Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Pierwsza gmina dopłaci do wywozu śmieci!

21.12.2017 07:00 | 2 komentarze | art

Mieszkańcy Gorzyc od stycznia zapłacą 14 zł miesięcznie za wywóz śmieci. To o 2 zł mniej niż wynika z oferty, jaką gminie zaproponowała jedyna firma, startująca w przetargu. Koszt wywozu śmieci kształtuje się bowiem na poziomie 16 zł. Brakującą kwotę dopłaci gmina. To pierwszy taki przypadek w powiecie wodzisławskim.

Pierwsza gmina dopłaci do wywozu śmieci!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już się bilansować nie musi?

W całej sprawie pojawia się jednak znak zapytania. Do tej pory włodarze gmin jak mantrę powtarzali, że system odbioru odpadów komunalnych musi się finansowo bilansować tzn. że gminy nie mogą do niego dopłacać, bo zgodnie z prawem koszt odbioru odpadów w całości muszą pokryć mieszkańcy. Tak samo gminy pobieranych od mieszkańców pieniędzy na wywóz śmieci, nie mogą przeznaczać na inne zadania. Gminy do tego stopnia przestrzegały tego zapisu, że niechętnie nawet podejmowały uchwały, dopuszczające dopłaty do np. rodzin wielodzietnych. - Interpretacje są różne. My konsultowaliśmy się z Regionalną Izbą Obrachunkową. Wiemy, że podobne rozwiązania planują wprowadzić również inne gminy, np. Kornowac – mówi jednak Daniel Jakubczyk, z czego wynika, że gmina musiała dostać przynajmniej nieformalnie zielone światło na pokrycie części kosztów wywozu odpadów komunalnych.

Różne rozwiązania, efekt zawsze ten sam: mieszkańcowi po kieszeni

Dodajmy, że w połowie 2015 r. Ministerstwo Ochrony Środowiska udzieliło odpowiedzi na interpelację jednego z posłów, w której określiło, że gmina może dofinansować system odbioru odpadów. Innego zdania są jednak prawnicy, twierdzący, że zapisy ustawy o utrzymaniu czystości na terenie gmin są w tym temacie jednoznaczne. Ostateczne zdanie będzie należeć do RIO. Jeśli nie zaneguje działań Gorzyc, to również mieszkańcy innych gmin będą mieli pełne prawo oczekiwać, by ich gminy dopłacały do coraz wyższych stawek śmieciowych. Inna rzecz, że słychać głosy, iż gminy – żeby uniknąć drastycznych podwyżek - już po cichu opłacają część kosztów, bądź – to już całkowicie jawnie – sztucznie obniżają wysokość stawki, przerzucając część obowiązków (a więc i kosztów) z firm komunalnych na mieszkańców. Przykład? Firmy nie odbierają worków z odpadami biodegradowalnymi, ale mieszkańcy mogą je zawozić na PSZOK, biorąc w ten sposób na siebie koszt transportu. Inny przykład: firmy rzadziej odbierają śmieci, czyli ponoszą mniejsze koszty transportu, za to mieszkańcy muszą zaopatrywać się (z reguły odpłatnie) w dodatkowe kubły, by pomieścić większą ilość rzadziej odbieranych odpadów.

Jeśli inne gminy pójdą w ślady Gorzyc, to ten dodatkowy wydatek mogą próbować pokryć np. wyższymi podatkami lokalnymi. Albo będą ciąć inwestycje.