CEPIK 2.0 unieruchamia samochody
Według zapewnień miał działać sprawnie, ale tak się nie stało. Nowa wersja Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPIK 2.0) ciągle sprawia problemy przy rejestracji pojazdów. Przed jej wprowadzeniem wodzisławski wydział komunikacji rejestrował około 100 pojazdów dziennie. Teraz tylko 70. Niektórych rozpoczętych spraw nadal nie daje się rozwiązać, co grozi unieruchomieniem pojazdów.
W całej Polsce urzędnicy mają problem z rejestracją samochodów. Dla przykładu w Warszawie doliczyli się już 3,5 tys. zaległych spraw. Przed wprowadzeniem systemu rejestrowali dziennie 1400 aut, dzisiaj jest to tylko 600 pojazdów. Nie inaczej sytuacja wygląda w powiecie wodzisławskim. - Niestety system Cepik 2.0 nadal sprawia poważne problemy, a czasami wręcz uniemożliwia w ogóle obsługę klientów - opisuje sytuację Arkadiusz Łuszczak, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim.
Krytyczne awarie
Podamy wodzisławski przykład z 20 grudnia. Tego dnia sytuacja była gorsza niż w dniu wdrożenia nowej aplikacji, czyli 13 listopada. Nie można było wcale zarejestrować pokaźnej grupy pojazdów sprowadzonych z zagranicy i po raz po pierwszy rejestrowanych w kraju. Niektórzy klienci odsyłani byli z kwitkiem. - Takich krytycznych awarii systemu było znacznie więcej. Tylko od dnia, kiedy ruszył Cepik, do 29 listopada Ministerstwo Cyfryzacji przyznało się do 8 krytycznych unieruchomień systemu. Na spotkaniu w Warszawie pod koniec listopada wiceminister Karol Okoński podał szefom wydziałów komunikacji, że stabilizacja systemu potrwa do 10 grudnia – mówi naczelnik Łuszczak. Niestety termin ten nie został dotrzymany. Teraz mówi się, że kłopoty mogą potrwać jeszcze miesiąc, może dłużej. Wielu ze spraw wszczętych nie da się zakończyć. W tym około 30 spraw rozpoczętych w listopadzie nadal nie można rozwiązać, co grozi unieruchomieniem pojazdów. Czasem dotyczy to pojazdów prywatnych, czasem tych, których właścicielami są przedsiębiorcy, a czasem pojazdów użyteczności publicznej, jak chociażby Powiatowej Straży Pożarnej. Autorzy systemu nie przewidzieli bowiem... rejestracji pojazdu na rzecz Skarbu Państwa, a przecież to jego własnością są czerwone wozy strażaków.
Komentarze
5 komentarzy
~nierzecznik Ponieważ Polacy słyną z huraoptymizmu oraz z tego że "jakoś to będzie" .
Caracale miały być płatne po dostawie, to zdążyli zablokować. Na CEPIK 2.0 Boni zdążył już wydać większość kasy. Gdyby PIS zarzucił ten projekt, to lament o "niegospodarności", od Uralu aż po Kanał La Manche, niósłby się przez pół roku.
FrancKowol jeżeli "Uruchomienie systemu wielokrotnie przesuwano już za rządów PO." Dlaczego uruchomiła go "dobra zmiana" ?
~gapiesie , Chciałbym Ci móc przytaknąć, ale założenia do tego systemu powstały jeszcze za poprzedniej ekipy rządzącej. Uruchomienie systemu wielokrotnie przesuwano już za rządów PO.
Dobra zmiana czego sie nie zlapie, to spi..li!