bliskich na pewno nie nam ich oceniać my możemy jedynie współczuć rodzinom każdej z ofiar tego tragicznego wydarzenia. Kondolencje dla rodzin zmarłych.
Wyrazy wspulczucia dla wszystkich rodzin
Niewyobrażalna tragedia dla rodziców. I tych co zginęli w wypadku i rodziców Dawida. To były jeszcze dzieciaki - młode, "głupie" z burzą hormonów i emocji. Współczuję i składam szczere kondolencje.
Przed chwilą mówili na Polsacie news że odnaleźli w lesie zwłoki tego poszukiwanego
Współczuję rodzicom tych dzieciaków. Zgadzam się z Karol1983. Takie dramaty powinny być przestrogą dla dzisiejszej młodzieży.
Chłopak nie żyje. Jedna chwila i tyle tragedii. Wy co tak łatwo wszystkich oceniacie pomyślcie trochę jaki ból przeżywają te rodziny..
Czytam komentarze i zastanawiam się dla czego ci chłopcy są tak oceniani i czy Ci co tak namiętne wróżą z fusów co się w tedy stało nigdy w życiu nie popełnili błędów?
Prawda jest taka że emocje wzięły Górę młodzi ludzie, alkohol może coś więcej .... I ułańska fantazja poniosła ich do grobu. Jeżeli był inny kierowca i majstrował przy ułożeniu ciał powinien ponieść najwyższy przewidziany za coś takiego wymiar kary bez zasłaniania się szokiem bo w szoku i rozpaczy są rodziny zabitych w tym wypadku młodych ludzi.
Tragedią weszli w dorosłe życie
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
brawo dla rodzicow, dać szczylom samochód.
Są wypadki, bo policja w ogóle nie jeździ na patrole. Zwiększyć patrole policji! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałam policję.
masakra wojska brakuje bo młode szczawy są zbyt pewni siebie i bardzo zdemoralizowani
Tu chodzi o to co zrobił!Nie można w szoku układać ofiarę za kółkiem i przekładać ciała,helo ludzie obudźcie się!W szoku to faktycznie można uciekać,ale nie robić to co te bandziory.Celowo przemyślana decyzja,by ułożyć ciało zmarłego za kółkiem,że to niby on prowadził :(.Gówniarstwo w dzisiejszych czasach nie ma szacunku do nikogo,dla zmarłych,dla kolegów,dla ich rodzin,dla swoich rodziców i koniec.Kto w szoku bawi się zamianą miejsc trupów,z którymi parę godzin temu się bawiło,żartowało i miało się za kumpli?Niedojrzałym gno*ką zachciało się poimprezować i wkraczać w dorosłość,jednak rozumu za brakło
Nachlany wsiada w samochód ze 100% pewnoscią że policji na drodze nie ma nigdzie i grzeje ile się da, trzeba się popisać. Kiedy w końcu policja zacznie robić to do czego jest powołana? Za co w ogóle policja bierze pieniądze.
synek spanikował On też tego na pewno nie chcial zeby tak się stało Apeluje do młodzieży--wracajcie z takich imprez rannym autobusem Będzie mniej nieszczęść
Czy gówniarz, czy dziadek, każdemu może szajba może odbić. W takich sytuacjach to tragedia dla rodzin, tych młodych, dwóch nie żyje, trzeci ma spaprane życie. Co więcej powiedzieć. Świeć Panie nad ich pamięcią, żal że odeszli w tak młodym wieku. Powinna to być lekcja dla nas wszystkich, szanujmy się na drodze, i nie tylko.
mi jakos ciezko miec szacunek dla kierowcy jesli uciekl tak jak zaklada artykul ,bo nie wnikajac w to czy byl pijany czy nie, nie udzielil kolegom pomocy ,nie wzial tego na klate jesli juz takie cos sie stalo i to jest najgorsze ,wiec uciekajac mial do tego powod szybciej czy pozniej prawda ujrzy swiatlo dzienne ,i jesli go ktos nazywa gowniarzem to mysle ze to jedna z lagodnych slow za to co zrobil
R.I.P. [*]
Szanowny anonimie ! Fajnie by było jak byś miał troche szacunku dla tych jak to powiedziałeś "gówniarzy" bo nie końiecznie ten który prowadził musiał być wypity ... Skad te wnioski masz jakies dowody ? narazie fakty sa takie jakie sa , nie wiadomo nic na temat kierowcy wiec prosze o troche szasunku jak i dla niego tak i dla zmarłych
Wkurza mnie to,że policja z czka i Rybnika robi co chce nawet nie potrafią znaleźć gowniarza a na pewno daleko nie uciekł... Mój ojciec miał poważny wypadek na pasach walczył o życie i nigdzie o tym nie napisano a na dodatek to jeszcze nikt nas nie poinformował..dopierod dowiedzieliśmy się od znajomych. Tragedia,jeżdżą z % gowniarze.
@ ~odco Pewno masz rację, choć ja znam przypadek że pasażer po wypadku zniknął. Motocyklem uderzyli w ciągnik, kierowca z ciężkimi obrażeniami, traktorzysta zajął się nim, nie zauważył kiedy drugi chłopak się oddalił. Po dwóch dniach grzybiarze znaleźli go w lesie, dalej był w szoku, nie miał żadnych obrażeń. Jednak jego psychika wysiadła. Pewno tu tak nie jest, ale różnie bywa.
Do ~odco: Nic dodać, nic ująć.
Raczej logiczne,że spierd**** kierowca,bo zapewne był nawalony.Zmasarzona jest część pasażerska a po stronie kierowcy auto nie draśnięte.I nie piszcie u o żadnym szoku.Promile z d*py wylezą,to sam się zgłosi,zrobi skruszoną minę,że był w szoku i uciekł i żyje dalej,a dwóch ludzi już nie ma...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu