Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Śmiertelne pobicie w Radlinie: pchnęli sąsiada na szafę i uderzali pięściami po głowie

04.01.2018 09:30 | 8 komentarzy | mak

Policjanci z Radlina zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Do tego tragicznego zdarzenia doszło w wieczór sylwestrowy w budynku przy ulicy Mariackiej w Radlinie. W wyniku wcześniejszych nieporozumień napastnicy postanowili rozprawić się z sąsiadem. Obrażenia jakie odniósł 58-latek były na tyle poważne, że poniósł on śmierć na miejscu. Sprawcy brutalnego pobicia zostali już tymczasowo aresztowani.

Śmiertelne pobicie w Radlinie: pchnęli sąsiada na szafę i uderzali pięściami po głowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O libacji alkoholowej, w trakcie której nietrzeźwy mężczyzna miał się przewrócić i uderzyć głową w szafę, powiadomił jeden z uczestników niedzielnej imprezy. Mundurowi po otrzymaniu zgłoszenia pojechali do mieszkania na ulicy Mariackiej w Radlinie, gdzie lekarz stwierdził zgon 58-latka. Wstępne informacje wskazywały na nieszczęśliwy wypadek, jednak w trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że w mieszkaniu najprawdopodobniej doszło do pobicia.

W związku ze zdarzeniem stróże prawa zatrzymali cztery osoby w tym dwie kobiety w wieku 42 i 53 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 43 lat. Na miejsce skierowano technika kryminalistyki oraz pracowników dochodzeniowo-śledczych.

W wyniku wnikliwych czynności operacyjnych ustalono, że zdarzenie miało charakter umyślny, a zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym dwóm zatrzymanym przez policjantów mężczyznom.

Jak się okazało, przyczyną tak brutalnego zachowania sprawców był wcześniejszy konflikt na tle mieszkaniowym. Lokatorzy postanowili siłą pokazać mężczyźnie co o nim myślą. Poprzez pchnięcie na szafę a następnie uderzanie pięściami po głowie i całym ciele spowodowali obrażenia, w wyniku których 58-latek poniósł śmierć.

Prokurator zarządził sekcję zwłok mężczyzny. Wczoraj na wniosek policji i prokuratury obaj napastnicy zostali tymczasowo aresztowani. Jeden z nich dopuścił się czynu w  warunkach powrotu do przestępstwa. Grozi im do 10 lat więzienia.