środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Pierwsza gmina dopłaci do wywozu śmieci!

21.12.2017 07:00 | 2 komentarze | art

Mieszkańcy Gorzyc od stycznia zapłacą 14 zł miesięcznie za wywóz śmieci. To o 2 zł mniej niż wynika z oferty, jaką gminie zaproponowała jedyna firma, startująca w przetargu. Koszt wywozu śmieci kształtuje się bowiem na poziomie 16 zł. Brakującą kwotę dopłaci gmina. To pierwszy taki przypadek w powiecie wodzisławskim.

Pierwsza gmina dopłaci do wywozu śmieci!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tydzień temu informowaliśmy, że radni z Gorzyc byli przeciwni stawce 16 zł, jaka wychodziła po przetargu na wywóz śmieci do mieszkańców gminy, wygranym przez konsorcjum firm Alba-Empol. Do końca tego roku stawka wynosi 9,5 zł. Perspektywa podwyżki od stycznia o 7,5 zł zupełnie nie spodobała się radnym. Mieszkańcy o takiej podwyżce słyszeć bowiem nie chcieli i wyraźnie dawali to do zrozumienia. Na 7 grudnia zwołane zostało więc kolejne posiedzenie rady gminy. Czas naglił, bo obecna umowa z firmą komunalną kończy się 31 grudnia i trzeba było w końcu podjąć jakąś decyzję. Jeszcze przed tym posiedzeniem, wójt Gorzyc Daniel Jakubczyk nieoficjalnie dawał do zrozumienia, że jest skłonny do tego, by gmina pokryła część kosztów umowy na wywóz opadów komunalnych. Wtedy mieszkańcy nie musieli płacić 16 zł, a nieco mniej. - Obniżka tej stawki dla mieszkańca o 1 zł, oznaczałaby, że z budżetu gminy będziemy musieliby dopłacić do umowy około 250 tys. zł. Analogicznie obniżka o 2 zł, oznaczałaby dopłatę z budżetu gminy w wysokości około 500 tys. zł – informował Jakubczyk.

Skąd dodatkowe pieniądze?

Radni nie byli zgodni co do tego, czy i w jakiej wysokości dopłacać do śmieciowej umowy z budżetu gminy. - Jeśli zgodzimy się na dopłaty, to proszę wskazać kosztem czego, z jakich inwestycji zrezygnujemy? – pytała radna Dominika Styrnol, co rozpaliło dyskusję w zupełnie innym kierunku. Radni Henryk Tomala i Bolesław Lenczyk zaczęli wypominać, że jedne sołectwa, jak np. Turza Śl., mogą w przyszłym roku liczyć na wielomilionowe inwestycje, a mniejsze sołectwa nie dostaną żadnych inwestycji. - Nie ma zagrożenia, że z jakichś inwestycji będziemy musieli zrezygnować. Realizujemy wiele zadań, na które mamy dofinansowanie. Środki na dopłatę do umowy śmieciowej mamy, bo przesunęły się płatności dla Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – wyjaśniał wójt. Przesunęły, co znaczy, że w przyszłości trzeba będzie je jednak zapłacić, kosztem czegoś innego.

Radni niechętni do podjęcia decyzji

Ostatecznie padła propozycja dwóch nowych stawek dla mieszkańców, uwzględniających dopłatę z budżetu gminy: 14 zł i 15 zł. Ani jedna, ani druga z uznaniem większości radnych się nie spotkała. Głosy tak się bowiem poukładały, że żadna z tych propozycji nie zyskała poparcia większości rady. Wielu radnych było bowiem przeciwnych dopłacaniu do umowy śmieciowej, argumentując, że za rok stawka będzie jeszcze wyższa. Ponownie więc poddano pod głosowanie stawkę 16 zł. Ta propozycja również nie przeszła, bo za było 9 radnych, 10 przeciw. Rada gminy nie potrafiła podjąć żadnej decyzji. Dlatego przewodniczący rady Krzysztof Małek zwołał przerwę w obradach, a do akcji wkroczył wójt, który na krótkiej naradzie przekonywał radnych do podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Ostatecznie stanęło na 14 zł. Ta stawka na wniosek wójta jeszcze raz została poddana pod głosowanie. Tym razem opowiedziało się za nią 12 radnych, 7 było przeciw. To oznacza, że od stycznia mieszkańcy zapłacą 14 miesięcznie (bądź 32 zł, jeśli ktoś nie zadeklaruje selektywnego sposobu zbiórki). A gmina do umowy śmieciowej w 2018 r. dopłaci około pół miliona złotych.